8 marca 2017

Anielski KONKURS z "Intuicją"


Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Akurat, mam dla Was egzemplarz „Intuicji”, która dziś ma swoją premierę.

By wziąć udział wystarczy jak najciekawiej odpowiedzieć na pytanie:
Jaki jest Twój ulubiony książkowy anioł? Czym Cię zauroczył?

Opis może mieć dowolną długość i formę. Wygrywa jedna osoba, która moim zdaniem, udzieli najciekawszej odpowiedzi i najbardziej mnie zaintryguje.

Mile widziane są udostępnienia bannera i polubienia strony i facebooka.

Macie czas do 20 marca do północy.
Wyniki postaram się ogłosić jak najszybciej.

UWAGA! Równolegle odbywa się również konkurs fotograficzny na facebooku- udział możecie brać w obydwu, do czego serdecznie zachęcam!

KONKURS NA FACEBOOKU


Garść informacji:
  1.    Organizatorem konkursu jest, Patka, autorka bloga beauty-little-moment.blogspot.com oraz Wydawnictwo Akurat.
  2.    Nagrodą w konkursie  jest jeden egzemplarz książki „Intuicja” Amy A. Bartol.
  3.   Fundatorem nagrody jest Wydawnictwo Akurat, równocześnie odpowiada za wysyłkę książki.
  4.    Konkurs trwa od 8 marca do 20 marca 2017 r.
  5.  Zwycięży osoba, której odpowiedź najbardziej mnie oczaruje.
  6. Zwycięzca zostanie poinformowany o wygranej drogą mailową.


11 komentarzy:

  1. A można powiedzieć o upadłym aniele? Jeśli tak, to wybieram Patcha z "Szeptem". Chłopak od początku opanował moje serce swoimi żartami, dowcipem, charakterem i usposobieniem. Od początku można było wyczuć, że za maską uśmiechu i drwin skrywa jakąś tajemnicę, która aż prosiła się o odkrycie. Lubię ludzi, którzy są skomplikowani, mają dużo do powiedzenia i wokół siebie specyficzną aurę - właśnie taki jest Patch.
    sylwucha_k@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zgłoszenie :-) Również uwielbiam Patcha!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Podejrzewam, że będzie nieco zaskakujące to, iż książkowym aniołem, który zauroczył mnie, wzbudził podziw i dodał motywacji jest kobieta. No ale skoro odpowiadać, to szczerze!
    Bree z "Bez słów" Mii Sheridan!!! Czytając o jej losach byłam pod ogromnym wrażeniem cierpliwości, empatyczności, wyrozumiałości oraz otwartości Bree! Ta młoda kobieta, boleśnie doświadczona, naznaczona traumą i widmem ciągnącego jej tropem niebezpieczeństwa, zagubiona fizycznie i duchowo, skrywała w sobie tak wielkie pokłady siły, iż wzbudziła wiarę w sobie i w ukochanym - wiarę, że można żyć "normalnie" pomimo traumatycznej przeszłości. Najbardziej zadziwiła mnie niezłomność jej charakteru - podejrzewam, że ja nie wskrzesiłabym w sobie aż tyle. Szczerze - zauroczyła mnie historia Bree, a myśli, emocje, refleksje towarzyszące jej czytaniu, nadal kłębią się w moim umyśle.
    Tak - Bree jest aniołem, któremu udało się rozwinąć skrzydła - nie tylko swoje....
    sylwia84w21@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zgłoszenie :-) Bardzo zaskakująca interpretacja!
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Ewelina Anna Chojnacka
    Eve_ew@wp.pl
    ODP.

    Szelest jego skrzydeł porusza moje smutne serce.
    Ciepło jego uśmiechu rozpala moją nędzną duszę.
    On...
    Jest wszystkim tym o czym marzę.
    Wszystkim tym co sprawia, że pragnę go kochać i wielbić.

    Jego imię brzmi jak melodia,
    Które kusi mnie smakiem nieba.
    Jego skrzydła moją barwę nocy,
    Które przypominają mi zapach nocy.

    On uśmiecha się do mnie czule.
    Całując mnie zmysłowo i namiętnie.
    A ja...
    Szepczę imię Patch,
    Tuląc się do jego angielskiego serca.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewelina Anna Chojnacka
    Eve_ew@wp.pl
    ODP.

    Szelest jego skrzydeł porusza moje smutne serce.
    Ciepło jego uśmiechu rozpala moją nędzną duszę.
    On...
    Jest wszystkim tym o czym marzę.
    Wszystkim tym co sprawia, że pragnę go kochać i wielbić.

    Jego imię brzmi jak melodia,
    Które kusi mnie smakiem nieba.
    Jego skrzydła moją barwę nocy,
    Które przypominają mi zapach nocy.

    On uśmiecha się do mnie czule.
    Całując mnie zmysłowo i namiętnie.
    A ja...
    Szepczę imię Patch,
    Tuląc się do jego angielskiego serca.

    OdpowiedzUsuń
  5. looking.in.your.yellow.eyes@gmail.com
    Moim ulubionym aniołem jest Licho z książki "Dożywocie" Autorstwa Marty Kisiel.
    Uwielbiam tego małego aniołka, który ma uczulenie na własne pierze (niech ktoś da mu w końcu chusteczkę). Na mojej twarzy zawsze jest szeroki uśmiech kiedy pojawia się w książce i czytam o jego interakcjach z innymi mieszkańcami Lichotki. Ten maluch swoim charakterem i zachowaniem zawsze mnie rozczulał dzięki czemu zajmuje szczególne miejsce w moim sercu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ulubiony książkowy anioł?
    Hmm...niech pomyśle, aaaaa już wiem.
    Gabriel z serii Blask, Hades, Niebo.
    Dlaczego akurat on? Większość męskich bohaterów, w dodatku "aniołów" ma też swoje za uszami. Zakochują się w dziewczynach, które albo nie są dla nich, albo walczą po drugiej stronie barykady. Natomiast Gabriel jest inny. Ma misję, to ona jest najważniejsza, został zesłany na ziemię razem z siostrami, aby uporządkować pewne sprawy. Nie może się zakochać, nie może niczego zepsuć. Niestety jego siostra zakochuje się w ziemskim chłopaku. Mogłoby się wydawać, że to mała klęska Gabriela gdyż obiecał, że nie zawiedzie. Kocha swoją siostrę Beth i stara się być dla niej wyrozumiały, ale nie od razu popiera to co zamierza Beth. Miłość do siostry zwycięża i Gabriel dobrze rozumie co nią kieruje, jak bardzo kocha Xaviera, dlatego nie staje między nimi. Mimo wszystko Gabriel pozostaje wierny temu co sobie założył, przyjechał tu z misją i nie poddał się. Jest silnym i mądrym aniołem, właśnie dlatego tak go cenię ( no może jeszcze za piękne i idealnie ukształtowane ciało:-)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.