24 stycznia 2014

„Przypływ”- Daniela Sacerdoti



Kto z nas jutro zginie?

Na „Przypływ” czekałam z wytęsknieniem od momentu przeczytania pierwszego tomu „Trylogii Sary Midnight”. Choć przyznaję, że wspomniany tom nie był wcale idealny i pozbawiony jakichkolwiek wad, to miał to, czego książkom potrzeba ogromny potencjał, który nie został zmarnowany. Czułam więc lekki niedosyt, ale jednocześnie byłam bardzo zaintrygowana i ciekawa rozwoju akcji. Teraz, po lekturze „Przypływu” jestem absolutnie zauroczona i na zabój zakochana w serii, ponieważ ten tom okazał się jeszcze lepszy od poprzedniego.

Z „Wizjami” rozstaliśmy się w dosyć dramatycznym momencie, kiedy to wróg Sary został pokonany, przez tajemniczego Nicholasa, który odwiedzał ją w snach, domniemany kuzyn i opiekun dziewczyny został zdemaskowany i odprawiony bez możliwości wyjaśnień. Ale co dalej? Odpowiedzi na wszystkie nurtujące czytelników pytania, udziela nam autorka w znakomitej kontynuacji trylogii. Sara- spadkobierczyni Tajnych Rodzin wciąż nie może się czuć bezpiecznie. Wojna z demonami trwa w najlepsze a atak może nadejść w każdej chwili. Odprawiony z kwitkiem Sean czuje się odpowiedzialny za dziewczynę, której los złożył w jego ręce na łożu śmierci najlepszy przyjaciel. Nie może jednak wrócić niechciany do jej życia obserwuje więc Sarę z ukrycia, dba o jej bezpieczeństwo i modli się by jego serce nie pękło kiedy widzi ukochaną w objęciach innego. W objęciach Nicholasa.

„Ból to tajne stowarzyszenie
Które zaprasza do siebie tych,
Którzy go czują”

Sam Nicholas, od początku równie intrygujący, co podejrzany, zaczyna nabierać w naszych oczach coraz wyraźniejszych kształtów i nowego wyrazu. Jest tajemniczy, arogancki, zaborczy, mroczny. Dlaczego w jego obecności Sara staje się dziwnie obojętna? Gdzie podziały się jej mroczne sny o demonach, będące dziedzictwem kobiet rodziny Midnight? Pytania się piętrzą, nie wiadomo komu ufać. Kto jest wrogiem a kto przyjacielem?

„-Słuchaj swojego serca.
Sara skrzywiła twarz i odwróciła wzrok.
- Próbuję. Ale zawsze jest wokół tyle dźwięków.”

To, co zaobserwowałam już przy lekturze pierwszej części to niezwykła złożoność i wielowymiarowość stworzonego przez autorkę świata. Często ubolewam nad faktem, że autorzy skupiają się na głupotach, zupełnie zapominając przy tym, że czytelnik nie zna wcale świata, w którym żyją bohaterowie i bardzo chciałby to zmienić. Podczas gdy bohaterki innych powieści tego gatunku chodzą na bale, poświęcają mnóstwo stron na bezsensowne monologi, pieśni pochwalne dla swoich obiektów westchnień, czy użalanie się nad sobą, Daniela Sacerdoti wykorzystuje te strony na pokazanie nam świata swojej bohaterki. Świata, pełnego demonów, śmierci i złowrogiej magii.

„Jesteśmy jak orkiestra na Titanicu- grająca gdy statek tonie.”

Po raz kolejny możemy też zaobserwować świat z wielu różnych perspektyw. Autorka bawi się stylem i nie pozwala zamknąć w żadnych ramach. Opisuje wydarzenia z różnych punktów widzenia i stosuje różne typy narracji. Dzięki temu możemy wczuć się bardziej w emocje, kiedy sytuacja tego wymaga, ale nie jesteśmy też ograniczeni jednym narratorem, który ma swój własny punkt widzenia. Dzięki temu zabiegowi historia nabiera wyrazu, kształtów i charakteru. I choć może Wam się wydawać, że to trochę męczące, mogę zapewnić, że autorka robi to z taką naturalnością i lekkością, że ani przez chwilę nie staje się wadą. Wręcz przeciwnie, to zaleta. I to ogromna.

