Dziś chciałam Wam zaprezentować wyjątkową zapowiedź. O książce, która
swoją premierę będzie miała w kwietniu, na razie jest bardzo cicho, ale mam
nadzieję, że wkrótce się to zmieni, bo ja jestem całkowicie zauroczona!
Rzut okiem na fabułę:
Są tajemnice, które mogą kosztować życie…
Za porośniętymi bluszczem murami elitarnej
angielskiej szkoły gnieżdżą się korupcja i niebezpieczny spisek. Przybyła z
Ameryki uczennica, Raven Stone, zauważa, że w szkole dzieje się coś
niepokojącego. Najpierw niektórzy uczniowie znikają w niewyjaśnionych
okolicznościach. Później nauczyciele zaczynają kłamać. A teraz ona sama dostaje
anonimy z pogróżkami… W niepokojące wydarzenia zostaje też uwikłany Kieran
Storm – zagadkowy chłopak o zabójczym intelekcie i równie zabójczym wyglądzie.
Pakuje się w poważne kłopoty, wciągając w nie także Raven. Dziewczyna czuje, że
zaczyna tracić głowę dla Kierana. Ale czy można ufać chłopakowi, o którym nie
wie się praktycznie nic?
Dzięki
uprzejmości Wydawnictwa Akapit Press, miałam przyjemność przedpremierowo zapoznać
się z trzema pierwszymi rozdziałami książki i wierzcie mi na słowo, że
cierpiałam katusze kiedy tekst się skończył, a ja pozostałam z wszystkimi pytaniami
bez odpowiedzi!
Choć z bohaterami spędziłam stosukowo niewiele czasu i tak zdążyłam ich
bardzo polubić. Raven to dziewczyna z pazurem, charyzmatyczna, silna i nie
dająca rozstawiać się po kątach. Najbardziej intrygujący okazują się jednak
dwaj nowi uczniowie, którzy już wkrótce wywrócą życie dziewczyny do góry nogami…
Co znajdziecie w książce? Na pewno masę tajemnic, które kłębią się i
piętrzą, tworząc coraz bardziej skomplikowaną sieć. Wiele emocji, które targają
czytelnikiem już od pierwszych stron. Całą masę zwrotów akcji i dynamicznych
scen. Ale przede wszystkim doskonałą rozrywkę, która na pewien czas pozwoli Wam
zapomnieć o całym świecie.
Już nie mogę się doczekać kiedy
przeczytam ciąg dalszy!
Premiera 8 kwietnia 2016!
A Wy, jesteście zaintrygowani tą historią?
Słyszeliście już o książce? Może znacie inne książki
tej autorki?
W oczekiwaniu na „Wyklętą”,
zamieram się za inne powieści Joss Stirling.
Już niedługo recenzja „Jak cię
wykraść, Phoenix?”