9 sierpnia 2017

„Uratuj mnie”- Anna Bellon

Wyd. OMG Books | Seria The Last Regret tom I | 304 str. | 34,90 zł | Premiera: 28.09.2016 r.  

Jak pogodzić się z przeszłością
i nie żałować już niczego więcej

By kogoś stracić wystarczy chwila. Czasem to sekundy decydują o ludzkim życiu. A potem… potem już nic nie jest takie jak dawniej. Podobno czas leczy rany, ale w przypadku Mai Hamilton ta teoria się nie sprawdza. Minęły trzy lata od tragicznej śmierci ukochanego starszego brata Micaha, a jej nie jest nawet odrobinę lżej. Z popularnej i lubianej dziewczyny  stała się szkolnym dziwadłem. Odcięła się od wszystkich, którzy coś dla niej znaczyli i otoczyła się wysokim murem swoje serce. Tak jest łatwiej, bezpieczniej. Maia nie chce ryzykować, że obdarzy jeszcze kogoś bezgraniczną miłością, że zaufa jakiejś osobie i otworzy przed nią duszę, a potem straci ją na zawsze. Drugi raz by tego nie przeżyła.

 Wszystko zmienia się gdy poznaje Kylera- nowego ucznia w szkole. Od momentu kiedy wdarł się nieproszony do jej samotni w sali muzycznej i zaczął razem z nią śpiewać, dziewczyna nie może się od niego opędzić. Jest arogancki, zabawny i pewny siebie, a zła reputacja Mai zdaje się mu wcale nie przeszkadzać. Zafascynowany dziewczyną chce za wszelką cenę się do niej zbliżyć. Oboje mają trudną przeszłość i poranione dusze. Czy będą potrafili uratować siebie nawzajem?

Bohaterów łączy nie tylko dramatyczna przeszłość, ale też ogromna miłość do muzyki, która okazuje się szalenie ważna w powieści. Razem z przyjaciółmi ze szkoły postanawiają założyć zespół rockowy The Last Regret (ostatni żal). Chcą wykrzyczeć swoje emocje, zaryzykować i nie żałować już niczego więcej. Motyw zespołu jest kluczowy dla całej serii, dlatego wielka szkoda, że tak mało miejsca autorka mu poświęciła. Jedynie z krótkich fragmentów dowiadujemy się jak powstał zespół i jak się rozwija, a to stanowczo za mało jak na tak ważny dla całości wątek. Choć motyw zespołu jest nieco zaniedbany, muzyka wprost wylewa się z kart powieści. Z piosenek, których słuchają bohaterowie można ułożyć całą playlistę i to proponuję zrobić. Piosenki są świetne i idealnie dobrane do sytuacji. Gwarantuję,  że o wiele lepiej POCZUJECIE treść książki, jeśli wsłuchacie się w proponowane utwory.



„Uratuj mnie” naprawdę dobrze się czyta, a bohaterów nie sposób nie polubić. Choć tematy poruszane przez autorkę nie należą do prostych, książka jest bardzo lekka i przyjemna. Nie mogę jej natomiast nazwać idealną. Każdy rozdział podzielony jest kilkukrotnie na narrację Mai i Kylera, co daje zaledwie krótkie fragmenty. Wiele scen cierpi na tej skrótowości  i aż prosi się o bardziej rozbudowane opisy. Autorka wciąż eksperymentuje ze stylem, który w jednej chwili był piękny i poetycki by za moment zmienić się w przesadnie młodzieżowy. Podobnie wyglądają dialogi między bohaterami. Słowne przepychanki były zabawne i urocze, ale zdarzały się także o wiele słabsze momenty. Autorka ma jednak spory potencjał i ciekawe pomysły, dla których warto kontynuować przygodę z serią.

O CZYM?  „Uratuj mnie”, to opowieść o nastolatkach, którzy muszą rozprawić się ze swoimi wewnętrznymi demonami. Wiele tu wzruszeń i emocji, smutnych ale i radosnych chwil. To historia o pierwszej prawdziwej miłości, budzącym się powoli zaufaniu, próbie wybaczenia sobie i innym, oraz godzeniu się z przeszłością. Mimo kilku niedociągnięć, będę miło wspominać lekturę, bo książka dostarczyła mi właśnie takich wrażeń jakich oczekiwałam po lekkim młodzieżowym romansie. I jeszcze jedna bardzo ważna zaleta: miło w końcu dla odmiany przeczytać książkę, w której główna bohaterka stoi na scenie a nie pod nią.

Ocena:
6/10

Seria The Last Regret:
Uratuj mnie | Nie zapomnij mnie



9 komentarzy:

  1. Niestety fabuła tej książki ani trochę mnie nie zachęca. Co więcej, wydaje się oklepana. :\

    Pozdrawiam serdecznie. :)
    niezapomniany-czas-czyli-o-ksiazkach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę się zapierać, że to oryginalna historia, ale miło się ją czytało:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. O, kolejna książka idealna na wakacje. Myślę, że w jakiś nudny wieczór ją przeczytam, dopisuję do listy!

    Buziaki ♥
    https://sleepwithbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że jeśli zaczniesz o rozsądnej godzinie to nawet nie zarwiesz dla niej nocy:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Nie słyszałam o tej książce, ale fabuła nie zachęca jakoś szczególnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taka lekka opowieść idealna do poczytania między cięższymi lekturami:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Mam tę książkę zapisana do przeczytania, ale jeszcze jej czas nie nadszedł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tak samo ;)
      http://justboooks.blogspot.com/

      Usuń
    2. U mnie też pewnie by jeszcze poleżała ale dostałam drugi tom do recenzji więc była dodatkowa motywacja:-)
      Pozdrawiam

      Usuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.