Wyd. W.A.B. | Seria Kwiat Paproci Tom 2 | 416 str. | 34,99 zł | Premiera: 9.11.2016 r. |
Wyścig po kwiat paproci czas
zacząć
Raz na dwanaście tysięcy trzysta czterdzieści pięć pełni
księżyca w świętokrzyskiej puszczy zakwita mityczny Kwiat Paproci mający
zapewnić pomyślność, bogactwo a nawet nieśmiertelność osobie, która go
odnajdzie. Choć chętnych nie brakuje, kwiat odnaleźć może tylko Widząca. Los bywa
jednak przewrotny i tym niezwykłym darem (a może jednak przekleństwem?)
postanowił obdarzyć młodą lekarkę, uczennicę miejscowej Szeptuchy, która rękami
i nogami wzbrania się przed uwierzeniem w
słowiańskie czary i gusła, a w dodatku błąkanie się po lesie i przeszukiwanie
pełnych kleszczy paproci, przyprawia ją o stan przedzawałowy. No cóż… Nikt nie
mówił, że będzie lekko. Kleszcze i zarazki okażą się jednak najmniejszym ze
zmartwień bohaterki. Kolejka chętnych po kwiat paproci niebezpiecznie się
wydłuża, a Gosława wciąż nie zdecydowała komu go odda. Wplątała się za to w
niebezpieczną grę z samymi bogami i
nawet czary i amulety Szeptuchy nie będą w stanie uchronić jej przed
konsekwencjami.
Tym razem autorka znacznie więcej miejsca poświęciła na
rozpisanie wątku romansowego. Odniosłam wręcz wrażenie, że zdominował on
większość tej historii. Uczucie, które w tomie pierwszym zaledwie nieśmiało
kiełkowało, teraz znacznie się rozrosło. Na nieszczęście bohaterów (a raczej ku
rozpaczy Gosi) nie kwitnie jednak jak mdło pachnący kwiat, lecz wije się niczym
powój wokół serca, i plącze coraz bardziej. Rozjaśniając nieco moje kwieciście
barwne florystyczne metafory, powiem tylko, że Pani Miszczuk postanowiła mocno
utrudnić bohaterom happy end. Chwile czułości i romantyzmu przeplatają się ze
scenami rozczarowania i zazdrości, tworząc mieszankę wybuchową. Jest jeszcze
Ote… była żona Mieszka, która choć miała być martwa nagle wkracza nas cenę, by
pokrzyżować bohaterom szyki. Oj, będzie się działo!
O CZYM?
„Noc Kupały”, to drugi tom przygód Gosławy Brzózki, młodej lekarki,
która musi odbyć roczny staż u wiejskiej Szeptuchy. Pozycja absolutnie
obowiązkowa dla wszystkich zafascynowanych mitologią słowiańską i teorią „co by
było gdyby…”. Ciekawi od pierwszej strony, bawi do łez, czasem wzrusza i
zaskakuje na każdym kroku. Jeśli udało mi się Was zaintrygować, to już teraz
zapraszam do magicznej puszczy na wspólne poszukiwania mitycznego kwiatu
paproci w towarzystwie roztrzepanej (prawie) Szeptuchy, nieumartego księcia
(wcale nie) z bajki, bóstw słowiańskich i jeszcze kilku mitycznych istot.
Świetna zabawa gwarantowana!
Ocena:
8/10
Seria Kwiat Paproci:
Szeptucha
| Noc Kupały | Żerca | Przesilenie
Na pewno przeczytam, jestem ciekawa tej książki, ale zacznę od poprzedniego tomu. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam :) Niestety, ale nie potrafię tej serii nie porównywać z tyrolgią diablicy Wiktorii, przez co z tym humorem na tle Wiki wyszło w moim mniemaniu gorzej. Żerca czeka już na półce :)
OdpowiedzUsuńRecenzja świetna ale to chyba nie moje klimaty. Jednak może kiedyś się skuszę. Pozdrawiam i zapraszam do siebie Słońce, https://cleosevhome.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWciąż słyszę tyle pozytywnych opinii na temat tej serii, jednak ciągle nie mogę się za nią zabrać... Choć Szeptucha stoi na półce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoże być super :)
OdpowiedzUsuńZe wszystkich książek Miszczuk, do tej serii mam najbardziej mieszane uczucia. Zazwyczaj od razu stwierdzam, czy powieść mi się pdooba, czy nie. A 1 tom jakoś tak mnie zraził... Ale w końcu spróbuję sięgnąć po 'Noc kupały', bo jednak wszyscy się zachwycają!
OdpowiedzUsuńTen cykl mam na oku, w końcu go dorwę ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytalam na razie 1 tom a mam zakupione wszystkie trzy. Dobrze ze mi przypomnialas o Gosi i Mieszku :-) wroce do tej historii, zwlaszcza ze ostatnia czesc wychodzi w tym roku :-)
OdpowiedzUsuń