4 lipca 2017

KONKURS z "Friendzone"


Witam po przerwie!

Urlop bardzo mi się udał, dlatego chcę się z Wami podzielić odrobiną beztroskiej radości. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Feeria Young mam dla Was 3 egzemplarze mojego patronatu „Friendzone” Sandry Nowaczyk. Macie aż 3 szanse na wygraną, bo każdy egzemplarz można zdobyć w innym konkursie: tu, na facebooku i na instagramie (tak! Patka założyła instagrama).

Czas na konkurs blogowy i myślę, że to dobre miejsce na zadanie kreatywne, co o tym sądzicie?

Są chętni? To do dzieła!

Waszym zadaniem będzie…
Powiedzieć, co sądzicie o damsko-męskiej przyjaźni? Czy ma szansę przetrwać? A może takie przyjaźnie zawsze kończą się złamanym sercem?

Wygrywa jak zwykle najciekawsza odpowiedź!

Macie czas do 18 lipca

POWODZENIA!

Zanim się zgłosicie, koniecznie przeczytajcie REGULAMIN!:

·         Organizatorem konkursu jest, Patka, autorka bloga beauty-little-moment.blogspot.com oraz Wydawnictwo Feeria Young.
·         Nagrodą w konkursie  jest jeden egzemplarz książki „Friendzone” Sandry Nowaczyk.
·         Fundatorem nagrody jest Wydawnictwo Feeria Young, równocześnie odpowiada za wysyłkę książki.
·         Konkurs trwa od 4 lipca do 18 lipca 2017 r.
·         Zwycięży osoba, której odpowiedź najbardziej mnie oczaruje.
·         UWAGA: zważywszy na oszustów podszywających się pod organizatorów konkursów i niezadowolenie niektórych osób, proszonych o podanie w komentarzu maila- bardzo proszę NIE PODAWAĆ swojego adresu mailowego! Jednocześnie zobowiązuje to laureata do zgłoszenia się do mnie osobiście i podanie adresu do wysyłki w ciągu max 3 dni.

·         I tyle J żadnych więcej bzdurnych wymogów, których później nie będzie mi się chciało sprawdzać. Bawcie się dobrze. 


10 komentarzy:

  1. Powodzenia dla biorących udział :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy ma szanse przetrwać? Przede wszystkim, czy ma szansę istnieć?! Stereotypowe kobiety interesują się kosmetykami, paznokciami, ubraniami i rożnymi takimi pierdółkami, za to mężczyźni lubią sport, piwo i sprośne żarty... Czy jest możliwe, żeby dwójka osób tak od siebie różnych mogła się zaprzyjaźnić? A i owszem! Większość z nas baaardzo odbiega od stereotypów, można znaleźć wspólne zainteresowania - sporty, które coraz więcej kobiet uprawia i to też te "męskie", czytanie książek, wielu facetów jest wizażystami, fryzjerami, też interesują się nowinkami ze świata mody. Zawsze znajdzie się coś, co może taką dwójkę połączyć, i nie mówię tylko o przyjaźni, ale również i miłości - wspólne spędzanie czasu, robiąc to co się kocha, pomaga w zacieśnianiu więzi i myślę, że więcej zakończeń jest typu "happy end" i "żyli długo i szczęśliwie" ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgłaszam się. ^^

    John Green, w jednej z tych "lepszych" powieści, porównał miłość do zasypiania. I ja mam własną tego interpretację. Najpierw powoli, delikatnie zmuszasz powieki do zamknięcia się. A kiedy to zrobisz, mimo że upłynie wieczność nim popadniesz w sen, poczujesz się inaczej. Coś jakby ten właśnie etap decydował o nieodwracalnie zachodzącej zmianie. Bo choć możesz się obudzić, nigdy nie zmienisz tego, że udało ci się zasnąć...
    Mówi się, że Bóg stworzył kobietę i mężczyznę po to, by się rozmnażali. Dlatego właśnie powstał fizyczny pociąg, tramwaj, łódka, czy inny rodzaj lokomocji, odpowiedzialny za odczuwanie przyciągania. Ale coś poszło nie tak. Nie każdy bowiem staje się świadkiem owego przyciągania.
    W mojej opinii przyjaźń damsko-męska jest możliwa pod warunkiem, iż żadna ze stron nie zacznie inaczej reagować na tę relację. Nie zacznie doszukiwać się przyjemności w przytulaniu, miłości w każdym spojrzeniu w oczy...
    Bo zakochać się jest łatwo. Być może nawet łatwiej, niż zasnąć. Ale przyjaźń buduje się bardzo długo. I kiedy masz świadomość, że przyjaźń ta jest przyjaźnią prawdziwą, a nie oczekiwaniem na "tę jedyną, niepowtarzalną sytuację" mającą dać ci z czasem inną rolę... To owszem, potwierdzisz istnienie damsko-męskiej przyjaźni. I chociaż mówi się, że często przyjaźń kończy się friendzone, będziesz wiedział, że tak miało być. I nigdy nie napisano tego inaczej.