„Rany na duszy
Te, których nigdy nie ujrzysz
Nigdy się nie zagoją”

O ile „Wizje”, porównywałam do innej powieści, teraz absolutnie nie mogę tego zrobić. I nie muszę. Powieść jest tak dobra, że wypracowała dla siebie własną markę i nie potrzebuje dodatkowych rekomendacji. Styl autorki, choć wcześniej już bardzo dobry, teraz jeszcze się poprawił. Historia staje się bardziej mroczna, brutalna i wciągająca. Wprost nie mogę doczekać się finału!

O CZYM?  Kolejną podróż z Sarą Midnight po świecie demonów zaczynamy dosyć sentymentalnie- od wspomnienia. Jest to wspomnienie mroczne i smutne, a opowiada ono o śmierci jej babki. Początkowo może się wydawać, że jego jedynym zadaniem jest wprowadzenie czytelnika w klimat opowieści, ale jak się później okazuje, owe wspomnienie jest kluczem do zagadki, której rozwiązanie odkrywany dopiero na koniec. Co stało się z ciotką Sary, Mairead? Jak przetrwać nadchodzącą wojnę z demonami? Bohaterowie szukają odpowiedzi na Islay w rezydencji Midnight Hall. Czy uda im się znaleźć to, czego szukają? Jedno jest pewne- nagły przypływ emocji gwarantowany!
31 stycznia, w dniu oficjalniej premiery książki, jak mówi kalendarz świąt nietypowych, przypada Międzynarodowy Dzień Przytulania. Warto więc z tej okazji nabyć własny egzemplarz „Przypływu” i przytulić serdecznie do czytelniczego serca. Gwarantuję, ze się nie rozczarujecie!

Ocena:
9/10

„Trylogia Sary Midniht”: 
>Przypływ<
"?"

Za możliwość przedpremierowego przeczytania "Przypływu" dziękuję serdecznie
wydawnictwu Dreams!

I poniekąd tematyczna nutka ;)
No przynajmniej mamy "słowo klucz" :P
Znacie? ;)


20 stycznia 2014

Co nowego w lutym?



***

„Tylko Ty”- Jasinda Wilder
Seria: „Falling” tom 1
Wydawca: Amber
Premiera: 4 luty 2014

Ta powieść najpierw rozdziera serce, a potem je leczy…

Wypełnia lukę między literaturą dla starszej młodzieży a literaturą dla dojrzałych kobiet: erotyczną, romansem, powieścią obyczajową. Bohaterowie mają 18-25 lat. Powieści łączą tragizm Love Story i wielką bezkresną miłość pokazaną we wszystkich jej odcieniach: od czułości, przyjaźni, szacunku, najwyższych uniesień serca, aż po seks.

Nell Hawthorne kocha Kyle’a, swojego najlepszego przyjaciela z dzieciństwa. Ich młodzieńcza miłość jest niezachwiana, a życie pełne obietnic. Do dnia gdy Kyle ginie w tragicznym wypadku i Nell zmienia się na zawsze.
Coltona poznaje na pogrzebie. Oboje robią co w ich mocy, żeby jakoś poradzić sobie z życiem. Kilka lat później spotykają się znowu, w Nowym Jorku, a Colton odkrywa, że Nell nigdy nie doszła do siebie po śmierci Kyle’a. Wciąż zmaga się z głęboko skrywanym bólem i ugina pod nieznośnym ciężarem poczucia winy i żalu.
Oboje mają niezagojone rany. Ale wspólnie uczą się, jak z tym żyć. Nie jak zapomnieć, lecz jak iść dalej – dzięki miłości…
Seria narodziła się z niebotycznych sukcesów e-booków, które od 2013 wydają w formie drukowanej z ogromnym powodzeniem wydawcy na całym świecie.

