4 listopada 2018

„Echo”- E. K. Blair

Wyd. NieZwykłe | Org. Echo | Seria Czarny Lotos Tom II | 336 str. | 38,90 zł | Data wydania: 24.10.2018 r. 

Gdy z serca zostają zgliszcza i kupka popiołu

Wszystko było dokładnie zaplanowane. Przemyślane krok po kroku. Wymierzone z precyzją i konsekwentnie realizowane. Elizabeth sama nie wie kiedy dokładnie jej intryga zaczęła walić się jak domek z kart. Kiedy poczuła, że jej martwe serce zabiło mocniej dla mężczyzny, którego miała zniszczyć? A może znacznie wcześniej, w momencie kiedy zobaczyła go po raz pierwszy? Teraz jednak za późno, by się nad tym zastanawiać. Padł strzał, a po nim zostało już tylko echo. Niemilknące, wdzierające się podstępnie w każdą najmniejszą cząstkę duszy i niszczące resztki życia jakie tliły się w jej martwym sercu. Teraz nie ma już nic. Jest wrakiem.
 
„Nigdy nie zapomnę tego dźwięku: huk tak potężny, że aż odrzuca cię do tyłu, straszny i ogłuszający. A gdy kula dosięga celu, twoje nieczułe serce pompuje ci do żył lód zamiast krwi i wiesz, że już nigdy nie będziesz tą samą osobą.
Zostałeś odmieniony na zawsze.
Na zawsze stałeś się potworem.
Każdy wystrzelony pocisk pozostawia na twojej duszy plamę sadzy, której w żaden sposób nie da się wywabić i zawsze już będziesz czuć na języku posmak prochu.”



Elizabeth poznałam jako Ninę- piękną, bogatą i pewną siebie kobietę, która ma cel i konsekwentnie go realizuje. Była wyrachowana, zła i pozbawiona emocji. Jak maszyna bez duszy gotowa na wszystko, by zrealizować swój plan. Teraz już wiem, że to była tylko maska. Zasłona kłamstw, za którą ukrywała się mała, skrzywdzona dziewczynka. Zemsta miała przynieść jej ukojenie i uleczyć zgniłe i zniszczone wnętrze. Ale wtedy pojawił się Declan i niczym tornado burzył kolejne mury obronne, zostawiając ją słabą i bezbronną. Dlatego to, co wydarzyło się potem całkowicie ją zdruzgotało. Myśleliście, że Elizabeth nie można już bardziej zniszczyć? Że nie może ją spotkać nic gorszego ponad to, czego już doświadczyła? Byliście w błędzie. Dopiero teraz staniecie twarzą w twarz z naprawdę zniszczoną Elizabeth. Przesiąkniętą na wskroś bólem, wijącą się w agonii, z pękniętym sercem, które mimo wszystkich krzywd wciąż bije, szydząc sobie z jej marnej egzystencji.

Myślałam, że po „Bang”, autorka niczym mnie już nie zaskoczy. Że wyczerpała limit zła, cierpienia i nieszczęść zrzucanych na bohaterów, ale byłam w błędzie. Ten tom dosłownie zmiażdżył mi serce. Znacie to uczucie kiedy książka jest tak dobra, że dosłownie czujecie ból jaki znoszą bohaterowie? Że ich historia rozrywa Was od środka i sprawia, że nie możecie zaczerpnąć tchu? Ja tak czułam się czytając „Echo”. Cholera, co ta książka ze mną zrobiła. Nie mogłam pozbyć się jej ze swojej głowy i nadal nie mogę, bo rozpędzony pocisk emocji jaki wystrzeliła w moim kierunku autorka, wciąż tkwi w moim sercu i chyba już zawsze tam pozostanie.



„Cierpienie jest jak głęboka studnia, w której kąpię się każdego dnia. Zanurzam się aż po czubek głowy, czując, jak ból przenika przez pory mojej zniszczonej skóry; nasiąkam nim, zatracam się i tonę w jego odmętach, a on zakorzenia się we mnie bardzo głęboko, nie pozwalając znaleźć ani chwili spokoju.”

Ta książka druzgocze, wstrząsa oszałamia. Pierwszemu tomowi dałam maksymalną ocenę i chyba muszę podnieść skalę, bo ten tom okazał się jeszcze lepszy, intensywniejszy i bardziej mroczny niż poprzedni. Autorka nie skończyła wcale swojej opowieści na głośnym BANG! lecz pokazuje też konsekwencje jakie niesie ze sobą echo wystrzału. Brutalnie warstwa po warstwie, centymetr po centymetrze odziera swoich bohaterów z tajemnic i każe zmierzyć się z prawdą stopniowo ich niszcząc. Mistrzowsko poprowadziła podróż w głąb duszy i emocji. Jest niczym płomień, który spala bohaterów na popiół, rozbija ich, sprawia, że stają się wrakami. Już same emocje wystarczyłyby, żeby ten tom był doskonały, ale autorka nie zadowala się tylko nimi. Rozbudowuje też rozpoczętą w tomie pierwszym intrygę, tym razem wyjątkowo za plecami głównych bohaterów i to, czego się dowiedzą całkowicie zachwieje ich światem.

O CZYM?  „Echo”, to książka, która Was zniszczy. Emocjonalnie rozdepcze i zdruzgocze. Jak wiele można poświęcić, by odzyskać utraconą miłość? Ile można znieść w jej imieniu? Czy coś, co było budowane na kłamstwie można w ogóle odbudować i czy powinno się to robić? Na wszystkie te pytania razem z bohaterami szukamy odpowiedzi w drugim tomie cyklu, który nikogo nie pozostawi obojętnym.  To naprawdę pokręcona, chora, brutalna opowieść o najczarniejszym mroku ludzkiej duszy. O niewyobrażalnym bólu i upadku na samo dno. Ta historia niemal fizycznie boli. Jej poznawanie wstrząsa i szokuje. Pozbawia tchu i rani do krwi. To literacka tortura, niesamowita, doskonała, odurzająca, ale też zatruwająca umysł swoją szczerością i brzydotą. Nie zapomnicie jej nigdy. Nie ma takiej możliwości, bo jeszcze długo po skończeniu lektury będzie ona rozbrzmiewała echem w waszych głowach i złamanych sercach.

Ocena:
10!!!/10
POLECAM!

Seria Czarny Lotos:
BangEcho | Hush


********************************************************************


8 komentarzy:

  1. Sprawiłaś, że żałuję, że jednak ją odpuściłam :/
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I słusznie bo jest rewelacyjna <3 Ja przegapiłam nabór recenzentów do pierwszej części i kupowałam ją sama. I powiem Ci szczerze, że jest warta każdej ceny <3
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Kurde, będę musiała mieć ją na uwadze :/

      Usuń
  2. Pierwsza część mi się podobała, więc tę również chętnie przeczytam.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam pierwszej części, ale mam chęć to nadrobić!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie piękne zdjęcia! Jestem zauroczona :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.