21 sierpnia 2016

„Ocal mnie”- Abbi Glines

Wyd. Pascal | 336 str. | 36,90 zł| 03.08.2016 r.


Wiejski raj, Eva i zakazany owoc…

Cage- playboy i podrywacz słynący z braku uczuć wyższych może przebierać w dziewczynach jak w ulęgałkach, co z resztą robił przez całe swoje życie. Nie wie czym jest miłość, bo nigdy jej nie doświadczył, jednak wszystko zmienia się kiedy trafia na dziewczynę, która jakimś cudem sprawia, że w jego sercu coś drgnęło. Problem w tym, że Eva choć piękna i intrygująca, jest dla Cage’a całkowicie nieosiągalna i chyba po raz pierwszy w jego życiu- kompletnie niezainteresowana.

 Cage poznaje Evę na farmie należącej do jej ojca, gdzie przychodzi spędzić mu całe wakacje. Bynajmniej nie jest to jego wymarzony urlop, ale chłopak narozrabiał i musi odpokutować swoje czyny. Ciężka praca na farmie jest karą narzuconą przez trenera za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Wysiłek i dyscyplina miały utemperować Cage’a i dać mu do myślenia. Kara jednak nie zmieniła by kompletnie nic w  jego postrzeganiu świata, gdyby nie pojawiła się Eva- dziewczyna o pięknym, choć złamanym sercu i z oczami pełnymi bólu i… z pierścionkiem zaręczynowym, który ciągle nosi, choć ten, który jej go podarował już nigdy nie wróci.

„Zbliżyłem się do nieba na tyle, by móc go zasmakować. Piekło, w którym do tej pory żyłem, straciło dla mnie cały urok.”

Dla obojga młodych ludzi, spotkanie będzie punktem zwrotnym w życiu. Obudzą się w nich uczucia o jakie się nie podejrzewali, zrodzą się przeciwności, które będą musieli pokonać jeśli tylko zdecydują, ze chcą być razem. Jak wszystko w życiu, tak i ta decyzja nie będzie jednak prosta. Muszę przyznać, że w postaci Cage’a od razu się zadurzyłam, bo pod pancerzem drania i łamacza damskich serc skrywa się smutny i niekochany chłopiec. Znałam już podobnego bohatera w dodatku stworzonego przez tą samą autorkę. Myślę, że Cage, do pewnego stopnia, jest pierwowzorem Rusha Finlaya z „O krok za daleko”. Łączy ich naprawdę wiele, również moja sympatia. Z Evą sprawa ma się trochę inaczej, bo choć nawet ją polubiłam, coś w jej zachowaniu skutecznie tłumiło moją sympatię.



 Choć „Ocal mnie” jest już trzecim tomem serii Sea Breeze, nieznajomość poprzednich tomów nie ma żadnego znaczenia w delektowaniu się historią Cage’a i Evy. Ja osobiście darowałam sobie lekturę tomu drugiego opisującą historię Marcusa, który podczas czytania tomu pierwszego wprost niemożliwie mnie irytował. Przygodę z serią mam jednak zamiar jak najbardziej kontynuować, bo choć Rosemary Beach zostanie moją pierwszą i najprawdziwszą miłością jeśli o tą autorkę chodzi, tak to delikatniejsze i nasycone romantyzmem zamiast erotyzmem oblicze Abbi jak najbardziej mnie do siebie przekonuje. Na kolejny tom czekam niecierpliwie, mam również nadzieję, że plany dotyczące zekranizowania „Ocal mnie” nie zostaną tylko planami, lecz przerodzą się w naprawdę fajną produkcję. Cieszę się, że wybór padł na tą właśnie książkę, bo chyba żadna z dotychczasowego dorobku autorki nie nadaje się na film tak idealnie jak ta.

„Niektóre rzeczy nie trwają wiecznie. Czasami  musisz po prostu cieszyć się, póki to coś trwa i docenić to, gdy tego zabranie”.