(ostatnio „kręcą mnie” takie powieści, ale to czy przeczytam będzie zależne od opinii innych recenzentów. No i nie mam zaufania do Ambera w stosunku do serii…)


*** 

„Zagrożeni”- C.J. Daugherty
Seria: „Wybrani” tom 3
Wydawca: Otwarte
Premiera: 5 luty 2014

Akademia Cimmeria stała się dla Allie czymś więcej niż szkołą – była jej schronieniem. Jednak grupa ludzi powiązanych z rodziną dziewczyny próbuje zniszczyć wszystko to, co dla Allie ważne. Co gorsza, ktoś blisko związany z uczniami Cimmerii dopuścił się zdrady i wszystkich opanowuje paranoja. W obawie przed atakiem Nathaniela wybuchają wewnętrzne walki.
Jednak to nie uderzenia z zewnątrz należy się obawiać…

(pierwszy tom czeka na półce, ale ta seria niebywale mnie pociąga!)




***

„Król uciekinier”- Jennifer Nielsen
Seria: „Trylogia Władzy” tom 2
Wydawca: Egmont
Premiera: 5 luty 2014

Drugi tom niezwykłej Trylogii władzy! Zaledwie chwilę temu Jaron zasiadł na tronie, a już zaczynają krążyć pogłoski o planowanym zamachu na króla. W dodatku najwyraźniej szykuje się wojna – piraci żądają zwrotu należących do nich kiedyś ziem, w przeciwnym razie napadną na Carthyę. Żeby uratować królestwo, Jaron będzie musiał je… opuścić. Ale czy będzie mógł do niego wrócić?

(gratka dla fanów serii. Ja jedynki nie znam, więc na razie spasuję)



***

„Moje życie od teraz”- Jessica Verdi
Wydawca: GW Foksal/Ole
Premiera: 5 luty 2014

Myślisz, że ciebie nie może to spotkać?

To był najgorszy dzień w życiu Lucy. Serio, najgorszy z najgorszych. To wszystko już ją przerasta – chce uciec. Z domu, od własnych myśli i od własnego życia. Chce zostać zupełnie nową Lucy.
Decyduje się więc na coś, co dawnej Lucy nie przeszłoby nawet przez myśl. Teraz jej życie już nigdy nie będzie takie samo. Czy będzie mogła mieć teraz chłopaka? Co powie przyjaciołom? Czy będzie miała odwagę przyznać się rodzinie? Jej życie jest teraz zupełnie inne. Każda chwila to dar. A tych chwil może nie być już zbyt wiele…
Ten jeden raz, który zmieni całe życie.

(tylko mi kojarzy się z „Na krawędzi nigdy”? Mimo to taka książka o ucieczce może być naprawdę niezła!)
*** 

„Blask wieczności” - Anna A. Swoboda
Seria: „Blask wieczności” tom 1
 Wydawca: Poligraf
 Premiera: 6 luty 2014

Kiratea Brand jest jednym z astylijskich Okai, wojowników walczących na chwałę krwawego bóstwa Ottana. Pewnego dnia dziewczynie ukazuje się bóg i wyjawia jej prawdę o niej samej. W parze z boskością idzie też miłość, która ma swoje miejsce nawet w bezlitosnym świecie zabójców. Jednak nie wszyscy Okai wypełniają swoje powołanie. Zbliża się bunt śmiertelników przeciw samemu bogu. Ottan wyznacza Kiratei zadanie, które zaważy na losach świata. Czy wojowniczka podejmie właściwą decyzję bez względu na konsekwencje?

