3 maja 2022

„Extasia” – Claire Legrand

Wyd. Jaguar | Org. Extasia | 448 str. | 49,90 zł | Data wydania: 27.04.2022 r.

Wiedza jest największą potęgą

 

Witajcie w Przystani, ostatniej ludzkiej enklawie, która została po Świecie, Który Był Niegdyś. Po epidemii i wielkich wojnach zapoczątkowanych przez grzechy kobiet, ludzkość wymarła, a przy życiu pozostali jedynie wybrańcy. Przystań, to osada pełna pobożnych ludzi, którzy żyją spokojnie w zgodzie ze świętym pismem. Cztery młode dziewczyny namaszczone na święte mają im przypominać o grzechach niegodziwych kobiet z przeszłości, a rany zadawane im przez mieszkańców podczas rytuałów są pokutą mającą oczyścić wszystkich z grzechów.


Amity, córka najważniejszego członka starszyzny, wkrótce ma zostać namaszczona. Dla dziewczyny ma to szczególne znaczenie, ponieważ chce ona przywrócić dobre imię rodzinie zhańbionej przez grzechy matki, która zadawała się z diabłem i popadła w szaleństwo. Amity nie widzi nic złego w okrutnej religii przystani, jest posłuszna i pogodzona z własnym losem. Jest gotowa na poświęcenie nie tylko w imię swojej rodziny, ale też dlatego, by jako święta uchronić mężczyzn przystani, którzy od jakiegoś czasu są okrutnie mordowani przez nieczyste siły. Jednak po jej namaszczeniu nic się nie zmienia, a zgonów jest wręcz jeszcze więcej. Podejrzenia zaczynają padać na nią, dziewczyna postanawia więc zrobić to, o co od dawna jest podejrzewana – zawrzeć pakt z diabłem i ocalić swój lud. Wkroczy jednak na ścieżkę, która da jej wiedzę, ogromną moc i wstrząśnie fundamentami poukładanego świata. Amity będzie musiała na nowo poukładać to, w co wierzy i zdecydować o co chce tak naprawdę walczyć. O Przystań? A może o samą siebie?

 


W „Extasi” łączą się bardzo różne motywy. Mamy tu dystopijny świat przyszłości, okrutną społeczność fanatyków religijnych, ale też równoległy świat pełen magii i wiedźmy, które chcą władzy i zemsty. O społeczności przypominającej sektę czytało mi się dosyć ciężko. Nie przepadam za tym motywem, zawsze wywołuje u mnie burzę uczuć, szczególnie kiedy w imię religii krzywdzone są niewinne kobiety. Tutaj religia Przystani opisana jest naprawdę dokładnie, a mi dosłownie włosy jeżyły się na głowie, kiedy czytałam o jej okrucieństwie i bierności kobiet, które uważają, że tak musi być. Zawsze z wielkim napięciem czekam na moment, kiedy bohaterki wreszcie dostrzegą, że coś jest nie tak i kiedy w ich sercach zacznie się rodzić bunt. Amity zeszło się dosyć długo, ku mojej wielkiej frustracji, ale warto było poczekać, by zobaczyć jak w jej sercu budzi się potężny ogień buntu.

 

Zdecydowanie najciekawszym motywem książki jest tytułowa extasia, czyli moc, którą wykorzystają główne bohaterki. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale motyw czarownic i Avazel, czyli ich magicznego azylu, był najbardziej fascynujący w całej książce. Podobało mi się też, że autorka nie osądza nikogo zbyt pochopnie. Mamy podział na „dobrych” i  „złych”, ale okazuje się, że nie można mierzyć wszystkich jedną miarą. Nie każdy w Przystani zasługuje na potępienie i nie każda wiedźma ma czyste intencje. Jestem zafascynowana tym motywem i jak dla mnie mógłby być jeszcze bardziej rozbudowany. Największym zaskoczeniem okazało się dla mnie jednak zakończenie, które okazało się mistrzowsko szokujące i całkowicie zmieniło moje spojrzenie na całą powieść.

 

Czy polecam „Extasię”? Tak, ale nie jest to historia dla każdego. Choć powieść jest klasyfikowana jako młodzieżowa, moim zdaniem powinni po nią sięgnąć czytelnicy nie młodsi niż 16+. Mamy tu sporo przemocy, ciężkie motywy religijne, dużo feminizmu i odrobinę pikanterii oraz wątki LGBTQ+. Książki nie zaliczę do „lekkich” lektur, wręcz przeciwnie, to dosyć ciężka emocjonalnie i skłaniająca do refleksji historia. Wiele wątków i motywów pokrywa się tu z inną przeczytaną przeze mnie ostatnio książką – „Godziną wiedźm” Alexis Henderson. Obydwie historie są do siebie bardzo zbliżone, chociaż wywołały we mnie nieco inne emocje. Nie są to łatwe historie, ale jeśli macie odwagę, koniecznie się z nimi zmierzcie. Gwarantuję, że to będą niezapomniane lektury.

 

Ocena: 7/10



3 komentarze:

  1. Chyba mi sie spodoba ta książka. Rozejrzę się za nią.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie sięgam po ten gatunek, ale tutaj zrobię wyjątek

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie bardzo lubię fantastykę, ale wiem komu polecić tą książkę

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.