27 kwietnia 2017

„Antykwariat spełnionych marzeń”- Dorota Gąsiorowska

Wyd. Między słowami | 415 str. | 34,90 zł | Premiera: 12.04.2017 r. 

W życiu też trzeba czasem czytać między wierszami

Stare antykwariaty pełne wiekowych tomów są magiczne chyba dla każdego bibliofila. To miejsca pełne tajemnic i niezapomnianych historii, gdzie czas dawno temu się zatrzymał. Gdzieś między półkami, w starym krakowskim antykwariacie znajdziecie niezwykłą dziewczynę. Patrząc na nią, można odnieść wrażenie, że przeniosła się w czasie. Zarówno ubiorem jak i zachowaniem przypomina bardziej kobiety sprzed kilkudziesięciu lat. Od dziecka poważna i nad wiek dojrzała, Emilia, zdawała się nie pasować ze swoim staroświeckim stylem bycia do nowoczesnego świata. Doprowadzało to do szału jej narcystyczną matkę i zbijało z tropu kochającego, choć mieszkającego daleko ojca. Tylko w starym antykwariacie pana Franciszka, gdzie pracuje od lat, czuje się naprawdę na swoim miejscu. Wśród zabytkowych tomów, popijając kawę z cynamonem, snuje także własne opowieści.

„Słowa, nieważne, wypowiedziane czy zapisane, mają wielką moc. Potrafią niszczyć lub budować. Mogą cię utulić lub zaciągnąć na dno rozpaczy.”

 W życiu Emilii wszystko zawsze było idealnie poukładane, wręcz schematyczne i nudne, choć pełne uroku. Wszystko zmienia się w chwili gdy Emilia odkrywa, że jej bliscy mają przed wiele dramatycznych tajemnic, które dawno pogrzebane, po latach zaczynają wypływać na powierzchnię i niszczyć misternie zbudowany spokój. Na domiar złego jej głupie serce wybrało właśnie ten skrajnie nieodpowiedni moment w życiu, by zabić mocniej dla tajemniczego mężczyzny, który pojawia się i znika, ale nawet na chwilę nie daje o sobie zapomnieć. W tym całym chaosie w ręce Emilii niespodziewanie trafia tajemnicza książka, która nie tylko sama wybiera swojego właściciela, ale potrafi także wpłynąć na jego życie.



To, co autorce zawsze się udaje i było obecne także w tej książce, to klimat. Zawsze idealnie udaje jej się uchwycić ulotną magię chwili i opisać ją tak, by czytelnik czuł ją całym sobą. Zapach starych książek i aromatycznej kawy, morska bryza rozwiewająca włosy… to się po prostu czuje. Charakterystyczna dla tej autorki jest także niesamowita sielskość, dosyć leniwa akcja i drobiazgowe opisy, które mnie osobiście zawsze urzekają i wprowadzają w melancholijny nastrój, ale niektórych potrafią przyprawić o ziewanie. Jeśli nie lubicie szczegółowych opisów i delikatności, a preferujecie szybką akcję i mocne wrażenia, nie jest to chyba odpowiednia książka dla Was.

 „Biegła pod wiatr, ale z prądem marzeń. Biegła w chłodzie, ale z gorącym sercem.”

Oprócz klimatu spodobała mi się sama historia. Ciężko ją streścić z racji na jej charakter i drobiazgowość, ale urzeka już od pierwszej strony. Chwilami miałam jednak wrażenie, że autorka zaczyna zbyt wiele wątków. Tajemnice innych bohaterów, różne i zupełnie niezwiązane ze sobą, często odrywały bohaterkę od jej własnego życia i przerywały bieg wydarzeń w najciekawszym momencie. Tyle można by było dopisać świetnych i romantycznych scen  z Emilią w głównej roli, ale odkrywanie historii innych ludzi niestety przytłoczyły jej własną. Wątek romantyczny, choć intrygujący i bardzo fajnie przemyślany, został zepchnięty gdzieś w kąt i wyciągnięty dosłownie w ostatniej chwili. Podobnie tajemnicza książka, która miała być trzonem całej fabuły przez większą część powieści leżała całkowicie zapomniana.

„Mniej lub bardziej uporządkowany świat, niczym wielki głaz, może w jednej chwili spaść z samego szczytu. Jedyne, co nam pozostaje, to zebrać siły i spróbować znów wtoczyć go na górę.”

O CZYM? „Antykwariat spełnionych marzeń”, to opowieść o odkrywaniu tajemnic przeszłości i pisaniu swojej własnej historii tu i teraz. To historia, w której przeszłość łączy się z teraźniejszością w bardzo płynny sposób dzięki cudownemu staremu antykwariatowi i uroczej, staroświeckiej Emilii. Historia splata ze sobą wiele wątków i mnóstwo sekretów różnych ludzi, nie zawsze eksponując te najbardziej intrygujące czytelnika. Choć dzieje się sporo całość jest bardzo leniwa, klimatyczna, i nawet mroczne sekrety nie są w stanie przytłoczyć jej sielskiego klimatu. Jeśli szukacie książki, przy której można się wyciszyć, zrelaksować i zapomnieć o całym świecie, ta pozycja nada się doskonale.

Ocena: 8/10

Książki Doroty Gąsiorowskiej:
Obietnica Łucji | Marzenie Łucji | Primabalerina



-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

9 komentarzy:

  1. Jak dla mnie ta książka miała o wiele więcej minusów niż plusów i nie oceniłam jej tak wysoko jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam przed lektura kilka niepochlebnych opinii, ale książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Spodziewałam się po niej umilenia czasu i świetnie się w tej roli spisała :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Nie mam tej ksiażki w planie,przynajmniej nie teraz To taka klimatyczna książka, a ja mam teraz apetyt na zupełnie inne gatunki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię czytać cały czas coś innego. Teraz obyczajowka, za chwilę fantastyka, później romans, a dalej czad pokaże co mi wpadnie w ręce :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Powieść zbiera dość dużo pozytywnych opinii, a że jest o książkach, to coraz bardziej mnie intryguje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytałam głównie negatywne ale zupełnie się z nimi nie zgadzam. Bardzo przyjemna lektura :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Książka faktycznie brzmi niesamowicie sielsko i przyjemnie, aczkolwiek zdecydowanie nie dla mnie - nawet nie ze względu na moją oczywistą nieufność do polskich autorów, ale bardziej ze względu na fakt, że ostatnio wszystko co czytam zanudza mnie na śmierć i czuję, że potrzebuję czegoś BARDZO naszpikowanego akcją, co by mnie otrząsnęło z tego stanu uśpienia.
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.