Wyd. Kobiece Young | Org. Hushed | 336 str. |34,90 zł | Data wydania: 10.07.2019 r. |
Buntownicza syrenka
i wymarzony książę z zupełnie innej bajki
Gdy ma się naście
lat, głowę pełną marzeń i wrażliwe serce, miłość może odurzyć jak najmocniejszy
narkotyk. Dla Romy takim narkotykiem jest Logan Rush. Przystojny,
niebieskooki, utalentowany młodzieniec, to uosobienie wszystkich pragnień
dziewczyny i jej wielka, sekretna miłość. Jest tylko jeden problem. Logan jest znanym aktorem, a Romy jedną z miliarda
jego fanek. Dziewczyna ma świadomość, że jej szanse u Logana oscylują na
poziomie zera bezwzględnego, ale nikt nie zabroni jej marzyć. I patrzeć. Tak się
bowiem składa, że młody aktor przybywa wraz z ekipą filmową do rodzinnego
miasta Romy, kręcić najnowszą część kinowego hitu, w którym gra główną rolę. Impreza na statku, to dla nastolatki
wymarzona okazja by popodglądać swojego idola. Jednak niewinna wyprawa z
lornetką zmienia się w przygodę życia, kiedy dziewczyna ratuje Logana przed
utonięciem. Szalona, pełna przygód noc, spędzona w towarzystwie przystojnego
aktora, to zaledwie pierwsza fala z nadciągającego sztormu zmian w życiu
bohaterki. Nieoczekiwanie dziewczyna wkracza do filmowego świata swojego
ulubieńca, może spędzać z nim czas i poznawać jaki jest naprawdę. Choć spełnia się jedno z jej marzeń,
kiełkujące uczucie może wymagać poświęcenia wszystkich innych. Czy Romy będzie
gotowa postawić wszystko na miłość, która może okazać się jedynie grą?
Jeśli lubicie baśń o Małej Syrence, będziecie zachwyceni powieścią,
będącą jej nowoczesną interpretacją. Autorka czerpie pełnymi garściami z
klasycznej opowieści i dostosowuje ją do współczesnych realiów, tworząc powieść
o znajomym brzmieniu, choć oryginalnym charakterze. Nawiązań do Małej Syrenki jest tu mnóstwo, ale są na
tyle nienachlane i uwspółcześnione, że prawdziwą frajdę sprawiło mi szukanie
ich wszystkich. Nasza współczesna
Syrenka pływa na desce i zaciekle broni zagrożonych morskich zwierząt. Tak samo
jak w baśni, ratuje swojego księcia, zmienia
się, by pasować do jego świata i za wszelką cenę stara się zdobyć jego serce. Znalazłam
tu nawet uosobienie uroczej żółtej rybki w postaci najlepszego przyjaciela geja
(a jakże!).
Mogłoby się wydawać, że „Za głosem serca”, to kolejny
retelling, w którym autorka idzie na łatwiznę bazując na znanym i bezpiecznym
schemacie, ale na szczęście jest dokładnie odwrotnie. Pani Macgregor posiłkuje się co prawda szkieletem klasycznej baśni, ale
to zaledwie inspiracja. Historia, którą ma do opowiedzenia jest intrygująca, oryginalna
i przeurocza. Zachwyciła mnie sceneria Południowej Afryki, gdzie rozgrywa
się akcja powieści, ale przede wszystkim fakt, że autorka odrobiła pracę domową
i drobnymi detalami tchnęła w to miejsce życie. Czasem odnoszę wrażenie, że
autorzy nie mają bladego pojęcia o miejscach, które opisują, a tym razem, dosłownie czułam, że jestem razem z bohaterami w kapryśnej Afryce, gdzie
pogoda co chwila ulega zmianie, a w trakcie spaceru po plaży można spotkać dzikiego
pingwina. Mnóstwo tu drobnostek nadających scenerii ducha, takich jak
elementy kultury, kuchni czy języka afrikaans. Dawno nie czytałam powieści Young Adult rozgrywającej się w tak oryginalnej
i ciekawej scenerii i aż szkoda, że autorka nie opisała jej jeszcze
dokładniej.