 ***

„Paladyn. Tom 1. Proroctwo”- Mark Frost
Seria: „Paladyn” tom 1
Wydawca: Remi
Premiera: 7 luty 2014

Will stara się nie wyróżniać. Ma kiepskie stopnie, a w szkolnej drużynie biegaczy uchodzi za średniego zawodnika. Pewnego dnia popełnia jednak błąd i zwraca na siebie uwagę tajemniczej szkoły, której uczniowie, starannie wybrani spośród najzdolniejszej młodzieży w Ameryce, mają dostęp do najnowocześniejszych technologii i zdobyczy nauki. Niebawem Willa zaczną śledzić tajemniczy mężczyźni w czerni, chłopak znajdzie się w samym środku trwających od tysiącleci zmagań potężnych sił…

 ***

„Mechaniczna księżniczka”- Cassandra Clare
Seria: „Diabelskie maszyny” tom 3 (ostatni)
Wydawca: MAG
Premiera: 7 luty 2014

Mroczna sieć zaczyna się zaciskać wokół Nocnych Łowców z Instytutu Londyńskiego. Mortmain planuje wykorzystać swoje Piekielne Maszyny, armię bezlitosnych automatów, żeby zniszczyć Nocnych Łowców. Potrzebuje jeszcze tylko ostatniego elementu, żeby zrealizować swój plan. Potrzebuje Tessy Gray, Charlotte Branwell, szefowa Instytutu Londyńskiego, rozpaczliwie stara się znaleźć Mortmaina, zanim ten zaatakuje. Ale kiedy Mortmain porywa Tessę, chłopcy, którzy roszczą sobie równe prawa do jej serca, Jem i Will, zrobią wszystko, żeby ją uratować. Bo choć Tessa i Jem są zaręczeni, Will jest zakochany w niej jak zawsze.

(Mówcie co chcecie, ja tam lubię nasze okładki :P czekałam na tą bo nie mam zamiaru sprzedawać całej kolekcji, którą darzę ogromnym sentymentem, i kupować sobie wersji z nowymi okładkami, a wrodzony pedantyzm nie pozwala mi zburzyć harmonii inną okładką niż reszta serii ;) )


***

„Miłość bez końca”- Scott Spencer
Wydawca: Muza
Premiera: 5 luty 2014

Kultowa opowieść o młodzieńczej miłości, o uczuciu, które staje się wyniszczającą obsesją
Szaleńcza miłość Davida i Jade, pożądanie, budząca się seksualność i wzajemna fascynacja, wybucha z siłą, której sami nie potrafią zrozumieć. Kiedy ojciec Jade przerażony intensywnością uczuć Davida zabrania młodym kontaktów, chłopak wymyśla sposób, jak wrócić do łask jej rodziców: wywoła pożar, z którego wszystkich uratuje. Jednak sytuacja szybko wymyka się spod kontroli i przeradza w koszmar. Davida czeka nieunikniona kara za to, co było dla niego najważniejsze - miłość bez końca do jedynej Jade.
Miłość bez końca została przetłumaczona na ponad 20 języków i sprzedana w nakładzie 2 milionów egzemplarzy.

(Muszę ją przeczytać! Zwłaszcza, że już w walentynki ekranizacja z Alexem Prttyferem w roli głównej! J )

***


„Bransoletka z kości”- Kevin Crossley-Holland
Seria: „Saga o Wikingach” tom 1
Wydawca: Bellona
Premiera: 14 luty 2014

Poznajcie Solveig, niespełna piętnastoletnią dziewczynę z rodu Wikingów, której hartu ducha i wiary w siebie pozazdrościć mógłby niejeden wojownik. Wyruszcie wraz z nią w pełną niezwykłych przygód i niebezpieczeństw podróż, podczas której Solveig będzie musiała zmierzyć się z własnymi słabościami i przeciwnościami losu. Wraz z nią odkryjecie drzemiące w ludziach życzliwość i okrucieństwo, spotkacie niespodziewanych przyjaciół i wrogów. Odkryjecie Europę na początku II tysiąclecia, w której ideały ścierają się z interesami, a wiara z powątpiewaniem. Kupieckimi szlakami wschodniej Europy przemierzycie lądy, morza i rzeki ku Bizancjum – jednej z najwspanialszych metropolii ówczesnego świata. Czy Solveig uda się osiągnąć upragniony cel podróży? Czy poszukiwanie szczęścia nie okaże się jedynie pogonią za mrzonkami? Czas wyruszać!
 ***

„Patriota”- Marie Lu
Seria: „Legenda” tom 3 (ostatni)
Wydawca: Zielona Sowa
Premiera: 21 luty 2014

Ostatnia część bestsellerowej trylogii!

