12 listopada 2016

„Dotknij mnie”- Abbi Glines

Wyd. Pascal | 3368 str. | 36,90 zł | 26.10.2016 r. 

Czy można kogoś kochać, jednocześnie go okłamując?

Zakochana dziewczyna zrobi wszystko by zdobyć wymarzonego mężczyznę. Nawet jeśli po drodze więcej straci niż zyska. Amanda Hardy zawsze była dla Prestona tylko młodszą siostrą najlepszego przyjaciela, co nadawało jej status nietykalnej, choć sama zawsze pragnęła czegoś dokładnie odwrotnego. Choć robiła wszystko by Preston dostrzegł w niej kobietę, w jego oczach nadal była małą Mandą. Przynajmniej do dnia, a raczej nocy, kiedy chłopak wreszcie daje się uwieść. Niestety jedna wspólna noc to za mało by zatrzymać przy sobie przystojnego podrywacza, a Preston unika Amandy jak ognia, nie pozwalając jej się do siebie zbliżyć.

„Czasem to, czego potrzebujemy, znajdujemy w naszych sercach. Musimy tylko ich słuchać.”

Za to jak Preston potraktował zakochaną w sobie Amandę, można by go z miejsca znienawidzić. To, jak  brutalnymi słowami ją od siebie odpychał, jak zwodził i okłamywał, jak mówił, że nie jest dla niej wystarczająco dobry… Wszystko przemawia na jego niekorzyść. Prawda jest jednak taka, że Preston ma wiele grzechów na sumieniu. Grzechów, których niewinna Amanda, dziewczyna z dobrego domu nie powinna nigdy odkryć, a co dopiero się z nimi mierzyć. Chłopak ma jednak jeszcze inne oblicze, które skrzętnie ukrywa. Jest kochającym bratem utrzymującym trójkę rodzeństwa i matkę alkoholiczkę. Koszmarne dzieciństwo, długi matki i brak perspektyw, zmusiły chłopaka, by zajął się najmniej moralnym zawodem jaki istnieje. Preston uważa jednak, że nie ma wyboru, a dobro rodzeństwa przedkłada na własne. Przynajmniej do czasu, kiedy w jego głowie i sercu nie namieszała Amanda sprawiając, że zaczął odczuwać wszystko inaczej.



Sama Amanda, choć była brutalnie odpychana setki razy, zawsze wracała po więcej. Jej upór w zdobywaniu serca Prestona jest godny podziwu, choć też początkowo strasznie mnie dziwił. Mimo, że pokochałam Prestona ze wszystkimi jego wadami i grzechami, kiedy poznałam jego wszystkie oblicza, nie zmienia to faktu, że kilka razy zasłużył na siarczysty policzek. Nie mogę jednak winić delikatnej i empatycznej Mandy, że tego nie zrobiła. Bohaterka jest uosobieniem spokoju, ciepła i opanowania, to typ osoby, której nie da się nie pokochać i która potrafi dostrzec dobro w każdym człowieku. Jednak czy Preston Drake, ostatecznie okaże się godny jej uczuć?

„Serca nie zdają sobie sprawy, ze zostały oszukane. Nadal kochają.”

Abbi ubiera swoje historie w słowa proste, choć przepełnione emocjami, co zjednało jej rzesze wiernych czytelniczek nawet wśród osób, które wolą nieco ambitniejszą literaturę. Tym razem autorka stawia pytania o granice moralności i poświęcenia dla bliskich. Opowiada też o miłości, która nie może istnieć bez szczerości i zaufania. To wszystko w pięknej scenerii słonecznego Sea Breeze, w którym nie brakuje skandali, romansów i społecznych podziałów.

O CZYM?  „Dotknij mnie”, to romantyczna, pikantna i dosyć smutna opowieść o uczuciu z góry skazanym na klęskę, o tym, że czasem trzeba wybierać między złym i gorszym, o poświęceniu i jego konsekwencjach. Jak zwykle jestem bardzo zadowolona z lektury, gdyż Abbi Glines przyzwyczaiła mnie do pewnego poziomu, który mimo kilkunastu poznanych powieści, ciągle udaje jej się utrzymać. Na chłodne jesienne wieczory, to historia idealna, bo rozgrzeje nawet najzimniejsze serca.

Ocena: 7/10

Seria Sea Breeze:
Oddychaj mną | Wybierz mnie | Ocal mnie | Dotknij mnie |Sometimes it Lasts|
Misbehaving|Bad for You |Hold on Tight |Until The End

Seria Rosemary Beach:
Byłaś moja
 Jeszcze się spotkamy | Na zawsze razem


Za książkę dziękuję Wydawnictwu Pascal!


8 komentarzy:

  1. Na pewno sięgnę po książki tej pani gdy będę potrzebowała lekkiego, przyjemnego romansu :)
    Pozdrawiam!
    www.lekturia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takiej chwili Abbi zawsze służy pomocą. Nie jestem w stanie wymienić ani jednej jej książki, która nie byłaby przyjemna, bo wszystkie przywołują na twarzy uśmiech :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Zapowiada się świetny romans! Muszę przeczytać wszystkie 4 części. Mam nadzieję, że się nie rozczaruję.
    Pozdrawiam,
    Biblioteka książkowych recenzji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się nie rozczarujesz, jeśli oczekujesz lekkiego wakacyjnego romansu. Zdecydowanie bardziej podobała mi się jednak seria Rosemary Beach, chociaż ta również jest bardzo przyjemna :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Czytałam i nawet pisałam o niej niedawno ;) Muszę przyznać, że kilka razy miałam ochotę przyłożyć Prestonowi, ale także Manda działała na mnie dość negatywnie, na siłę chciała być z chłopakiem, jak lep do niego przywarła...

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obydwoje mieli naprawdę słabe momenty, ale ostatecznie bardzo ich polubiłam. Najbardziej rozczulały mnie momenty z młodszym rodzeństwem Prestona :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Interesuje mnie ten tytuł ;)
    http://justboooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Woah, mnie ta powieść kompletnie kupiła - serio, po jej skończeniu kochałam ją nawet mocniej niż niektóre tytuły z Rosemary Beach. Nie wiem, to jak elektryzująca była, jak faktycznie - smutna... Nie wiem, na jakiś zwariowany sposób, przemówiła do mnie i po prostu zachwyciła. :) Zdecydowanie moja ulubienica z Sea Breeze, a przynajmniej na razie. :D Zobaczymy co pokażą Cage i reszta ekipa w kolejnych tomach. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.