Na co warto wybrać się
do kina w marcu?
Poniżej kilka podpowiedzi.
„Carol”
Reżyseria: Todd Haynes
Gatunek: melodramat
Premiera: 4 marca 2016
"Carol"
opowiada historię zakazanej miłości i rozgrywa się w Nowym Jorku na początku
lat 50. XX w. Dziewiętnastoletnia Teresa pracuje w luksusowym domu towarowym,
marzy o pracy fotografki. Podczas gorączki świątecznych zakupów poznaje Carol –
niezwykłą kobietę, uwięzioną w małżeństwie bez miłości, jednak pełną lęków i
obaw związanych z porzuceniem dotychczasowego życia. To spotkanie odmieni ich
życie na zawsze, jednak cena za chwile szczęścia będzie naprawdę wysoka.
„Londyn w ogniu”
Reżyseria: Babak
Najafi
Gatunek: akcja
Premiera: 4 marca 2016
Premier
Wielkiej Brytanii umiera w niewyjaśnionych okolicznościach. Jego pogrzeb to
największe zgromadzenie przywódców wolnego świata od dziesiątków lat. Wszystko
wskazuje na to, że jest to najlepiej strzeżona impreza w dziejach, dopóki nie
okaże się, że terrorystyczny spisek sięga samych szczytów zachodnich służb
specjalnych, a spotkanie w Londynie od początku planowane było jako okazja do
zamachu. Jedynym człowiekiem, który może jeszcze odwrócić bieg dramatycznych
zdarzeń jest szef ochrony prezydenta USA czyli agent Mike Banning (Gerard
Butler).
„Zmartwychwstały”
Reżyseria: Kevin
Reynolds
Gatunek: dramat
Premiera: 4 marca 2016
Kevin
Reynolds, twórca filmu "Robin Hood – książę złodziei", przedstawia
historię zmartwychwstania Chrystusa. Na prośbę Poncjusza Piłata, wpływowy
rzymski setnik, Clavius, rozpoczyna śledztwo w sprawie rzekomego zmartwychwstania
żydowskiego mesjasza oraz poszukiwania zaginionego ciała Jezusa z Nazaretu. Ma
to powstrzymać powstanie, do którego w 40 dni po zmartwychwstaniu Chrystusa,
dochodzi pośród ludu Jeruzalem.
„Robinson Crusoe”
Reżyseria: Ben
Stassen, Vincent Kesteloot
Gatunek: animacja, przygodowy
Premiera: 4 marca 2016
Wesoła papuga
jest duszą zwierzęcego towarzystwa zamieszkującego bezludną wyspę. Wśród
najbliższych przyjaciół ptaka-gaduły są: kameleon, tapirzyca, wiekowa koza, dwa
pangoliny, jeżozwierz i samica zimorodka, w której nasz bohater skrycie się
podkochuje. Ale papuga ma już dość kąpieli w oceanie i suszenia piór na
złocistym piasku egzotycznej plaży. Pragnie zobaczyć świat! Pewnego dnia
spotyka dziwne zwierzę, które chodzi na dwóch tylnych łapach i potrafi zrzucać
skórę (czyli, tłumacząc na ludzki: zdejmować ubranie). To
Robinson Crusoe, który po katastrofie statku został wyrzucony przez fale na
brzeg wyspy. Zwierzaki, z początku nieufne wobec cudacznego przybysza, z czasem
zaprzyjaźniają się z nim. Wkrótce Robinson i jego nowi przyjaciele połączą
siły, by stawić czoła niebezpieczeństwu, które zagrozi mieszkańcom wyspy.
„Niezgodna. Wierna” cz.3
Reżyseria: Robert
Schwentke
Gatunek: dystonia, ekranizacja
Premiera: 11 marca 2016
Tym razem
Tris i Cztery muszą przekroczyć granicę metropolii przyszłości i wejść do
zupełnie nieznanego sobie świata, ukrywanego przez system. Jest to jedyny
sposób, by ocalić ludzkość i zniszczyć dyktaturę. To, co odkryją po drugiej
stronie, każe im zweryfikować wszystko, w co dotąd wierzyli i raz jeszcze
dokonać podstawowych wyborów dotyczących odwagi, wierności, poświęcenia i
miłości. Czeka ich ostateczna walka o świat, o siebie, o miłość.
