22 lipca 2020

„Żniwiarz. Czarny Świt”- Paulina Hendel

Wyd. Czwarta Strona | Seria Żniwiarz Tom V | 506 str. | 39,90 zł | Data wydania: 03.06.2020 r. 

Ostateczna rozgrywka z władcą zaświatów

Magda Wojna powraca w swoim najbardziej walecznym i szalonym wcieleniu! Po tym, co przeszła w Nawi, jest gotowa na ostateczne starcie z Niją. Uzbrojona w łuk, z oswojonym demonem u boku wydaje się niepokonana. Jednak zgładzenie władcy zaświatów, to nie bułka z masłem. Nija bawi się ze żniwiarzami w kotka i myszkę, a uwolnione z Nawii demony zaczynają atakować nawet za dnia. Lokalna społeczność też nie ułatwia żniwiarzom pracy, próbując oskarżyć ich o wszystkie tajemnicze zgony i nieprawdopodobne sytuacje. Magda ma jednak dosyć tego, że żniwiarze muszą się ukrywać i postanawia uświadomić ludziom zagrożenie jakim są demony. Tylko czy ktoś posłucha nieznajomej dziewczyny z wiankiem na głowie, która podaje się za niedawno zmarłą mieszkankę Wiatrołomu?  I czy szerzenie wiary w demony nie będzie miało nieprzewidzianych konsekwencji?

Jeśli znacie poprzednie tomy serii, doskonale wiecie czego się spodziewać- szybkiej akcji, masy demonów, scen walki i zwrotów o sto osiemdziesiąt stopni. Ponownie śledzimy wydarzenia z perspektywy różnych bohaterów, tych poznanych wcześniej i całkiem nowych. Choć dzięki temu mamy szerszą perspektywę, nadal uważam, że punków widzenia było za dużo. Może gdyby poszczególne sceny były dłuższe, albo bardziej istotne, aż tak bardzo by mi to nie przeszkadzało, ale odniosłam wrażenie, że niektóre epizody były zbędne i niepotrzebnie przerywały akcję.


Skoro już przy akcji jesteśmy- oj będzie się działo! Pamiętacie jak w pierwszych tomach bohaterowie przygotowywali się do polowań, planowali, zbierali informacje? Teraz nie mają takiego komfortu. Sporadyczne polowania to już przeszłość, teraz każdego wieczoru żniwiarze wyruszają na bój z demonami. Praktycznie co pięć minut ratują kogoś przed atakiem potworów, które wyskakują jak diabeł z pudełka. Jakby tego było mało Pierwszy znowu coś kombinuje. Niby chce współpracować i wspólnie ze żniwiarzami rozprawić się z Niją, ale ciężko rozgryźć jego motywację i prawdziwe zamiary. Czy na pewno można mu ufać? A może po raz kolejny prowadzi bohaterów w pułapkę?

To już ostatni tom serii i trochę smutno mi z tego powodu, ale autorka zostawiła sobie otwartą furtkę by móc jeszcze kiedyś napisać o bohaterach. Choć historia żniwiarzy jest już zamknięta, a wszystkie wątki wyjaśnione, Pani Hendel totalnie zaskoczyła mnie ostatnim zwrotem fabularnym. Po takim twiście spojrzycie na całe uniwersum z zupełnie innej perspektywy i w pełni docenicie ogrom jej demonicznego pomysłu.

O CZYM?  "Czarny świt", to znakomite zakończenie rewelacyjnej serii fantasy pełnej słowiańskiej mitologii, demonów i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Żadna "słowiańska" seria nie może poszczycić się tak licznym gronem demonów i scen walk, co "Żniwiarz". W trakcie lektury bawiłam się znakomicie i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie mi dane spotkać Magdę, Feliksa i Pierwszego. Co prawda moja romantyczna dusza niektóre wątki poprowadziłaby totalnie inaczej, czasem miałam ochotę krzyczeć, że "to przecież nie tak miało być!", ale ostatecznie uważam, że finał był po prostu idealny. Pełen akcji, poświęcenia, nie do końca z happy endem, ale za to z mocnym uderzeniem na koniec. Jeśli poprzednie części się Wam podobały, będziecie zachwyceni finałowym tomem!


Ocena:
8/10

Seria Żniwiarz:

Seria Zapomniana Księga:

____________________________________________________________________



5 komentarzy:

  1. Nawet nie wiedziałam, że ta seria ma już tyle części. A ja nadal nie przeczytałam pierwszej... Choć po Twojej recenzji mam olbrzymią chęć przeczytać całość. Najlepiej już, teraz! :D

    Serdecznie pozdrawiam ♥
    Elfik Book

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy! Świetnie się bawiłam czytając o przygodach żniwiarzy♡ Mam nadzieję, że i Tobie seria przypadnie do gustu:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Seria jest bardzo popularna, ale to nie moje klimaty czytelnicze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam całą serię na półce. Jak na razie czytałam tylko dwie pierwsze części, ale wszystko jest do nadrobienia;).

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ją w planach - tyle pozytywnych recenzji się naczytałam, że nie może być inaczej :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.