June i Day poświęcili bardzo wiele dla ludu Republiki i dla siebie nawzajem. Teraz ich kraj zaczyna pisać swoją historię od nowa. June wraca do łask Republiki, pracując z rządową elitą skupioną wokół Najwyższego Elekta, zaś Day awansuje na wysoką pozycję w armii. Ale żadne z nich nie może przewidzieć okoliczności, które sprawią, że znów będą musieli działać razem. Właśnie wtedy, gdy pokój wydaje się być tak bliski osiągnięcia, wybuch epidemii powoduje panikę w Koloniach i do granic miast Republiki zbliża się wojna. Nowy rodzaj epidemii jest najbardziej zabójczy z wszystkich dotychczasowych i, jak wkrótce przekonuje się June, jedyny sposób obrony Republiki może kosztować Daya wszystko, co ma.

Historia, która zapiera dech w piersiach i trzyma w niepewności do końca. Bestsellerowa trylogia Marie Lu zmierza ku zaskakującemu rozwiązaniu.


(Od dawna poluję na serię „Legenda” ale ciągle się mijamy. Musze to zmienić!)



Znaleźliście coś dla siebie? ;)

17 stycznia 2014

„Rozdarta”- Amanda Hocking


Między uczuciem a obowiązkiem…

Uważaj na spojlery! Recenzja 1 tomu KLIK

Kiedy dziewczyna dowiaduje się pewnego dnia, że jest superpotężną księżniczką mitycznych  trylli zazwyczaj a) jest w lekkim szoku,  b) zaczyna szaleć w radości, c) spotyka księcia i żyje długo i szczęśliwie. Życie jednak wcale nie przypomina bajki, kiedy ukochany nie jest księciem, lecz żebrakiem, którego nie możesz kochać, musisz poświęcić całe swoje szczęście dla dobra królestwa, wrogi klan chce Cię porwać z nieznanych przyczyn, piękny zamek ociekający luksusem to tak naprawdę złota klatka a w dodatku ludzie, których tak naprawdę uważasz za rodzinę są daleko od ciebie i umierają ze strachu o twoje bezpieczeństwo. Wendy jest rozgoryczona i przytłoczona rolą księżniczki, wiec używając swojego daru „przekonuje” mansklinga Rysa, by wrócili do domu. Do prawdziwego domu.

Dziewczyna nie wpadła jednak na to, że taki czyn może pociągnąć za sobą pewne konsekwencje. W końcu nie bez powodu wszyscy wojownicy Vittry ( wrogiego klanu trylli) zaatakowali podczas jej debiutanckiego balu. Wendy nie dane jest długo cieszyć się wolnością i powrotem do domu. Jeszcze tego samego wieczoru zostaje zaatakowana i wraz z bratem Mattem i Rysem zostają porwani. Budzą się w lochach siedziby króla Vittry. Pobyt w tym ponurym miejscu, choć krótki, okaże się kluczem do zrozumienia wielu tajemnic. Wendy dowie się tam rzeczy, które jeszcze bardziej zachwieją jej światem.

Nie podobał mi się fakt, że autorka idzie po najlżejszej linii oporu i wymyśla najprostsze do opisania rozwiązania fabularne. W tekście aż roiło się od momentów gdzie można było coś dopisać, opisać trochę szerzej… Dialogi też nie powalają, choć bohaterom zdarza się powiedzieć coś sensownego, często (głównie Wendy) zachowuje się jakby recytowała listę zakupów „tak”, „dziękuję”, „dobrze”, „do widzenia”. Emocje też można było nieco lepiej opisać, bo potencjał tej historii jest naprawdę wielki. Szkoda tylko, że niewykorzystany.

Wendy trafia do świata rodem z baśni, ale jak ten świat tak naprawdę wygląda? Poza pałacem i przypałacowym ogrodem wiemy bardzo niewiele. Tym razem autorka pozwoliła bohaterce trochę powędrować, lecz nie na tyle by zobaczyła wszystko, co ja sama chciałabym zobaczyć i opisała mi to. Było trochę jak w teatrze: tu, tu, tam, koniec. A tło też jest ważne nie sądzicie?

