5 lutego 2018

„Kroniki Jaaru. Czarny Amulet”- Adam Faber

Wyd. Czwarta Strona | Seria Kroniki Jaaru Tom 2 | 470 str. | 36,90 zł | Premiera: 11.10.2017 r.

Jak wiedźmy bawią się na wakacjach?

Ciężko być pełnoetatową wiedźmą, zwłaszcza  taką, która została wybrana, by pełnić niezwykłą misję, kiedy o magii nie wie się praktycznie nic. Choć Kate dowiedziała się o swoich magicznych korzeniach już jakiś czas temu, wciąż stara się wykrzesać drzemiące w niej moce. Mimo wsparcia rezolutnego feera Fiona, dziewczynie ciężko skupić się na nauce, kiedy w jej życiu ciągle dzieją się niesamowite rzeczy- nawet jak na standardy magiczne.

By pomóc nieco bratanicy (czytaj: przyśpieszyć jej powolny proces magicznej nauki), ciotka Hillena postanawia zabrać Kate na prawdziwie wiedźmie wakacje.  W teorii ma to być przyjemny czas, który dziewczyna spędzi z innymi młodymi czarodziejami, jednak ciężko wykrzesać z siebie entuzjazm, kiedy sny zamieniają się w koszmary, a nowi przyjaciele z każdym dniem zachowują się coraz bardziej tajemniczo i podejrzanie. Ale to w końcu Kate. Chyba nie spodziewaliście się, że jej wakacje będą nudne?

Przypadek sprawia, że w tym samym miasteczku wakacje spędza Jonathan- kolega ze szkoły, na którego Kate niegdyś rzuciła czar miłosny. Choć czar okazał się nieudany, dziewczyna przekonuje się, że jej uczucia są nadal aktualne. Jak dla mnie autor całkowicie spartaczył wątek romansowy w tej historii (co mam nadzieję jeszcze naprostuje w kolejnych tomach), ale bardzo spodobał mi się pomysł by znacznie rozszerzyć wątek samego Jonathana, jego tajemniczych zdolności i tajemnic z przeszłości. Choć w „Księdze Luster”, ten bohater nie miał okazji zrobić na mnie najlepszego wrażenia, teraz stał się jedną z moich ulubionych postaci. Na uwagę zasługują także nowi bohaterowie, którzy pojawiają się w opowieści (i jak się okazuje, odegrają bardzo ważną rolę w całej serii). Są tajemniczy, mają intrygujące moce i dają opowieści duży zastrzyk dynamizmu.



Od pierwszej chwili niezwykle zafascynowało mnie miasteczko, w którym bohaterowie spędzają wakacyjny czas. Choć znajduje się w naszym świecie, pełne jest wiedźm i miejsc przeznaczonych tylko dla wtajemniczonej Społeczności. Nie zdziwcie się jeśli nad głową nagle przeleci Wam wiedźma na miotle, albo po drodze przejedzie nawiedzone auto bez kierowcy. Autor i tym razem dał niezwykły popis wyobraźni, a ja chłonęłam magiczną wiedzę całą sobą. Bardzo doceniam fakt, że Pan Faber choć bazuje na znanych magicznych motywach, każdy z nich interpretuje na swój własny autorski sposób, dzięki czemu cała historia zyskuje niesamowicie oryginalny wydźwięk.

O CZYM?  „Czarny amulet”, to druga odsłona cudownie magicznego cyklu „Kronik Jaaru”, który urzeka baśniowością, wartką akcją i niesamowicie barwnymi postaciami. Choć pierwszy tom wydał mi się odrobinę zbyt naiwny i dziecinny, tym razem wsiąkłam bez reszty i wręcz nie mogę się nasycić magią tej niezwykłej opowieści. Mam nadzieję, że przed nami jeszcze wiele tomów serii o zwariowanej wiedźmie Kate i jej barwnych przyjaciołach. Biorąc pod uwagę nieograniczoną wyobraźnię autora i fakt, że stale podnosi poprzeczkę, wkrótce może się okazać, że uniwersum „Kronik” stanie się równie rozbudowane i sławne, co te znane z innych, zagranicznych serii o młodych czarodziejach. Jestem pewna, że ta historia całkowicie Was zaczaruje.

Ocena:
7/10

„Kroniki Jaaru”:
Księga Luster | Czarny Amulet | Siedem Bram


____________________________________________________________


3 komentarze:

  1. Baaardzo chciałabym przeczytać tę serię :) lubię takie klimaty!

    Pozdrawiam,
    toukie z http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/ 💘

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle pozytywnego słyszę o tej serii, że chyba będę musiała się z nią zapoznać :)
    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  3. Już czeka na półce. Nie mogę doczekać się lektury :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.