„Wstrząs”
Reżyseria: Peter
Landesman
Gatunek: dramat, sportowy
Premiera: 11 marca 2016
Dramat,
którego powstanie zainspirował artykuł w magazynie "GQ",
przedstawiający dowody na powiązanie mikrowstrząsów oraz urazów głowy
sportowców z ich późniejszymi samobójstwami. Na związek między tymi zdarzeniami
wpadł dr Bennett Omalu (Will Smith), który połączył urazy, na jakie narażeni są
sportowcy, z "przewlekłą traumatyczną encefalopatią", której objawy
często doprowadzają do depresji i śmierci samobójczej.
„Siostry”
Reżyseria: Jason
Moore
Gatunek: komedia
Premiera: 11 marca 2016
Twórca
przebojowej komedii "Pitch Perfect" przedstawia historię dwóch
skłóconych sióstr, które postanawiają urządzić wielką imprezę w wystawionym na
sprzedaż domu rodziców.
„Zdjęcie”
Reżyseria: Maciej
Adamek
Gatunek: dramat
Premiera: 11 marca 2016
"Zdjęcie"
opowiada historię 17-letniego Adama, który po znalezieniu w domu starej
fotografii swojej matki z obcym mężczyzną, stara się dowiedzieć, kto tak naprawdę
jest jego ojcem. Film jest również opowieścią o pierwszej miłości,
zdradzie i zetknięciu ze śmiercią.
„Zabójczyni”
Reżyseria: Hsiao-hsien
Hou
Gatunek: sztuki walki, dramat
Premiera: 18 marca 2016
Chiny, IX wiek n.e. 10-letnia córka generała zostaje porwana
przez mniszkę, która wprowadza ją w tajniki sztuk walki, zamieniając w
doskonale wyszkoloną zabójczynię. Dziewczynka jest bezwzględnie posłuszna, bez
wahania eliminuje okrutnych i skorumpowanych namiestników władcy. Pewnego dnia
po nieudanej misji zostaje odesłana w rodzinne strony z rozkazem zabicia
mężczyzny, którego miała poślubić. Teraz jej ukochany jest potężnym przywódcą
Północnych Chin i zagraża stolicy. Po13 latach z dala od
domu młoda kobieta musi skonfrontować się z rodzicami, wspomnieniami z
dzieciństwa oraz długo tłumionymi uczuciami. Związana przysięgą wierności wobec
przełożonej musi wybrać pomiędzy uświęconą tradycją, w której ją wychowano, a głosem
serca.
„Dama w vanie”
Reżyseria: Nicholas
Hytner
Gatunek: dramat, biograficzny
Premiera:18 marca 2016
Oparta na
prawdziwych wydarzeniach poruszająca historia przyjaźni dwojga ludzi, która na
zawsze zmieniła ich życie. Pojawienie się ekscentrycznej starszej pani w jednej
z eleganckich dzielnic Londynu budzi niepokój jej mieszkańców. Panna Shepherd
mieszka bowiem w vanie, którego, jak twierdzi, zaparkowała
"tymczasowo" na podjeździe domu Alana Bennetta. Spędziła tam
kolejnych 15 lat. Z każdym dniem relacje tych dwojga zacieśniają się,
przechodząc powoli w prawdziwą przyjaźń.
„Tata kontra tata”
Reżyseria: Sean
Anders
Gatunek: komedia
Premiera: 18 marca 2016
o nie może
skończyć się dobrze. Chyba że... chyba że jednak może. Ojciec vs ojczym – Will
Ferrel vs Mark Wahlberg. Jeden dumny ojciec spotyka drugiego dumnego tatę. Czy
coś może pójść nie tak? Otóż może. Wszystko. Już pierwsze spotkanie dwóch ojców
jest początkiem totalnej (i zabawnej) wojny dwóch biegunowo rożnych osobowości
– spokojnego, rodzinnego Brada (Ferrell) i typowego bad boya, przystojniaka
Dusty'ego (Wahlberg). Ale z każdym dniem stawka rośnie. Ojciec i ojczymprześcigają
się w najdziwniejszych pomysłach, by okazać się "tym lepszym". Kto
wygra? Czy uda im się przetrwać tę rywalizację? Brad chce po prostu być
prawdziwą częścią jego nowej rodziny, nie ma jednak pojęcia, ile będzie go to
kosztowało, kiedy do domu wraca prawdziwy ojciec...
Już nie mogę się doczekać :D na pewno pójdę na Wierną, czytanie książki nie za bardzo mi szło może akurat film mi się spodoba :) każdy film mnie zaciekawił będę miała dylemat na co jeszcze iść w tym miesiącu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja na razie utkwiłam przy pierwszej części. Postaram się to jednak nadrobić.
UsuńZ marcowych premier zdecydowanie zaciekawił mnie "Londyn w ogniu" :-)
Pozdrawiam!
