Wyd. Czwarta Strona | Seria Kroniki Jaaru Tom 1 | 456 str. | 39,90 zł | Premiera: 14.06.2017 r. |
Dajcie się oczarować… magii!
Wszystko zaczęło się od seledynowego kamienia, który
przyciągnął spojrzenie Kate, od pierwszej chwili kiedy zobaczyła go na wystawie
tajemniczego sklepu. Ciotka, z którą dziewczyna mieszka od rozwodu rodziców,
kategorycznie zabrania jej interesować się tym nietypowym miejscem. Zakaz tak
niedorzeczny, że aż sam prosi się by go złamać, co też bohaterka czyni z
niekłamaną radością. Zafascynowana dziwnym i magicznym miejscem, decyduje się
przyjąć nietypowy prezent od ekspedientki: tajemniczą Księgę Luster. Kate
znajduje w niej magiczne zaklęcia, ale nie wierzy w podobne bajki. Po części
dla żartu, ale głównie z ciekawości, rzuca na kolegę z klasy czar miłosny,
który nie tylko zadziała ale okaże się równocześnie opłakany w skutkach. Ale
nie ma tego złego! Mierne próby parania
się z magią otworzą dziewczynie wrota do innego świata, a tam zacznie się
prawdziwa przygoda!
Do największych plusów powieści mogę zaliczyć cudowną
baśniowość. Dawno moja wyobraźnia nie podsuwała mi tak barwnych i jaskrawych
obrazów, jak w trakcie lektury tej książki. Naprawdę nieźle wyszła autorowi
kreacja bohaterów, którzy mają wiele ciekawych i charakterystycznych cech. Nie
zawsze jest to mądrość, sporo tu młodzieńczej naiwności, ale nie można odmówić
im też odwagi i determinacji. Ciężko mi było z kolei przyzwyczaić się do stylu
autora, który wydawał mi się początkowo aż zbyt prosty i dosłowny, jakby książka
adresowana była do czytelników jeszcze młodszych od głównej bohaterki (która ma
16 lat).
Niektórzy mówią, że Kate Hallender, to Harry Potter w
spódnicy. Inni stanowczo zaprzeczają, nie widząc żadnych podobieństw. Ja stanę
gdzieś po środku tego konfliktu, bo choć Kate daleko do Harry’ego (w końcu
nawet nie trafiła do magicznej szkoły), to gdyby założyła okulary, mogłaby
uchodzić za jego bardziej żywiołową siostrę. Ot, przeciętna, niczym nie
wyróżniająca się dziewczyna, która z dnia na dzień zostaje nazwana wiedźmą,
choć o magii nie ma zielonego pojęcia. Urocza nieporadność, szalona odwaga i
duże pokłady szczęścia, również łączą bohaterów obydwu serii.
Jeśli jeszcze nie widzieliście „na żywo” egzemplarza „Księgi
Luster”, gwarantuję , że zakochacie się w wydaniu od pierwszego wejrzenia.
Pomijając fakt, że to niezwykle ciekawa historia, już dla samego wydania warto
mieć ją na własność. To w razie gdybyście potrzebowali jeszcze dodatkowych
powodów.
O CZYM?
Pierwszy tom „Kronik Jaaru”, przeniesie Was na chwilę do krainy z
najpiękniejszych snów, oczaruje mnogością magicznych istot i da chwilę
zapomnienia od codzienności. Może książka zrobiła by na mnie większe wrażenie
gdybym była młodsza, ale i tak wciąż jestem pod silnym działaniem jej uroku i
wróżkowego pyłu, który sypał się na mnie wprost z kartek. Jeśli macie ochotę na
lekką, chwilami zabawną, a czasami wzruszającą opowieść, „Księga Luster” jest
stworzona dla Was.
Ocena:
7/10
________________________________________________________
Ten tytuł już dawno mam zapisany na mojej liście książek, które koniecznie musze przeczytać i to w niedalekiej przyszłości. Zachęca mnie do tej pozycji absolutnie wszystko, a zwłaszcza magiczny i baśniowy klimat.
OdpowiedzUsuńKlimat jest wręcz niesamowity! :-)
UsuńPozdrawiam
Pięknie brzmi :)
OdpowiedzUsuńJest cudownie- polecam:-)
UsuńPozdrawiam
Mi się podobała. I to wydanie, ach/.
OdpowiedzUsuńWydanie jest obłędne to fakt :-)
UsuńPozdrawiam
Cholera, może jednak powinnam się rozejrzeć za tym tytułem. Owszem, okładka piękna, ale wciaż się troszkę waham.
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę na lekką baśń to jak najbardziej:-)
UsuńPozdrawiam
To wydanie wygląda przepięknie! Już z tego jednego powodu chciałoby się ją mieć, ale i historia zapowiada się ciekawie. Mam nadzieję, że uda mi się ją zdobyć. ^^
OdpowiedzUsuńRównież mam taką nadzieję. Obłędnie wygląda na półce *_*
UsuńPozdrawiam
Zapowiada się ciekawie, ale jakoś nie ciągnie mnie do niej na tyle mocno, żeby koniecznie przeczytać ;P
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli