6 czerwca 2015

„Razem będzie lepiej”- Jojo Moyes

Wyd. Znak/Między Słowami/ 461 str./ 39,90 zł/ 2015 r.


Jeden plus jeden
nie zawsze równa się dwa…

Jess to piękna, młoda kobieta, pełna optymizmu i wiary w lepsze jutro. Jest jak piłeczka, która mimo iż nieustannie rzucana o ziemię, wciąż wzbija się coraz wyżej w górę. Daje z siebie więcej niż tak naprawdę ma. Wychowuje dwójkę dzieci (w tym jedno nie swoje, choć kocha je tak samo mocno) i wielkiego psa, pracuje na dwa etaty i użera się z byłym mężem cierpiącym na wieczną depresję, która nie pozwala mu płacić alimentów. Jednak pewnego dnia, kobieta po prostu nie wytrzymuje. Ma dość mówienia swojej niezwykle uzdolnionej córeczce, że nie stać ją na prestiżową szkołę, nawet jeśli stypendium pokrywa aż dziewięćdziesiąt procent kosztów. Nie chce więcej patrzeć jak jej przyszywany syn coraz bardziej zamyka się w sobie, gnębiony przez kolegów. Chce zapomnieć o tym, że stać ją tylko na najtańsze produkty i musi sama szyć dzieciom ubrania. Nic więc dziwnego, że decyduje się na desperacki krok. Pakuje do starego samochodu dzieci, psa i większość skromnego dobytku. Celem podróży jest Szkocja, a konkretniej konkurs matematyczny i wygrana, która ma rozwiązać wszystkie rodzinne problemy (przynajmniej na jakiś czas). Niestety kobieta zapomniała o dwóch bardzo istotnych rzeczach. Po pierwsze- samochód już od kilku lat nie ma ubezpieczenia. Po drugie- od równie długiego czasu nie siedziała za kierownicą. Nic więc dziwnego, że podróż kończy się zanim tak naprawdę się zaczęła. Nieoczekiwanie jednak obcy mężczyzna proponuje rodzinie pomoc. Pytanie tylko, dlaczego?


Ed nabroił. I to bardzo. Chodź nie miał złych zamiarów, przypadkowo wyjawił tajemnicę która w jednej chwili zrujnowała mu karierę i całe życie. Był w rozsypce kiedy spotkał Jess, która o dziwo wydawała się być w jeszcze gorszej sytuacji niż on. Zaproponował jej pomoc zanim zdążył dobrze się nad tym zastanowić i już po kilku sekundach miał ochotę uciec, jednak trzy pary patrzących błagalnie oczu i jedna bardzo nieufna, kazały mu zaryzykować. Tak zaczyna się niezwykła podróż, pełna nieoczekiwanych przygód, wielkich przyjaźni, śmiechu, ale i wzruszeń. Podróż, która zmieni na swój sposób każdego jej uczestnika.

Przez karty powieści płynie się ekspresowo, a autorka zadbała by była to podróż pełna niesamowitych doświadczeń nie tylko dla bohaterów, ale i czytelników. Dokładnie nakreślone portrety psychologiczne skrajnie różnych osób, dynamiczna, pełna nieoczekiwanych zakrętów akcja i piękny pejzaż mijanych powoli miejsc, to główne atuty książki. Wielkim plusem jest też lekkie autorki i jej niesamowita zdolność do wywoływania łez wzruszenia i wielkiego uśmiechu, bardzo często w tym samym momencie.

Rozdziały powieści prowadzone są w narracji trzecio osobowej, choć punkt widzenia stale się zmienia, pozwalając uczuć się w opowieść z perspektywy każdego z czterech bohaterów. Bardzo spodobało mi się jednak, że mimo iż myśli nie są wypowiadane bezpośrednio przez nich, autorka i tak zmodyfikowała swój styl, by każdemu nadać wiarygodne brzmienie. Inaczej brzmią więc rozdziały  przeznaczone na przykład Jess, a inaczej te opisujące dokładniej jej nastoletniego syna. Jojo Moyes stała się w moich oczach wielką konkurentką dla Cecelii Ahern. Obie panie, w bardzo podobny sposób snują swoje opowieści, potrafią zaskoczyć cudowną oryginalnością i oczarowują idealnie skomponowanym zakończeniem. Jednak gdybym miała wybrać, która przekonuje mnie bardziej, chyba nie potrafiłabym się zdecydować.