W marcu muszę nadrobić "Bogów Egiptu", którzy w lutym mieli premierę :)
OdpowiedzUsuńPodobnież film fatalny, dlatego też muszę go zobaczyć, by przekonać się czy to prawda :-)
UsuńPozdrawiam!
Chętnie obejrzę Wierną, choć sama nie wiem czy wybiorę się na ten film do kina. Ze wszystkich premier z początku roku najbardziej oczekiwałam Deadpoola i myślę, że było warto ;)
OdpowiedzUsuńDeadpool jest rewelacyjny, świetnie się na nim bawiłam :-)
UsuńPozdrawiam!
Na Robinsona pójdę z córką na pewno :) Swoją drogą, bohater wygląda prawie tak samo jak złodziej z Zaplątanych (czyli ukochany Roszpunki) :)
OdpowiedzUsuńNie zwróciłam wcześniej na to uwagi, ale faktycznie są podobni :-)
UsuńPozdrawiam!
Będzie co oglądać:)
OdpowiedzUsuńZapowiedzi na kolejny miesiąc i tak są lepsze ;-)
UsuńPozdrawiam!
Na pewno obejrzę „Robinsona Crusoe”, bo żadnej bajce nie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuń"Wierna" i "Londyn w ogniu" również mnie ciekawią.
Reszta średnio mnie interesuje, albo w ogóle. Może kiedyś coś jeszcze obejrzę z tej listy, ale zapewne nie w najbliższym czasie :)
Pozdrawiam.
houseofreaders.blogspot.com
Ja również nie odpuszczę żadnej bajki, jeśli o to chodzi jestem wiecznym dzieckiem :-) z marcowych premier też najbardziej intryguje mnie "Londyn w ogniu" :-)
UsuńPozdrawiam
"Carol", "Siostry" oraz "Zdjęcie" zainteresowały mnie! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że uda Ci się zobaczyć te filmy w kinie :-)
UsuńPozdrawiam
Ten miesiąc zapowiada się na filmowy ! :D
OdpowiedzUsuńNa pewno zobaczę : Siostry, Zabójczynię i Damę w Vanie :D
Pozdrawiam :D
http://books-world-come-in.blogspot.com/
Siostry sama chętnie obejrzę w jakimś dobrym towarzystwie :-)
UsuńPozdrawiam
O tak, Wierna, nareszcie! Czekam na nią z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Dobrze że chociaż raz finału nie rozbili na dwie części :-)
UsuńPozdrawiam
Mogłabym wymienić filmy, na które chętnie bym się wybrała, ale równie dobrze mogę skopiować większość tytułów! Ten miesiąc będzie tragiczny dla mojego budżetu, tyle jest do zobaczenia! :)
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie z zapowiedziami książkowymi :-)
UsuńPozdrawiam
Filmowo marzec mnie nie zachwyca, raczej nie wybiorę się do kina na żaden z tych filmów, ale zaciekawił mnie odrobinę tytuł "Zabójczyni". Mam do nadrobienie seans Zwierzogrodu i on jest teraz moim priorytetem. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ja też muszę nadrobić Zwierzogród i to koniecznie, ale nikt nie chce iść ze mną do kina :/
UsuńPozdrawiam
Chętnie oglądnę "Wierną", choć muszę przyznać, że co do "Zbuntowanej" miałam mieszane uczucia i ciężko mi było przebrnąć przez cały film :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńksiazkowy-termit.blogspot.com
Ja wymiękłam po pierwszej części niekoniecznie chce mi się nadrabiać pozostałe :-)
UsuńPozdrawiam
Nie czekam na żaden film w tym miesiącu, ale coś na pewno obejrzę. ;)
OdpowiedzUsuńBuziaki. :**
Jeśli trafię na coś wartego polecenia na pewno podzielę się opinią :-)
UsuńPozdrawiam
Na pewno wybiorę się z siostrą na ,,Wierną":3 Pójdę obejrzeć też ,,Siostry" z rodziną,gdyż trzeba jakoś uczcić Dzień Kobiet♥ Intryguje mnie ,,Dama w vanie",więc jak tylko pierwsze recenzję będą w miarę pozytywne,to na mówię koleżankę na wspólny wypadł do kina :3
OdpowiedzUsuńZarówno Siostry jak i Damę w vanie postaram się obejrzeć i dam znać czy warto :-)
UsuńPozdrawiam
Oooo. Okej. Chyba to nie za dobrze o mnie świadczy, ale słyszę o Carol po raz pierwszy w życiu. W sensie... serio. Jakim cudem? Zwłaszcza, że tam jest Blanchet na litość boską. Jak... to mogło mi umknąć? Wstyd i hańba.
