3 września 2015

Filmowy wrzesień



Wierzcie mi, czasem warto olać pracę domową i zrelaksować się oglądając dobry film na wielkim ekranie. Dlatego przygotowałam dla was zestawienie najciekawszych filmów mających premierę w tym miesiącu:



„W nowym zwierciadle: Wakacje”
Gatunek: komedia
Premiera: 4 września 2015

Kolejne pokolenie Griswoldów wyrusza na wakacje. Dorosły Rusty Griswold (Helms), pełen nadziei na zacieśnienie rodzinnych relacji, idąc w ślady swojego ojca, organizuje niespodziankę dla swojej żony Debbie (Applegate) i dwóch synów. Jest nią wycieczka do Wallay World - ulubionego parku rozrywki całej Ameryki.


**************************************************************


„Transporter: Nowa Moc”
Gatunek: akcja
Premiera: 4 września 2015

Najlepszy kurier samochodowy świata, były agent specjalny Frank Martin (Ed Skrein), otrzymuje nowe zlecenie. Wynajęty przez piękną Annę i jej trzy seksowne towarzyszki, szybko odkrywa, że stał się marionetką w rękach przebiegłej femme fatale. Kobieta porywa mu ojca (Ray Stevenson), a jego samego zmusza do konfrontacji z bezwzględnym gangiem rosyjskich handlarzy żywym towarem. Popychany chęcią zemsty mistrz kierownicy rusza na ratunek uprowadzonemu. W najeżonej niebezpieczeństwami misji na malowniczej Francuskiej Riwierze nie zatrzyma go żaden człowiek, ani żadna z zasad transportera! 


**************************************************************


„Do utraty sił”
Gatunek: dramat
Premiera: 11 września 2015

Billy Hope ciężką pracą osiągnął wszystko, czego można oczekiwać od życia. Ma piękną i kochającą żonę (McAdams), uroczą córkę i wielkie osiągnięcia na ringu. Choć wydaje się to niemożliwe, w ciągu jednego dnia traci wszystko. Billy sięga dna, a jedynym sposobem, by się od niego odbić, jest rozpoczęcie wszystkiego od nowa. Wsparcie znajduje na sali treningowej prowadzonej przez emerytowanego pięściarza i trenera najtwardszych bokserów amatorów (zdobywca Oscara ForestWhitaker). Dzięki jego wsparciu, Billy rozpoczyna największą walkę swojego życia, która ma przynieść mu odkupienie i zwrócić zaufanie bliskich. Najważniejsze stracie odbędzie się jednak poza ringiem. 


**************************************************************


„Nigdy nie jest za późno”
Gatunek: dramat
Premiera: 11 września 2015

Supertrio Meryl Streep (trzykrotna laureatka Oscara), Jonathan Demme (Oscar za "Milczenie owiec", "Filadelfia", "Rachel wychodzi za mąż") i Diablo Cody (Oscar za scenariusz do filmu "Juno") przedstawia historię starzejącej się gwiazdy rocka (Meryl Streep ), która w młodości porzuciła rodzinę na rzecz show biznesu. Teraz wraca na łono rodziny, a właściwie próbuje pozbierać jej szczątki. Nie jest przy tym pokorna i cierpliwa, tak jak współczująca nie jest jej rozwiedziona córka (Mamie Gummer).


**************************************************************


„Więzień Labiryntu: Próby ognia”
Gatunek: dystopia
Premiera: 18 września 2015

Druga z cyklu ekranizacji bestsellerowych powieści Jamesa Dashnera, thriller science fiction, którego akcja rozgrywa się w świecie dotkniętym wielkim kataklizmem. Znalezienie wyjścia z Labiryntu miało być końcem. Żadnych więcej niespodzianek, żadnych puzzli. I żadnego uciekania. Thomas był przekonany, że jeśli Streferzy zdołają się wydostać, odzyskają swoje dawne życie. W Labiryncie życie było łatwe. Było jedzenie, schronienie i względne bezpieczeństwo. Ale w świecie poza Labiryntem koniec został zapoczątkowany już dawno temu…


**************************************************************


„Anatomia zła”
Gatunek: thriller
Premiera: 18 września 2015

Płatny zabójca o pseudonimie „Lulek” (Stroiński) zostaje warunkowo zwolniony z więzienia. Wkrótce potem prokurator (Głowacki), który kilka lat wcześniej doprowadził do jego aresztowania, składa mu propozycję nie do odrzucenia. W zamian za duże pieniądze, wymazanie kartoteki i możliwość dyskretnego opuszczenia kraju, „Lulek” ma zlikwidować komendanta Centralnego Biura Śledczego. Zabójca angażuje do pomocy Staszka (Kowalczyk), wydalonego z armii snajpera, który został kozłemofiarnym nieudanej misji w Afganistanie. Podając się za oficera kontrwywiadu, „Lulek” wmawia mężczyźnie, że został wybrany do zadania specjalnego i jeśli je wykona, dostanie szansę na powrót do wojska. W trakcie przygotowań do zamachu Staszek zaczyna nabierać podejrzeń co do prawdziwych intencji „Lulka”. Tymczasem zleceniodawcy naciskają na przyspieszenie akcji. Rozpoczyna się śmiertelne odliczanie. 