O CZYM?      „Razem będzie lepiej” to pełna smutku, ale i optymizmu, opowieść napisana ku pokrzepieniu serc. Udowadnia, że nawet z największego dołka można się wygrzebać, a  przypadkowi ludzie mogą stać się najważniejszymi w naszym życiu. Przede wszystkim jednak uczy, że dobrym ludziom naprawdę przytrafiają się dobre rzeczy. Trzeba tylko być cierpliwym i nigdy, przenigdy nie tracić nadziei. Polecam serdecznie!

Ocena:
9/10

Inne książki Jojo Moyes:
„Zanim się pojawiłeś”
„Ostatni list od kochanka”
WKRÓTCE:
„Dziewczyna z portretu”

Serdecznie dziękuję wydawnictwu Między Słowami za egzemplarz do recenzji!


Jeśli jesteście zaintrygowani, serdecznie zapraszam do udziału w KONKURSIE organizowanym na blogu Stronice Fantazji:


19 komentarzy:

  1. Czytałam! Mamy podobne odczucia :)
    A jeżeli ktoś chciałby wygrać "Razem będzie lepiej" to więcej szczegółów u mnie na blogu 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli pozwolisz, podlinkuję konkurs w recenzji. Może uda się zachęcić więcej osób ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Okładka jest cudna :) Chciałabym przeczytać tę książkę, ostatnio mam gorsze dni i taka ocieplająca serce powieść by się bardzo przydała :)

    Galeria Książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jedna z najbardziej optymistycznych, zabawnych i wzruszających powieści jakie czytałam w tym roku :-) Ogrzewa serducho lepiej niż herbatka z miodem ;-) Polecam
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Muszę się w końcu zabrać za tę książkę, bo już trochę czeka na półce;) Czuję, że spodoba mi się tak jak tobie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro lubisz Cecelię Ahern, nie ma opcji, żeby Jojo Moyes nie porwała Cię równie mocno :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Uwielbiam Jojo Moyes, jej książki zawsze mnie zasmucają i radują jednocześnie, coś niesamowitego! Ten tytuł także muszę zdobyć - czuję, ze to lektura dla mnie idealna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei muszę zdobyć jeszcze "Ostatni list od kochanka", bo jak na razie tylko jego mi brakuje ;-) Po lekturze "Razem będzie lepiej" mam ochotę kupować książki Jojo w ciemno ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Niestety nie znam Jojo Moyes i nie chcę sie zapoznać - książka nie dla mnie, ale cieszę się, że Tobie się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To typowa literatura kobieca więc nie mam żalu :-P
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Chcę poznać! Bardzo! Wydaje mi się, że tak optymistyczna, pozytywna powieść, byłaby w sam raz na aktualny stan mojej psychiki. :) Poza tym, to taka lekka historia, a mnie na nic cięższego chwilowo nie stać, bo wiadomo - szkoła. :/ Także dziękuję za rekomendację, będę się stała zapoznać z piórem pani Moyes, tym bardziej, że już kiedyś zwróciła moją uwagę na swoje dzieło, ale jakoś uciekło mi to i zapomniałam o niej. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytaj, bo warto! A potem daj mamie ;-) Obie będziecie się śmiać i płakać czytając tą powieść. Jest niesamowita, taka orzeźwiająca i ogrzewająca za razem ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Już jakiś czas zastanawiam się nad tą książką i porównaniem do Cecelii Ahern całkowicie mnie do niej przekonałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytając miałam wrażenie, że Jojo i Cecelia to takie literackie bliźniaczki ;-) Dlatego mogę śmiało polecić- nie zawiedziesz się! ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Bardzo chciałabym przeczytać! Brzmi naprawdę ciekawie :) Muszę postarać się i zdobyć egzemplarz- najlepiej jeszcze w te wakacje! :D
    NiczymSzeherezada.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka jest cudowna, naprawdę! Serdecznie ją polecam, szczególnie na wakacje;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Super wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.