Autorka nareszcie mówi nam trochę więcej o zakazanym związku Wendy i Finna i czemu tak naprawdę jest zakazany. Serce pęka na samą myśl o tym, co będzie dalej. Jednak i tu pani Hocking nie wykorzystała pełni potencjału. Co z tego, że bohaterowie kochają się w sobie na zabój, gdy nie walczą wcale o swoje uczucie, a wręcz stale zużywają wszystkie wspólne dialogi na kłótnie. Było to trochę nużące, a już na pewno zbędne. W dodatku wokół Wendy kręciło się znacznie więcej amantów niż jestem w stanie znieść. Trójkąt? No dobra, ale chore wielokąty to już przesada. W dodatku taki rodem z „Mody na sukces”.

O CZYM?  Ponowne spotkanie z księżniczką Wendy, która wcale księżniczką być nie chce oraz z jej przyjaciółmi z Forening. Buntowniczka zaczyna powoli godzić się z losem, akceptować przeznaczenie i rozumieć powagę sytuacji, w jakiej się znalazła. Wkrótce ma zasiąść na tronie i zaczyna myśleć o odpowiedzialności z tym związanej. Jednak czy naprawdę trzeba się tak poświęcać. Czy istnieje jakiś złoty środek? Moja recenzja wygląda dosyć niepochlebnie, bo skupiłam się na tym, co w książce jest „złe”. Książka sama w sobie jednak wcale taka zła nie jest. O historia księżniczki, jak można przewidzieć jest bardzo słodka i urocza. Ma w sobie jednak też nutkę goryczy, bo przecież korona i wielkie królestwo to głównie odpowiedzialność a nie zabawa. Nie sądzę bym rozkleiła się na finale z żalu, ze to koniec, lecz będę tą pozycję wspominać, jako ciepłą opowieść na zimowe wieczory. Polecam fanom gatunku, młodszym czytelniczkom i zagorzałym romantyczkom.

Ocena:

6/10

 Trylogia Trylle
>Rozdarta<
Przywrócona



15 stycznia 2014

Stosik + moje półeczki ;)


Od czasu gdy dodałam ostatni pamiętny wielki stos, minęło trochę czasu. Teraz prezentuję wam nieco mniejszy ale też pełen ciekawych pozycji oraz na specjalne życzenie Damiana z bloga "Z książką pod pachą", moje półki, na których niestety wielu pozycji brakuje.


Oto, co udało mi się zdobyć w ostatnim czasie:

„Jedz, módl się, kochaj”- Elizabeth Gilbert (z konkursu od Krystiana)
„Love story”- Jennifer Echols (również z konkursu ;) ten tytuł poszczęścił mi się podwójnie, więc dziękuję zarówno owocowej, jak i dziewczynom z „Blasku książek”)
„Morza Wszeteczne”- Marcin Mortka (kolejny konkursowy nabytek, wygrany na fanpageu autora)
„Wędrówka przez sen”- Josephine Angelini (zakupiona na promocji na fabryka.pl)
„Przywrócona”- Amanda Hocking (j.w. recenzja pierwszego tomu)
Po tamtej stronie ciebie i mnie”- Jess Rothenberg (j.w.)
„Idealna chemia”- Simone Enkeles (j.w.)
„Niewidzialni 1. Tajemnica Misty Bay”- Giovani Del Ponte (wygrane na secretum.pl)
„Niewidzialni 2. Czarownica z Dark Falls”- Giovani Del Ponte (również secretum)
„Szukając Alaski”- John Green (od Czytelnicze życie)
„Geneza”- Jessica Khoury (kupiona bardzo dawno temu, ale dopiero teraz brat zwrócił, w połowie przeczytaną, bo mówi, że nie da rady więcej :P )

A te cuda, to moje zbiory ;) 
W sumie jest wszystkiego 300 choć wcale na to nie wygląda


13 stycznia 2014

Zeszyt z cytatami #2


Ostatnio mogliście poczytać cytaty związane z Miłością. Dziś, zgodnie z obietnicą prezentuję Wam nieco bardziej refleksyjny a zarazem ponury temat. Ot tak dla kontrastu ;) Mam jednak nadzieję, że mimo wszystko i ten odcinek przypadnie Wam do gustu. Podobnie jak poprzednio zachęcam do dzielenia się własnymi cytatami w komentarzach, oraz do proponowania haseł kolejnych odcinków.

