Wydawnictwo Dreams/ 288 str./ 34,90 zł/ 2015 r. |
Jak być tą samą osobą
w dwóch różnych życiach?
Każdej nocy Sabine wpatruje się ze strachem w zegar. Pełna
obaw śledzi powolne ruchy wskazówek, które głuche na wszelkie zaklęcia prą
niestrudzenie ku najcięższej dla niej godzinie- ku północy. Wtedy właśnie
następuje przeskok. Sabine wciąż jest tą samą dziewczyną- ma to samo imię, tą
samą twarz i wspomnienia, ale rzeczywistość, która ją otacza ulega całkowitej
zmianie, a wraz z nią tak naprawdę, zmienia się wszystko.
„Dwadzieścia cztery godziny w jednym
wcieleniu. I zwrot w mgnieniu oka- a następnie dwadzieścia cztery godziny w
drugim. I tak toczy się dzień za dniem, niezawodnie, nieodwołalnie…”
Choć Sabine ma
dopiero osiemnaście lat, tak naprawdę całe jej życie należałoby pomnożyć razy
dwa. Dziewczyna przeżywa każdy dzień dwukrotnie, co noc wędrując z jednego
życia do drugiego. Jedno z jej żyć jest doskonałe- jest piękna, pochodzi z
bogatego domu, ma cudownego chłopaka, a w perspektywach studia na Harvardzie i
świetlaną przyszłość. Drugiemu z kolei daleko do perfekcji- Sabine nie ma tam
zbyt wielu znajomych a jej rodzice muszą pracować całymi dniami, by związać
jakoś koniec z końcem. Jedynym jasnym punktem w drugim życiu jest młodsza
siostrzyczka Maddie, dla której dziewczyna zrobiłaby wszystko.
Sabine nie tylko żyje podwójnie, ale jak się okazuje- jest
też podwójnie nieszczęśliwa. Tajemnica dziewczyny rzuca cień na jej relacje z
ludźmi w obydwu światach, a fakt, że nie może się nią z nikim podzielić,
potęguje tylko uczucie wyobcowania. Sam fakt istnienia w dwóch równoległych rzeczywistościach
jest bardzo kłopotliwy, Sabine ma bowiem dwie różne rodziny i w sumie czworo rodziców. Kiedy na scenę wkracza
miłość, wszystko staje się jeszcze bardziej poplątane, bo czy można kochać
równie mocno dwie osoby w dwóch różnych życiach? Czy to w ogóle fair? I jak
kochać naprawdę, kiedy wiesz, że nigdy nie wyznasz ukochanej osobie prawdy o
swoim podwójnym życiu?
„Nie miałam wyboru. Żyłam w dwóch światach i
już. Nie w jednym albo w drugim- tylko rozdarta między nimi i całkowicie w tym
samotna.”
Największy problem z zaakceptowaniem główniej bohaterki
polega na tym, że jej charakter zmienia się w sekundzie kiedy następuje
przeskok. To wciąż Sabine, wciąż ta sama, a jednak czytelnik ma wrażenie, że to
dwie zupełnie różne osoby. Jedna z nich jest buntowniczką mającą gdzieś wszystkie
nakazy i nie dbającą zbytnio o to, co myślą o niej ludzie. Druga Sabine to
zupełnie inna bajka, a ona sama wydaje się być w niej księżniczką. Status i
pozycja społeczna to priorytet. Wygląd, styl i gra pozorów- żadnych wpadek i
rys na perfekcyjnym portrecie. Tak naprawdę oba wcielenia bohaterki łączy tylko
imię i tajemnica. Niestety nie próbuje ona w żaden sposób ujednolicić swoich
wcieleń, nie stara się po prostu być sobą- jednakową w każdym życiu. Tak
naprawdę przez długi czas, nawet czytelnik nie ma pojęcia, jaka w zasadzie
bohaterka jest.
Jessica Shirvington stworzyła nieidealną, choć ciekawą i
niebanalną opowieść. Nie polubiłam jej od razu, ale dzięki zaskakującym zwrotom
akcji i często szokującym wydarzeniom, szybko się to zmieniło. Akcja nabrała
rozpędu głównie za sprawą Ethana- męskiego pierwiastka, który dostarczył mi
najwięcej emocji i którego spośród wszystkich bohaterów powieści, na pewno najlepiej
zapamiętam, mimo, że autorka bardzo podcięła mu skrzydła. Ponieważ Ethan
pojawia się w tym „gorszym” świecie, rodzi się pytanie: czy bohaterka powinna
wybrać uczucie, czy wymarzoną przyszłość? Bez względu na to jaką odpowiedź
obstwiacie, jestem pewna, że autorce uda się Was choć odrobinę zaskoczyć.
„Zmiany czasem onieśmielają. Ale nie ma sensu
trzymać się czegoś kurczowo tylko dlatego, że przeraża nas perspektywa skoku
naprzód.”
O CZYM?
„Między życiem a życiem” to opowieść o odkrywaniu i
akceptowaniu samego siebie, o podejmowaniu życiowych decyzji i godzeniu się z
tym, ze nic nie jest w stu procentach pewne i doskonałe. W stylu autorki jest
coś niesamowicie lekkiego i chwytliwego, a opisana przez nią historia, choć nie
wybitna, jest wciągająca, zaskakująca i zdecydowanie warta uwagi.
Ocena:
7/10
7/10
Lubię takie niebanalne opowieści... :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bo to taki powiew świeżości ;-)
UsuńPozdrawiam!
