2 listopada 2018

„Perłowa dama”- Aleksandra Polak

Wyd. Czwarta Strona | Seria Circus Lumos Tom II | 456 str. | 36,90 zł | Data wydania: 18.04.2018 r.

Ciemność nie może istnieć bez światła,
a światło bez ciemności…

Kiedy wyobrażam sobie magię widzę oślepiające światło, całą paletę barw i czystą radość. Ale magia ma też w sobie ciemność, a mroczne cienie mogą bardzo szybko pochłonąć cały wewnętrzny blask. Alicja bardzo dobitnie przekonuje się o tym tkwiąc w ciemnej celi Hadesu, gdzie została uwięziona przez Tristana- okrutnego brata bliźniaka swojego ukochanego Hadriana. Dziewczynę codziennie atakują cienie, a mrok jest wręcz nie do wytrzymania. Ponury Hades bardzo różni się od pełnego blasku Circus Lumos, ale to właśnie w ciemnej celi, Alicja uświadamia sobie, że tak naprawdę nie zawsze wszystko jest czarne albo białe, całkowicie złe, albo w pełni dobre. Bo oto jej największy wróg, o mrocznej duszy i czarnym sercu okazuje jej łaskę. Tristan, choć bez wątpienia jest zły i z dumą kroczy po stronie ciemności, ma w sobie również dobro,  którym nikt nie ma pojęcia. Ta rewelacja całkowicie wstrząśnie Alicją i wszystkim w co wierzyła. W ostatecznej rozgrywce zmierzyć ma się światło i ciemność uosabiane przez Hadriana i Tristana, ale jak opowiedzieć się po stronie dobra i ukochanego, kiedy jego brat wcale nie jest tak zły jak wszystkim się wydaje i co gorsza, również nie jest dziewczynie obojętny?


 Już w prologu autorka sugeruje nam bardzo dobitnie, że pierwsze skrzypce w tym tomie będzie grał trójkąt miłosny między Alicją, a nienawidzącymi się braćmi, ale (chwała niebiosom!), nie poszła na szczęście tą drogą (a przynajmniej nie tak do końca) i dobrze na tym wyszła. Pojawienie się Tristana jednak nie było takie złe, bo wprowadza do fabuły odrobinę dreszczyku i ekscytacji, których nie dostarczy czytelniczkom słodki i kochany Hadrian. Bracia są jak ogień i woda. Światło i ciemność, które reprezentują i choć Alicja wybrała światło, wcale się jej nie dziwię, że niegrzeczny i zły Tristan zaczął ją fascynować. Mnie też fascynuje i mam nadzieję, że w trzecim tomie będzie go znacznie, znacznie więcej.



Skoro już zahaczyłam o sprawy sercowe, przypomnę Wam, że wątek romansowy wyjątkowo niezbyt mi podpasował w pierwszym tomie. Było za słodko, za szybko i zbyt zmierzchowato, żeby zafascynować starą wyjadaczkę gatunku paranormal romance, którą jestem. Drugi mój zarzut w tym temacie dotyczył faktu, że w oparach mdłego romansu całkowicie rozmyła się akcja i magia, jakiej miała dostarczać ta seria. Tym razem jest znacznie lepiej. Dzieje się więcej, autorka dba o stałe zwroty akcji i poza drobnym zgrzytem nudy, gdzieś w połowie, było naprawdę ciekawie.


Jak już wiecie, grono „dobrych” bohaterów, to członkowie magicznego Circus Lumos. Bardzo rozczarował mnie fakt, że motyw cyrku w pierwszym tomie był zaledwie zasygnalizowany, a wcale nie rozwinięty, dlatego z ogromnym entuzjazmem przyjęłam barwne i bogate opisy magicznych spektakli, które pojawiają się tym razem. Autorka wyjaśnia też, dlaczego akurat cyrk i jaki ma to związek z ogólną fabułą książki i satysfakcjonuje mnie to, co wymyśliła.



O CZYM? „Perłowa dama”, to bardzo udana kontynuacja obiecującego cyklu o walce światła z ciemnością, okraszonego sporą ilością magii i przygód. Autorka ma niesamowicie bujną wyobraźnię i piękny styl, który nie raz Was zachwyci. W porównaniu do pierwszego tomu widać znaczący progres, chociaż wciąż jest to książka na wskroś młodzieżowa, chwilami bardzo naiwna, a jej bohaterowie zachowują się dokładnie tak jak przystało na nastolatków. Przede wszystkim rzuca się jednak w oczy, że autorka uczy się na swoich błędach, wyciąga konstruktywne wnioski i stale dąży, do tego, by jej książki były coraz lepsze. Bardzo mnie to cieszy i pozytywnie nastraja do jej dalszej twórczości, której na pewno będę się przyglądała.  

Ocena:
7/10

Seria Circus Lumos:
Król Kier | Perłowa dama


10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Nie każdy lubi fantastykę, rozumiem :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Eee, stałam nad tą książką w bibliotece i zastanawiałam się czy wypożyczyć. Po Twojej opini widzę, że dobrze zrobiłam bo pewnie bym się zawiodła. Swoją drogą przeczytałam dziś, że Meyer pisze kontynuację Zmierzchu, więc może uda się jej i wyda coś co Ci będzie odpowiadało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie NIE przeczytam żadnej kontynuacji "Zmierzchu", bo nie chcę psuć sobie dobrych wspomnień z przed ponad 10 lat kiedy jako nastolatka zaczytywałam się w tym cyklu:-) Mam sentynent do tego gatunku ale obawiam się że już nigdy nie uda mu się wyzwolić we mnie nawet namiastki tych emocji jakie wyzwalał kiedyś :-) Stąd taka a nie inna ocena Circus Lumos. Ale nastolatki na pewno będą zachwycone tą serią:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Myślę, że mogłabym spróbować. Lubię tego typu tematykę i chyba mnie zainteresują te dwa tomy. Mam nadzieję, że się nie zawiodę. :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko nastaw się na mocno młodzieżową dosyć naiwną historię:-) Mimo wszystkich wad ma jednak w sobie niesamowitą magię:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Czytałam pierwszą i drugą część trylogii ,,Circus Lumos" i niestety ale mi nie przypadła do gustu mimo że miałam świadomość, że istnieje taka szansa bo nie wszystkie opinie wychwalały te pozycje pod niebiosa ale z drugiej strony chyba nie żałuję, że zdecydowałam się sięgnąć po ,,Króla Kier" i ,,Perłową Damę" a pewnie i po ,,Księcia Cieni" sięgnę tak o dla świętego spokoju, bo nie lubię mieć świadomości, że coś tam kiedyś zaczęłam czytać a z różnych powodów nie skończyłam. Myślę że moja opinia o tej trylogii jest taka a nie inna przez to że odczuwam w niej dużoooo naiwności i niespójności. Doceniam twoją szczerą opinię!
    Bardzo ciekawa i wartościowa recenzja.
    Pozdrawiam cieplutko xo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj naiwności jest tu od groma i mi też bardzo to przeszkadzało. Ale doceniam, że autorka poprawiła się na wszystkich frontach, które krytykowałam w pierwszym tomie więc trójce też dam szansę.
      Pozdrawiam i dziękuję:-)

      Usuń
  5. Czytałam obie i pierwsza była średnia, ale ta dawała radę, zwłaszcza jej początek bardzo mi się podobał <3 Jestem ciekawa co się wydarzy dalej i chyba nie muszę mówić, że jestem #teamTristan? Hadrian za bardzo mnie irytuje tym byciem idealnym...

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  6. To raczej nie są moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.