    Dzisiejsze hasło:
Śmierć

„Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko.”
Albert Einstein

„Śmierć jest minimum. Minimum wszystkiego. Podczas tych godzin, gdy jesteś tak blisko drugiej osoby, z dwojga niemal stajecie się jednym... Minimum... Miłość jest śmiercią: śmiercią odrębności, śmiercią dystansu, śmiercią czasu. W trzymaniu się z dziewczyną za ręce najpiękniejsze jest to, że po chwili zapominasz, która ręka jest Twoja. Zapominasz, że są dwie, nie jedna.”
Jonathan Carroll

„Nie wiemy, czym jest życie, choć go używamy, a chcielibyśmy wiedzieć, czym jest śmierć. Życie i śmierć to tajemnice zakryte przed człowiekiem grubą zasłoną.”
Konfucjusz

„Już? Tak prędko? Co to było? Coś strwonione? Pierzchło skrycie?
Czy nie młodość swą przeżyło? Ach, więc to już było... życie?”
Leopold Staff

„Śmierć nie jest kresem naszego istnienia. Żyjemy w naszych dzieciach i następnych pokoleniach. Albowiem to dalej my, a nasze ciała to tylko zwiędłe liście na drzewie życia”
Albert Einstein

„Ci, których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość, to nieśmiertelność”
Emily Dickinson

„Kiedy umrę, wszystko co moje, będzie twoje, poza marzeniami”
Carlos Ruiz Zafon „Cień wiatru”

„Dopóki nie zrozumiesz śmierci, nie zrozumiesz życia”
Carlos Ruiz Zafon „Marina”

„I wciąż, wciąż słyszeć równy puls serca w tej piersi.
I żyć tak wiecznie-
Albo zapaść w wieczność śmierci.”
John Keats „Jasna Gwiazdo”

„Widziałem kiedyś śmierć, która zabierała dusze zmarłych do małych butelek i później je wypijała. Śmierć ta miała ostre jak brzytwy kły. Uśmiechnąłem się do niej, a ona odpowiedziała tym samym. Chciałem jej dotknąć, lecz gdy wyciągnąłem rękę, napotkałem tylko zimną taflę lustra…”

„Śmierć jest spokojna, łatwa…
Życie jest trudniejsze
„Zmierzch” (film)

„Żyje się tylko raz. Ale jeśli żyje się dobrze, ten raz wystarczy.”
Benjamin Franklin

"Szczerze to ja nie rozumiem samobójców, bo żeby żyć trzeba mieć odwagę, a samobójcy to tchórze, tchórze i narcystyczni egoiści, którzy myślą, że wszystko kręci się wokół nich, jak można odebrać sobie najcenniejszy skarb, jaki się ma, jak można zrobić sobie to i zrobić to najbliższym ludziom? Ja tego nie rozumiem i nie chcę tego rozumieć, przecież życie jest po to, żeby dawać jak najwięcej innym ludziom"
„Sala Samobójców” (film)

„Z dala od niej czuł, iż śmierć jego jest pewna i biska; raczej umrzeć od jednego razu niż kochać dzień po dniu. Kto żyje w męczarni jest jakby umarły.”
Joseph Bendinger „Dzieje Tristana i Izoldy”

„Oszczędzaj łez swoim dzieciom, aby miały czym płakać nad twoją trumną”
Pitagoras

„Prawie śmierć niczego nie zmienia. Śmierć zmienia wszystko”
Dr. House


Wszystkie odcinki znajdziecie w zakładce „Zeszyt z cytatami” w górnym pasku bloga.


I tematyczna nutka:
Evanescence - My Immortal


Zobacz też:

.