18 maja 2022

„Płoń dla mnie” – Ilona Andrews

Wyd. Fabryka Słów | Org. Burn for me | Seria Ukryte dziedzictwo Tom I | 480 str. | 49,90 zł | Data wydania: 22.04.2022 r.

 Ugasić ogień, a może w nim spłonąć…

Przed Wami pierwszy tom serii „Ukryte dziedzictwo”, znanego pisarskiego duetu. Przekonanie Was, żebyście sięgnęli akurat po tę książkę jest dla mnie wyjątkowo ważne, bo spośród wszystkich dzieł Ilony Andrews, to zrobiło na mnie zdecydowanie największe wrażenie. Jestem zachwycona pomysłem, bohaterami, wykonaniem… wprost nie mogłam się oderwać od lektury! Ale po kolei. Jak w każdej powieści urban fantasy, tak i tu magia spotyka się z nowoczesnością, a miejscem akcji jest wielkie miasto. W świecie „Ukrytego dziedzictwa” magia pojawiła się za sprawą serum Ozyrysa. Podane człowiekowi wyzwalało magiczne moce, jednak szybko okazało się, że tworzenie tak potężnych ludzi jest bardzo niebezpieczne. Serum zostało zakazane, jednak magia pozostała, przekazywana z pokolenia na pokolenie. Nie wszyscy rodzili się z darem, jednak ci obdarzeni najpotężniejszymi mocami od razu byli przechwytywani przez rząd i wojsko. Dlatego niektórzy trzymają swoje moce w sekrecie…

To właśnie zrobiła Nevada Baylor, która umie rozpoznać czy dana osoba kłamie. Razem ze swoją szaloną rodziną prowadzi małą agencję detektywistyczną, a dar bardzo pomaga jej w tej robocie. Niestety przez kłopoty finansowe i pewien kruczek w umowie, dziewczyna musi podąć się bardzo niebezpiecznej misji. Ma schwytać niebezpiecznego podpalacza, inaczej jej rodzina wyląduje na bruku. Misja jest nie tyle niewykonalna, co wręcz samobójcza, ponieważ mężczyzna, którego Nevada ma schwytać jest potężnym magiem ognia i może bez  wysiłku spalić ją żywcem. Okazuje się jednak, że nie tylko jej zależy na znalezieniu Adama, szuka go też Szalony Rogan, najpotężniejszy i najbardziej niebezpieczny mag na ziemi. Z jakiegoś powodu chce współpracować z Nevadą, a za idealny początek znajomości uznał porwanie i tortury. Ich współpraca nie będzie prosta, ale oboje wiedzą, że tylko razem mają szansę. Problem w tym, że z czasem wzajemne docinki i irytacja zaczynają się zmieniać w namiętność i pożądanie. A do takiego scenariusza Nevada za wszelką cenę nie może dopuścić.

Cóż to była za książka! Niesamowita, pochłaniająca, całkowicie nieodkładana. Chyba jeszcze nigdy nie przeczytałam tak szybko prawie pięciuset stron. Nie była to co prawda miłość od pierwszego wejrzenia, ale już po kilku rozdziałach wiedziałam, że zakocham się w tej historii. Znalazłam tu to, co lubię najbardziej, czyli połączenie wartkiej akcji, fantastyki i płomiennego romansu. Napięcie między bohaterami było ogromne, a ich relacja nie raz doprowadziła mnie do łez śmiechu. Słowne przepychanki i wzajemna niechęć w połączeniu z nieoczekiwanym przyciąganiem dało świetny efekt i idealnie uzupełniło treść. Nie martwcie się jednak, że romans przytłoczy akcję, bo nic takiego nie ma tu miejsca. Wręcz przeciwnie, akcja pędzi szalonym tempem, a uczucie, to zaledwie dodatek, który (mam ogromną nadzieję!) rozwinie się bardziej w kolejnych tomach trylogii.


W mojej pieśni pochwalnej dla „Płoń dla mnie”, nie mogę też pominąć największego atutu książki jakim są bohaterowie. Każdy bez wyjątku jest wyjątkowy i nadaje tej historii charakteru, ale najbardziej zauroczyła mnie szalona rodzina Nevady. Jej mama pracowała w armii i jest gotowa zastrzelić każdego, kto zagrozi jej córce. Dwie młodsze siostry, to wiecznie toczące bój nastolatki, a kuzyn, jedyny rozsądny członek rodziny, to komputerowy geniusz. Wisienką na torcie jest tu jednak babcia, całkowicie nieobliczalna staruszka, która zawstydzi nawet Szalonego Rogana. Książka przypominała mi połączenie serii o Kate Daniels z serią o Stephenie Plum, a to mieszanka, z której mogła powstać tylko genialna historia.

Nie wiem, co jeszcze dodać, żeby przekonać Was jak niesamowita jest to książka, więc podsumujmy wszystkie plusy. „Płoń dla mnie”, to znakomite urban fantasy z ciekawą genezą magii i świetnie zorganizowaną strukturą świata. Bohaterowie są mistrzowsko wykreowani i bardzo różnorodni, a akcja pędzi do przodu i jest niesamowicie dynamiczna. To historia przy której macie się po prostu dobrze bawić, nie zabraknie więc humoru, sarkazmu i słownych przepychanek. Dodajcie do tego pełną napięcia relację hate-love, pewną siebie i zadziorną bohaterkę oraz potężnego, nieco szalonego maga, a otrzymacie przepis na powieść doskonałą. Nie pozwólcie takiej przygodzie przejść Wam koło nosa! Gwarantuję, że nie pożałujecie.

 

Ocena: 9/10

 

Seria Ukryte Dziedzictwo:

Płoń dla mnie | Biały żar | Pożoga

 

Inne zrecenzowane książki Ilony Andrews:

Na krawędzi | Księżyc nad rubieżą

 

>>> „Płoń dla mnie” kupicie w księgarni Tania Książka”<<<

Do wyboru wersja FIOLETOWA[klik]  albo BIAŁA[klik]

>>> Zerknijcie też na inne bestsellery w super cenach<<<






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.