    Bo relacja nie zna płci, wieku. Jest ślepa jak grecka bogini sprawiedliwości. Wyważy odpowiednio to, co niewyważone... I wskaże, czy to przyjaźń, czy to jednak kochanie...

    Tak jak śpiewał Grechuta a pisał Mickiewicz, dwaj mistrzowie - jak sądzę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Edyta Wypychowska13 lipca 2017 22:58

    Nie da się odpowiedzieć na to pytanie jednym słowem tak lub nie. Wpływa na to wiele czynników. Bo,np jak to czasem zdarza się w książkach przyjacielem głównej bohaterki jest gej. Znają się dość długo, traktują, jak rodzeństwo. Taka przyjaźń jest piękna, bo jest w niej pełno "braterskiej" miłości. A poprzez swoje orientację seksualne, co najwyżej mogą pokłócic się o chłopaka, ale nawzajem się w sobie nie zakochają, więc złamanego serca nie będzie.
    Jeśli obydwoje są prawdziwymi przyjaciółmi jest duże prawdopodobieństwo, że jedno odda serce drugiemu wbrew swojej woli. Nie chcąc zrujnować relacji, zakochana osoba milczu, powoli umierając od środka, gdy widzi swojego ukochanego w ramionach kogoś innego. Wciąż spędzają, ze sobą czas jak dawniej, ale to już nie jest to samo.Przyjaźń trwa nadal, ale z jednym złamanym sercem po środku.
    Oczywiście nie w każdym przypadku muszą się w sobie zakochiwać, bo jeśliby jest dość świerza przyjaźń obydwoje mogą znaleźć swoją drugą połówkę, wciąż utrzymując swoją znajomość.
    Przyjaźń damsko męska może również zaowocować i przynieść szczęście obojgu, gdy zrozumiemą, że darzą się nawzajem gorącym uczuciem. Wtedy ich przyjaźń trwa do końca, ale pod głębszą uczuciowo postacią.
    Zważywszy na powyższe nie jest łatwo odpowiedzieć na to pytanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uważam, że przyjaźń między kobietą a mężczyzną jak najbardziej jest możliwa.
    Mało tego sądzę, że może to być przyjaźń o wiele bardziej prawdziwa i silniejsza niż między osobami tej samej płci.
    Z doświadczenia wiem, że z mężczyznami łatwiej się rozmawia. Być może dlatego, że nie próbują oni na siłę udawać kogoś innego (robią to jedynie chcąc poderwać dziewczynę ;) ), niestety z kobietami bywa różnie. Zdarza, że chcąc poczuć się bardziej wartościowe ,,koloryzujemy''. Mężczyźni mówią wprost co jest nie tak. Nasza płeć często okłamuje przyjaciółkę bojąc się, że ją zrani. Powoduje to jedynie nieporozumienia i zawód ze strony oszukanej.
    W relacji tej nie będzie miejsca na zachowania typowo kobiece (obrażanie się; zazdrość - w odniesieniu do wyglądu, zainteresowanie mężczyzn itp.).
    Jednak aby opisana przez mnie sytuacja mogła mieć miejsce, przy pierwszym spotkaniu potencjalnych przyjaciół nie może ,,iskrzyć''. Niestety zjawisko to nie wróży nic dobrego i jeżeli wystąpi, wcześniej czy później pojawi się uczucie. Najczęściej to właśnie ono rozdziela przyjaciół. Gdy jedna z osób pragnie związku a druga poprzez brak uczucia, nie jest jej w stanie tego zapewnić - zaczynają się kłótnie, sceny zazdrości, wzajemne obwinianie.
    (Oczywiście zdarza się również, że przyjaźń przeradza się w miłość na całe życie, jednak nie to jest tematem moich rozważań :) )
    Nie ma sprawdzonego przepisu na przyjaźń damsko-męską. Wszystko zależy od osób jakich miałaby ona dotyczyć. Jeżeli mamy do czynienia ze spotkaniem bratnich dusz nic nie będzie wstanie ich rozdzielić a oni będą dla siebie najważniejszymi osobami na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.