21 kwietnia 2022

„Podpalaczka” – Zoraida Córdova

Wyd. IUVI | Org. Incendiary | Tom I | 432 str. | 45,99 zł | Data wydania: 13.04.2022 r. 

Zdrajczyni. Buntowniczka. Szpieg…

Renata Convida posiada rzadki dar – potrafi dotykiem pozbawić człowieka wspomnień. Może zabrać tylko jedno, by ulżyć komuś w cierpieniu, ale potrafi zabrać też wszystkie i stworzyć z człowieka pustą skorupę. Dziewczyna przed laty została porwana przez wysłanników króla, by stać się bronią, którą wykorzystywał przeciwko jej podobnym, Moriom, z którymi prowadzi wojnę. Ren została jednak uwolniona przez buntowników i teraz należy do Szeptów, którzy działają przeciwko królowi. Jako była zdrajczyni, nie czuje się jednak chciana w szeregach buntowników. Jedyne, co trzyma ją wśród nich, to uczucie do syna przywódcy, Deza. Rebelia wisi jednak na włosku, a wróg dysponuje bronią, która może pozbawić Moriów mocy. Renata będzie zmuszona powrócić do pałacu i zniszczyć broń zanim będzie za późno. Jednak kierowana osobistą rządzą zemsty, przypadkiem odkryje sekrety, które mogą zmienić losy całej wojny.

 

„Podpalaczka” jest świetnym przykładem tego, że nawet ze znanych elementów można stworzyć wspaniałą i oryginalną powieść fantasty. Nie jest to debiut autorki, ma ona na swoim koncie kilkanaście innych powieści i widać, że czuje się w tym gatunku wspaniale. Choć poznajemy tu zupełnie nowy świat, nawet przez chwilę nie czułam się przytłoczona informacjami czy tajemnicami. Wszystko jest ujawniane stopniowo, ale w taki sposób, że na pewno się nie pogubicie.

 


Akcja została tutaj tak zaplanowana, że nawet nie pomyślicie o nudzie. Spiski, intrygi, zasadzki są na porządku dziennym. Ale najbardziej urzekła mnie kreacja bohaterów. w zasadzie nie było tu żadnej postaci, która byłaby nudna czy nijaka. Autorka zadbała o wielowymiarowość swoich postaci i złożoność ich charakterów. Tak naprawdę nie da się jednoznacznie podzielić postaci na „dobre” i „złe”. Nikt nie jest tu jednoznaczny, wróg może okazać się przyjacielem, a przyjaciel zdrajcą. Najbardziej zafascynowała mnie postać Krwawego Księcia Castiana, następcy tronu. Niestety było go tutaj jak na mój gust za mało, ale w drugiej części się to zmieni. Równie ciekawy okazał się wątek okrutnego Sędziego Generalnego, który opiekował się Ren, kiedy mieszkała w pałacu jako dziecko. Dziewczyna z jednej strony nienawidzi go, ale z drugiej nie może zapomnieć o tym jak była do niego przywiązana. Wątek ten bardzo przypominał mi Gamorę i Tanosa ze „Strażników Galaktyki”.

 

Kiedy sięgałam po „Podpalaczkę”, miałam przeczucie, że to będzie coś genialnego i nie pomyliłam się. Znalazłam tu wszystko co uwielbiam w młodzieżowej fantastyce, opisane w taki sposób, że chciałam więcej i więcej. Znajdziecie tu świetną bohaterkę, zdeterminowaną, choć targaną wątpliwościami, nietypowo poprowadzony wątek miłosny, buntowników, rebelię, magię i mrocznego księcia. To powieść o wojnie przeciwko magii, ale także historia dziewczyny, którą zawładnęła żądza zemsty. Taką fantastykę właśnie lubię i mam nadzieję, że już niedługo będzie o tej historii głośno. Naprawdę na to zasługuje!

 

Ocena: 9/10


__________________________________________________________



3 komentarze:

  1. Mimo, iż nie przepadam za fantastyką to ta książka mnie do siebie przyciąga. Będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz żałuję, że kiedy miałam okazję przeczytać, nie zdecydowałam się na to! Zachęciłaś mnie :D

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.