OdpowiedzUsuńW każdym razie, wygląda to... co najmniej interesująco. W sensie nie jest to coś czego potrzebuję w tym momencie, bo bardziej się skłaniam ku komediom, ku akcji i tak dalej, natomiast tu wygląda mi to wszystko na spokojną, romantyczną, refleksyjną historię. I pewnie - kiedyś zapragnę tego, ale raczej nie szybko. :)
O mój Boże, ale mnie boli serce po oglądnięciu zwiastuna Londynu w ogniu. Londyn to moje marzenie, na litość boską. To jest moje największe pragnienie. To miasto, o którym marzę, że za kilka lat zamieszkam! A w tym trailerze? Czy ja dobrze widziałam i ktoś rozwalił Uniwersytet w Oxfordzie? :( Jak tak można!
Odnośnie "Risen". Śledziłam proces powstawania tego filmu, ze względu na mojego Toma, oczywiście. Tam gdzie Tom Felton, muszę być i ja. :D W tej chwili natomiast... kurczę. Nie wiem. Strasznie się obawiam, że mnie to zawiedzie. Bo ok - nawet zwiastun wygląda fajnie, ale tak samo było z Noem, który koniec końców okazał się czymś zupełnie innym niż się spodziewałam. Nie do końca w dobry sposób. Bo tak jakby przeistoczył religię. Nie wiem jak to wyjaśnić. Na pewno jednak się nad Risen zastanowię.
Robinson Crusoe - wstyd i hańba, ale nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek czytała książkę. Jak okropne to jest? W każdym razie, bajki raczej nie oglądnę bo wkurza mnie ta polityczna niepoprawność. Czemu KOTY są tymi złymi? :( Mam dość ugrzeczniania wizerunku psów i wmawiania, że koty to zło tego świata. Jak kiedyś napiszę jakąkolwiek książkę i wydam, to w którejś to pies będzie zły, a kot będzie dobry. Bo tak.
Odnośnie Allegiant - wciąz nie oglądałam ekranizacji dwójki, ale to świadomy wybór, bo naprawdę nie cierpię Theo Jamesa. Rany. ;( Czemu on musi być cudownym Cztery? CZEMU. Przynajmniej Miles Teller cieszy moje oczy. Na nieszczęście - gra dupka. Mogliby się zamienić z Theo. Serio. Nie miałabym nic przeciwko.
To ciekawe. W sensie Wstrząs. I już nawet nie chodzi o sam film. Ale nie miałam pojęcia, że istniały takie badania. Kurczę, medycyna nie przestaje mnie zadziwiać. Świat nie przestaje mnie zadziwiać. I cholera - jest tyle historii, w których dokonawszy odkrycia, zmieniającego wszystko, ludzie muszą uciekać i kryć się, bo inni nie chcą dopuścić do ujawnienia prawdy. To naprawdę przerażające. Kto wie, czego nie mówi się nam - zwykłym śmiertelnikom?
Błagam litości z tymi dziwacznymi, żenującymi komediami amerykańskimi. Dobrze jednak, że zobaczyłam zwiastun Sióstr bo mi się przypomniało, że muszę oglądnąć Pitch Perfect 2. :)
Rany... oglądam ten zwiastun "Zdjęcia" i cholera. Przypominam sobie czemu nie lubię polskich filmów. Nie jestem pewna z czego to wynika, bo na pewno nie z języka. Ale sam klimat, nie wiem dźwięki... uch.
Zwiastun "Zabójczyni" też mnie nie przekonuje. Ale sam opis i zarys historii - TAK, DAJCIE MI TO, PROSZĘ! W postaci książki! <3 Chciałabym, żeby ten film był powiescią. Kurczę, to byłoby coś a'la "Posępna litość" i pokochałabym to całym sercem. :(
O jakież to urocze. W sensie "Dama w Vanie". Co prawda wiedziałam, że ma coś takiego powstać, ale raczej spodziewałam się, że owa Dama będzie... czy ja wiem? Taką dobrą, pogodną staruszką, która rzuca refleksjami i złotymi myślami na prawo i lewo. Jestem mile zaskoczona! :)
"Tata kontra tata" - tu jestem wyjątkowo ciekawa. Niby też wygląda to wszystko niezbyt ambitnie, ale jakoś tak wyjątkowo... zwariowanie. W dobry sposób. :)
Pozdrawiam,
Sherry