„Nowa laleczka”- Ker Dukey & K. Webster

Wyd. NieZwykłe | Org. Pretty New Doll | Seria Laleczki Tom III | 312 str. | Data wydania: 14.08.2019 r.

Niegrzeczne Laleczki! Wasz Benny powrócił 

Ogień miał strawić zło. Zabrać wszystkie koszmary Jade i zamienić je w kupkę popiołu. Ale zło wcale nie umarło w płomieniach. Ono się w nich narodziło. Istota, która wyłoniła się ze zgliszczy nie jest już tylko chorym, ogarniętym obsesją człowiekiem. To już nawet nie jest człowiek. To prawdziwy Potwór. Czuje złość, nienawiść i rządzę zemsty. Nie cofnie się przed niczym żeby ukarać swoją Niegrzeczną Lalkę za jej zdradę. Ale tym razem jest mądrzejszy, cierpliwszy i lepiej zorganizowany. Obserwuje, czeka, opracowuje plan. Jednak wszystko się zmienia, kiedy zauważa JĄ. Swoją Nową Laleczkę, a za razem jedyną której przez te wszystkie lata naprawdę pragnął. I wie, że będzie jego. One wszystkie będą jego! Już niedługo...

Benny powrócił. Jeszcze straszniejszy brutalniejszy i bardziej szalony niż kiedykolwiek wcześniej. Nie chce już się bawić swoimi laleczkami. On chce je zabijać. Mam wrażenie, że Benny jest jak kot, który nie tylko zawsze spada na cztery łapy, ale ma też prawie tuzin żywotów. Tej chorej bestii chyba nie da się zabić, za to on zabija bez mrugnięcia okiem i sprawia mu to mnóstwo radości. Jeśli tej pory uważaliście że jest monstrum najgorszego sortu, tylko poczekajcie aż poznacie jego nowe, brutalniejsze wcielenie. Okazuje się też, że Benny nie jest jedynym potworem, a mrok czai się nawet w najbardziej niepozornych postaciach.

Autorki rozszalały się ze swoją wyobraźnią, spuściły demony ze smyczy i dały czadu jak nigdy wcześniej. To zdecydowanie najmroczniejszy, najbardziej krwawy i popaprany tom serii, a nawet chyba najbardziej popaprana książka w moim czytelniczym życiu. Żeby przeczytać tą historię trzeba mieć nie tylko stalowe nerwy ale też prawdziwe jaja. 

Początkowo bardzo rozczarował mnie fakt, że Jade, która dotychczas była główną narratorką tej historii, teraz przemyka tylko gdzieś w tle. Jednak im bardziej zagłębiałam się w tą historię tym większą zyskiwałam pewność, że autorki poszły jednak w dobrą stronę. Tym razem pierwsze skrzypce gra Benny i to jego narracja dominuje, wnosząc książkę na zupełnie nowy poziom grozy i szaleństwa. Boszz, co to były za rozdziały! Przepełnione mrokiem, obsesją, krwią i brutalnością. Każde słowo Benny'ego jest jak trucizna, każda kolejna linijka coraz bardziej oszałamia czytelnika, a kolejne rozdziały  coraz mocniej szokują. Ta historia budzi obrzydzenie, grozę ale i fascynację. Oczywiście pod warunkiem że jesteście wystarczająco popieprzeni, żeby docenić opowieść totalnego psychola. Ale skoro dotrwaliście do trzeciego tomu, zakładam że jesteście. Wrażliwcy którzy nie mogli przetrawić pierwszej i drugiej części, lepiej niech trzymają się od trójki jak najdalej, bo ta historia grozi ciężkim urazem psychicznym, stanami lękowymi i kaftanem bezpieczeństwa. 

 
O CZYM?  "Nowa laleczka", to jeden z najbrutalniejszych, najobrzydliwszych i najbardziej wciągających thrillerów z jakimi miałam do czynienia. Mam totalną obsesję na punkcie Benny'ego i jego laleczek, a pomysły autorek chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać i szokować. Ten tom jest inny niż poprzednie. Bardziej brutalny, pełen mrocznej erotyki i szczegółowych opisów, od których dostawałam gęsiej skórki. To historia dla czytelników którzy szukają naprawdę MOCNYCH wrażeń, nie boją się zajrzeć do głowy psychopaty i towarzyszyć mu w codziennych czynnościach takich jak mordowanie, gwałty, czy stalking. Jestem oszołomiona, zniesmaczona, ale i zafascynowana, a po całkowicie szokującym i niespodziewanym finale nie mogę doczekać się kolejnego tomu. Tak więc, drogie Laleczki, jeśli macie ochotę pobawić się z Bennym on już na Was czeka. Ale ostrzegam, przed nim nie da się uciec.

Ocena:

8/10

Seria Laleczki:

Skradzione laleczki | Zaginione laleczki | Nowa laleczka| Zepsute laleczki

Inne, zrecenzowane książki K. Webster:

Mój Torin

_________________________________________________________