Zostawmy na chwilę w spokoju Małą Syrenkę i skupmy się na tym, co w tej powieści naprawdę jest
ważne. Autorka sporo miejsca poświęca
tematowi ekologii i ochrony zagrożonych gatunków morskich stworzeń. Dzięki
zaangażowaniu Romy, sporo się dowiedziałam o tym zagadnieniu i chciałabym
jeszcze o nim posłuchać. Równie ważnym
motywem w fabule jest aktorstwo i sława. Pani Macgregor ukazuje nie tylko
blaski, ale i cienie popularności, udowadnia, że gra aktorska wcale nie
kończy się po zejściu z planu zdjęciowego, a uwielbienie fanów często może przybrać
wręcz niebezpieczne rozmiary. Obydwa
wątki są na tyle istotne i mocno rozbudowane, że przyćmiewają kluczowy motyw-
miłości. Uczucie między Romy i Loganem, było chyba jedynym słabym punktem
tej historii. o ile zauroczenie dziewczyny aktorem było podkreślane od
początku, tak jego uczucia już mnie nie przekonują. Wypadło jakoś tak mało
wiarygodnie i bez fajerwerków, a szkoda, bo mogło być lepiej.
O CZYM? „Za głosem serca”, to przesycona wakacyjnym
klimatem opowieść inspirowana baśnią o Małej
Syrence. Urocza, zabawna i wciągająca, ale też mądra i niebanalna. Współczesna szata klasycznej baśni, to
zaledwie kamuflaż dla opowieści o poszukiwaniu własnej drogi w świecie, który
chce nam narzucić role do odegrania. To historia o wielkich marzeniach i odnajdywaniu
w sobie odwagi, by zacząć je spełniać na przekór wszelkim przeciwnościom. Naprawdę
motywująca i inspirująca opowieść o tym, że zawsze warto podążać za głosem
swojego serca, bo tylko to da nam prawdziwe szczęście. Ta powieść pachnie oceanem, smakuje słońcem i orzeźwia bryzą oryginalności.
Może nie wszystko było tu na najwyższym poziomie, a wątek romansowy wypadł
raczej nijako, ale to i tak jedna z najbardziej oryginalnych i wartościowych
powieści wakacyjnych dla młodzieży. Będę ją bardzo ciepło wspominać i mam
nadzieję, że Wy również dacie się jej oczarować.
Ocena:
7/10
Inne, zrecenzowane książki Joanne
Macgregor:
___________________________________________________________
Możliwe, że dam jej kiedyś szansę. Obecnie szukam czegoś innego w lekturach :). [Kreatywna-alternatywa]
OdpowiedzUsuńW takim razie jest spora szansa, że polubisz tą historię. Ale jeśli mam być szczera, "Jej wysokość P." podobała mi się jeszcze bardziej:-)
UsuńPozdrawiam
Pewnie wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze żadnego retellingu! Może wypadałoby w końcu to zmienić, jednak nie jestem przekonana, czy zacznę od tej książki.
OdpowiedzUsuńNo nie! Musisz to koniecznie zmienić:-) Mogę polecić Ci mnóstwo cudownych tytułów♡ Idealny na początek będzie "Weteran" Katy Regnery czyli współczesna Piękna i Bestia♡ Równie obłędna, choć w zupełnie innym klimacie jest "Cinder", jeśli wolisz fantastykę od obuczajówek :-) Jest tego mnóstwo, na pewno znajdziesz coś dla siebie:-)
UsuńPozdrawiam
Nie mówię nie :) być może kiedyś nadarzy się okazja i sięgnę po ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńMiej ją na uwadze ;-)
UsuńPozdrawiam
Raczej nie będę jej czytać, jakoś mnie do niej nie ciągnie :c
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.pl
Życie jest za krótkie, żeby czytać książki na które nie mamy ochoty :-D
UsuńPozdrawiam