O CZYM? „Ocal mnie” to romantyczna opowieść o wakacyjnym zauroczeniu, które pomaga bohaterom otworzyć się na nowe, nieznane uczucia. Nie zabraknie tu dramatów i demonów przeszłości, które Cage i Eva będą próbowali przegonić ze swojego życia. Abbi Glines pisze typowo rozrywkowe romanse, które idealnie nadają się na letni relaks, lub odprężenie po ciężkim dniu. Wszyscy, którzy tego właśnie oczekują będą zachwyceni książką. Mi bardzo się podobała i z przyjemnością obejrzę film, jeśli takowy powstanie.

Ocena: 8/10

Seria Sea Breeze:
Oddychaj mną | Wybierz mnie | Ocal mnie | Just for now |Sometimes it Lasts|
Misbehaving|Bad for You |Hold on Tight |Until The End

Seria Rosemary Beach:
Byłaś moja | Jeszcze się spotkamy


Za książkę dziękuję Wydawnictwu Pascal!


15 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Owszem, ciekawa. Bardzo mi się podobała :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Niedawno skończyłam czytać drugi tom tej serii - był ok, ale bez rewelacji. Aczkolwiek muszę przyznać, że bardzo interesuje mnie postać Cage'a dlatego na 100% przeczytam ten tom :D
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odpuściłam sobie dwójkę, bo w "Oddychaj mną" nie znosiłam Marcusa. Pewnie czytając książkę tylko bym się denerwowała, że Low nie wybrała Cage'a tylko właśnie jego. Choć jak się okazuje po tym tomie, dobrze się jednak stało ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. No właśnie, dlaczego?! :-) Nadrabiaj zaległości, a szczególnie zwróć uwagę na ten tom bo autorka znacznie podnosi w nim poziom ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Jak na razie jest najlepszy więc mam nadzieję, że po niego sięgniesz ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Czytałam kilka książek tej autorki, więc wstrzymam się jak na razie :D można powiedzieć, że mam przesyt.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w końcu muszę się zabrać za książki tej autorki. Tyle dobrego się nasłuchałam, że aż boli nie czytanie ich. ;)
    Pozdrawiam. ;**

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę sięgnąć po tę serię ;)
    nieperfekcyjna-panienka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam, bo myślałam, że to książka tak przeciętna, jak co drugie fanfiction. Wiesz, chłopak, który przebiera w dziewczynach nagle się zakochuje. Ale nie miałam pojęcia, że ta dziewczyna jest pogrążona w żałobie! To trochę zmienia. Nie wiele, ale sprawia, że fabuła może być ciekawsza. Być może kiedyś się skuszę, szczególnie, że okładka jest taka... mrrrr XD

    Pozdrawiam :*
    ksiazki-mitchelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam wiele książek tej autorki i trochę jak dla mnie za erotyczne. Myślę że i na tą historię jednak kiedyś się skuszę :)

    Blog o książkach

    OdpowiedzUsuń
  10. Następny romans...Hmm, zwykle czytam takie książki jeśli naprawdę mnie interesują. Po Twojej recenzji widzę, że jest warta przeczytania. Jeszcze pomyślę, może dopiszę do swojej jakże dłużej ,,czytelniczej listy''.
    Pozdrawiam! :)
    Matrix25 ^^
    http://magia-ksiazek-recenzje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Po pierwsze - uwielbiam twoje zdjęcia! Tak bardzo instagramowe, że aż mi się oczy błyszczą!
    Po drugie - twoje wprowadzenie w recenzję. Że raj, że Eva i zakazane jabłko. O RANY! Nie pomyślałam o tym w ten sposób, a to całkowita prawda! Dziękuję za poszerzenie mojej percepcji zatem! :D
    Po trzecie - dziewczyno, ja też miałam problem z Evą, nawet nie wiesz jak bardzo. Rozumiem, że coś takiego przez co przeszła ta istota, może... załamać. I w ogóle. Ale nie dało się w pełni jej współczuć, bo coś mnie od niej oddzielało. Taki mur, powiedziałabym.
    Po czwarte - też jestem strasznie szczęśliwa w związku z ekranizacją! MOCNO trzymam kciuki, by doszła do skutku!
    Po piąte - wiesz, historia Marcusa i Low była... okej, ale bez szału. W sumie najlepszym elementem w nim był Cage, także... wiele nie straciłaś. A że Marcus i Low są strasznie irytujący, pewnie oszczędziłaś sobie nerwów. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.