**************************************************************


„Witamy na Hawajach”
Gatunek: dramat, komedia
Premiera: 18 września 2015

Pracujący dla armii Stanów Zjednoczonych specjalista od broni i uzbrojenia - w życiu prywatnym nielubiany przez otoczenie samotnik - wysłany zostaje do niewielkiej bazy wojskowej na Hawajach, by dopilnować przygotowań do wysłania w kosmos najnowszego satelity szpiegowskiego. Na miejscu spotyka swą dawną miłość, obecnie mężatkę z dwójką dzieci, a sam zakochuje się w oschłej i zasadniczej pani major, którą przełożeni przydzielili mu do pomocy.


**************************************************************


„Sicario”
Gatunek: dramat, kryminał
Premiera: 25 września 2015

Młoda agentka FBI Kate Macer przyłącza się do supertajnej akcji CIA mającej na celu pojmanie szefa wielkiego meksykańskiego kartelu narkotykowego. Macer stopniowo poznaje szczegóły operacji, która często ociera się o granicę prawa i moralności, prowadząc do najgłębszych czeluści przestępczego piekła. Przewodnikiem po jego kolejnych kręgach będzie dla Macer tajemniczy współpracownik CIA o meksykańskim pochodzeniu, zwany "konsultantem", który jak się okaże ma dla całej akcji kluczowe znaczenie. Jego prawdziwa tożsamość będzie dla Macer największym szokiem.


 **************************************************************

Ja obowiązkowo muszę obejrzeć „Próby ognia” (czytać książkę! Jest genialna). Ciekawi mnie też „Do utraty sił” oraz „Witamy na Hawajach”.

Jakie są Wasze typy?


9 komentarzy:

  1. Na pewno obejrzę "Więznia labiryntu: Próby ognia", "Transportera" i "Nigdy nie jest za późno". Być może jeszcze "Witamy na hawajach", bo lubię Coopera, ale wydaję mi się, że nie będzie to nic nadzwyczajnego. Reszta mnie nie interesuje. Pozdrawiam :)

    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Pełne jest tych premier :P Ale brak kasy i czasu aby na coś iść :) Może wybiorę jeden i pójdę do kina ale nie mam pojęcia jak to będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czekam z niecierpliwością na kontynuację Więźnia Labiryntu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno " Próby ognia", może nie w kinie, ale muszę to zobaczyć. No i interesuje mnie jeszcze "Do utraty sił" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też idę na ''Próby ognia'' i też uważam, że książka jest ekstra!!
    Ściskam!

    www.dosc-powaznie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym zobaczyć "Do utraty sił" , "Nigdy nie jest za późno" (uwielbiam Meryl ;) ) i "Witamy na Hawajach", choć to ostatnie mogę sobie odpuścić ostatecznie ;).

    OdpowiedzUsuń
  7. Próby ognia muszę zdecydowanie obejrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  8. Na "Próby ognia" prawdopodobnie pojadę do kina. MNie interesuje jeszcze "Głos Słonia", któr miał swoją premiere wczoraj.
    http://kruczegniazdo94.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. W nowym zwierciale: Wakacje, fajnie będzie obejrzeć, aby poprawić sobie nastrój, zwłaszcza że ciekawi mnie przedstawienie nowego pokolenia. To takie urocze w sumie, że nie żegnamy się z Griswoldami, a jednocześnie idziemy z duchem czasu. :)
    Huh. "Transporter" wygląda całkiem przyzwoicie. Może nie na tyle, bym nie wiadomo jak była podekscytowana na myśl o nim, ale chętnie obejrzę. KIEDYŚTAM.
    "Do utraty sił" też wygląda nieźle. Też nie na tyle, bym krzyczała jak szalona i skakała na myśl, że będę oglądać ten film, ale kto wie? Może kiedyś się skuszę na seans, a u mnie to i tak jest coś, bo znacznie bardziej wolę seriale. :)
    "Nigdy nie jest za późno" - brzmi sympatycznie. Zbyt sympatycznie jak na mój gust. Choć ta trudna relacja matka-dziecko- t o mnie szczerze interesuje. Miło będzie poznać powody, dlaczego niektóre matki zachowują się tak a nie inaczej.
    "Próby Ognia", jadę do kina, specjalnie do Krakowa, koniec bajki. Czy mogło być inaczej?
    "Anatomia zła" - NOPE NOPE NOPE.
    "Witamy na Hawajach" z Emmą Stone i Rachel! <3 O jeeeju, już więcej nie trzeba by mnie zachęcić. Oglądnę!
    W "Sicario" podobał mi się ten meksykański klimat. Bardzo fajne. Natomiast cała reszta jakoś mnie nie przekonuje.
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.