15 października 2015

Na ekranie: „Hotel Transylwania 2”


reż. Genndy Tartakovsky/ 89 min./ 09.10.2015 r.

Opis:
Zarząd Hotelu Transylwania zmienił nieco regulamin i teraz pośród upiorów mogą w nim mieszkać także ludzie. No, ci nieco bardziej odważni ludzie. Ale Drac nie wszystko widzi w różowych (czy może raczej czarnych) barwach, obawia się bowiem, że jego półczłowieczy-półwampirzy wnuk nie przejawia symptomów wampira… Zamierza więc, łącząc siły z Frankiem, Murrayem i Griffinem, poddać go wampirzemu treningowi. To jednak nie wszystko. Hotel zapragnął odwiedzić Vlad, bardzo, bardzo, bardzo stary (i staroświecki) ojciec Draca. Sytuacja komplikuje się, gdy Vlad dowiaduje się, że jego wnuk nie jest wampirem czystej krwi, a Hotel Transylwania mogą odwiedzać ludzie…


Zwiastun:



Tak strasznie, że aż śmiesznie!

Pamiętacie potwornych gości Hotelu Transylwania? Ja pokochałam ich już po obejrzeniu  pierwszej części i kolejną przywitałam z równie dużym entuzjazmem pędząc do kina już dzień po premierze. I tym razem nie rozczarowałam się nawet odrobinę!

W Hotelu zachodzą zmiany, ogromne i bardzo pozytywne. Po latach ukrywania się przed ludźmi, potwory wreszcie wychodzą na światło dzienne, o dziwo nie budząc przy tym postrachu, a prawdziwy zachwyt. Hotel Transylwania otwiera się więc na całkiem żywych gości i wita ich z otwartymi ramionami. Jednak nie wszyscy są w stanie zaakceptować aż tak radykalne zmiany…



Ach zmiany zmiany… Nie tylko Hotel je odczuje. Również nasi bohaterowie wywrócą swój świat do góry nogami. Mavis i Jonathan wezmą prawdziwie potworny ślub, a już niedługo w ich życiu pojawi się maluszek o bujnej rudej czuprynie. Ponieważ Jonathan jest człowiekiem a Mavis wampirzycą, ich potomek może wdać się w każde z rodziców. Dumny dziadek Drac nie przyjmuje jednak do wiadomości, że jego wnukowi mogą nigdy nie wyrosnąć kły. Wykorzystując nieobecność córki, postanawia wraz z zaufanymi przyjaciółmi obudzić w jej synu mroczne instynkty. Tylko jak urocze i zupełnie niegroźne potwory, mają nauczyć małego chłopca, co oznacza być naprawdę złym? Jednego możecie być pewni: nie obędzie się bez salw śmiechu, które staną się tym głośniejsze im bardziej bohaterowie będą się starali Was nastraszyć.

W drugiej odsłonie familijnej animacji, mamy okazję ponownie spotkać ulubionych bohaterów, ale także poznać zupełnie nowych. W głównej mierze będzie to rodzina znanych już postaci. Poznacie więc zarówno ludzi jak i wampiry i po raz kolejny przyznacie rację, że z rodziną dobrze wygląda się tyko na zdjęciu (choć musicie wiedzieć, że wampirów na zdjęciach nie widać). Podobnie jak poprzednio, tak i teraz nie zabraknie uczuć i emocji. Ponownie zobaczymy jak w Hotelu kwitnie miłość (musicie bowiem wiedzieć, że potwory są strasznie kochliwe), będziemy świadkami mnóstwa radości, ale znajdzie się także chwila na refleksje.



Humor w animacji jest wszechobecny i towarzyszy widzom od początku do końca – częściej jako chichot, rzadziej jako rechot, ale nieustannie jako pełen zadowolenia uśmiech. Wśród wybuchów wesołości udało się jednak zmieścić mądre przesłanie dotyczące akceptacji samego siebie, ale przede wszystkim akceptacji przez najbliższych, oraz tego jak ważna jest ona dla młodego człowieka.

„Hotel Transylwania 2” to świetna animacja dla całej rodziny. Zabawna, mądra i przyjemna dla oka. Nawet przez chwilę nie nudzi i pozwala całkowicie oderwać się od rzeczywistości. Jeśli brakuje Wam odrobiny śmiechu w ponury jesienny dzień, ta bajka na pewno dostarczy go w ogromnych ilościach.

 Ocena:
8/10




18 komentarzy:

  1. Ooo! Koniecznie muszę obejrzeć ten film :D Pierwsza część była świetna, więc i tej nie odpuszczę ;) Lubię sobie czasem porechotać, czas więc zapuścić się w okolice kina! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tej bajce uśmiech nie schodzi z ust nawet na chwilę :-) Polecam :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Pierwsza część podobała mis ie ogromnie, więc i na drugą się wybiorę ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem jest nawet lepsza i zabawniejsza od jedynki ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Planuję się wybrać na ten film do kina, zwłaszcza że teraz utwierdziłam się w przekonaniu, że warto. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że warto. Śmiech to zdrowie :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Jakieś dwa dni temu byłam z siostrami i przyjaciółką, bardzo dobrze się bawiłyśmy na tej bajce. :P
    Pozdrawiam ;)!
    czytaniewekrwii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Drac i spółka rozweseliliby nawet największego ponuraka ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Pierwsza częsć szalenie mi się spodobała, i mam nadzieję, że tak bedzie rowniez z drugą.
    http://kruczegniazdo94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Druga jest nawet lepsza od pierwszej, więc na pewno Ci się spodoba :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Nie mogę się doczekać aż obejrzę drugą część :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oglądałam pierwszą część, a Ty potwornie (haha, jak się złożyło) zachęciłaś mnie do powrotu do historii w kontynuacji! Kocham taki humor, jaki serwują nam w bajkach dla dzieci, a postacie, które pokochałam już dawno w "Hotelu Transylwania" zawsze potrafiły mnie szczerze rozbawić :D
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie jeszcze raz potwornie zachęcam, bo taka dawka humoru jest nawet bardziej niż wskazana na jesienne smutki ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Pierwsza część rzeczywiście była przeurocza, świetnie mi się ją oglądało, w sumie zapewniła mi tyle rozrywki, że z radością przyjęłam wieść o kontynuacji. :) I choć zazwyczaj boję się, że druga część filmu będzie gorsza niż pierwsza, jeśli chodzi o Hotel Transylwania, miałam dobre przeczucia i ty je w tym momencie potwierdziłaś. :) Na pewno obejrzę. Nie wiem czy szybko, ale na pewno obejrzę. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Druga jest zdecydowanie lepsza więc nie ma czego się obawiać- chichot gwarantowany ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Muszę obejrzeć z młodszą siostra. Pierwsza część była świetna :)
    Dużo śmiechu i zabawy.

    Buziaki,
    modnaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu śmiechu jest jeszcze więcej. Ja jestem zachwycona ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.