Słyszałam tyle mieszanych opinii nt. tej książki, że sama już nie wiem, czy ją czytać. Może się skuszę, bo czeka na czytniku ;)
OdpowiedzUsuńSkoro już ją masz i nie stoisz przed pytaniem kupić "czy nie kupić?" myślę że warto zaryzykować;-) w najgorszym wypadku zostanie nieskończona, ale wątpię, że tak się stanie bo czyta się naprawdę lekko i szybko ;-)
UsuńPozdrawiam!
Zaintrygowałaś mnie tą recenzją :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę z pewnością przeczytam! Mam nadzieję, że jest tylko jedna część i pod koniec wszystko ładnie się wyjaśnia ;)
Pozdrawiam :*
ksiazki-mitchelii.blogspot.com
Tak to jednotomowa opowieść;-) więc można zaryzykować;-)
UsuńPozdrawiam!
Hm... książkę kupiłam już dawno i teraz czeka na swoją kolej. Początkowo miałam wielkie chęci na jej czytanie, ale teraz mnie do niej nie ciągnie. Niech jeszcze trochę poczeka :P
OdpowiedzUsuńbookcasemonster.blogspot.com
Mimo wszystko polecam, bo dobrze się ją czyta;-)
UsuńPozdrawiam!
Bardzo zaciekawiłaś mnie swoją recenzją. Cieszę się, że tu trafiłam, ponieważ wcześniej o książce nie wiedziałam. Teraz z pewnością znajdzie się ona na mojej półce ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie i pozdrawiam cieplutko
www.nalogowy-ksiazkoholi.blogspot.com
Bardzo się cieszę :-) jeśli recenzja Cię zaintrygowała i książka na pewno Ci się spodoba;-)
UsuńPozdrawiam!
Całkiem ciekawy pomysł na fabułę i dość pozytywna opinia jak najbardziej mnie przekonały ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pomysł naprawdę zasługuje na uwagę a i wykonanie nie jest wcale najgorsze;-) wręcz przeciwnie ;-)
UsuńPozdrawiam!
Pomysł na historię intryguje i z chęcią zapoznam się z niniejszą lekturą :3
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że Ci się spodoba ;-)
UsuńPozdrawiam!
Bardzo miło wspominam przygodę z tą lekturą
OdpowiedzUsuńJa również będę ją miło wspominać ;-)
UsuńPozdrawiam!
Bałam się i nadal trochę się boję tego podziału, słyszałam wiele głosów, że jedna część jest nudniejsza od innej. Postać Ethana mnie ciekawi, uwielbiam czytać o intrygujących facetach. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
PS. Zapraszam do siebie na konkurs z "Fangirl".
Niestety to prawda... Najbardziej przeszkadzał mi fakt nie tyle różnicy w poziomie rozdziałów co w zachowaniu głównej bohaterki która zmieniała się nie do poznania ;-)
UsuńPozdrawiam!
Ciekawi mnie ta książka, pomysł na fabułę jest dość niebanalny, więc mam nadzieję, że będę miała okazję przeczytać;)
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Również mam taką nadzieję bo mimo wszystkich wad to bardzo przyjemna lektura ;-)
UsuńPozdrawiam!
Ciekawi mnie ta książka :D Myślę, że przeczytam, jeżeli będę miała ku temu okazję.
OdpowiedzUsuńPolecam jest naprawdę fajna :-)
UsuńPozdrawiam!
Ciągle mam mieszane zdanie na temat książki - raz chce ją przeczytać, innym razem nie. Czas pokarze czy się skusze :)
OdpowiedzUsuńPoszukaj jej w bibliotece, może akurat przypadnie Ci do gustu ;-)
UsuńPozdrawiam!
Lubię lekki styl, dzięki temu lektura może być bardzo ciekawa, kto wie, może jej poszukam ;)
OdpowiedzUsuńTo taka typowo relaksacyjna pozycja, choć zawiera też kilka cięższych wątków ;-) myślę że może Ci się spodobać;-)
UsuńPozdrawiam!
Ta książka właściwie ciekawiła mnie od początku, ale od początku nie byłam też do niej przekonana i w sumie nadal nie jestem. Nie wiem, to jest dla mnie trudne, zdecydować czy chcę ją przeczytać czy nie, bo nie ma jej w bibliotece, a mnie jakoś nie za bardzo chce się jej kupować. Jeśli kiedyś się nadarzy okazja do przeczytania - pewnie przeczytam, czemu nie. To połączenie alternatywnych światów wygląda całkiem interesująco. Jednakże nie będę jakoś się bardzo starać, by doprowadzić do spotkania z autorką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Znam Cię na tyle dobrze, iż wiem że nie wystawiłabyś książce wyższej oceny. Gdyby była w bibliotece może nawet próbowaliśmy Cię przekonywać, ale jeśli chodzi o kupno nie będę namawiać;-) mam nadzieję że jakimś trafem znajdzie się w Twoim posiadaniu i będziesz mogła mi powiedzieć czy miałam rację;-)
UsuńPozdrawiam!
Może to i dobrze, że książka nie jest idealna, ale umiała zaciekawić - to świadczy o tym, że autorka próbuje, nie tworzy cukru dla mas. Jestem ciekawa tej historii :)
OdpowiedzUsuńWłaściwie masz rację zwłaszcza w kontekście zakończenia jest to dobrze widoczne ;-)
UsuńPozdrawiam!
Ogromnie intryguje mnie ta książka. Sam jej opis wydaje się taki ... Inny od tego, co króluje aktualnie na rynku ;).
OdpowiedzUsuńMoże nie jest to jedyna książka na ten temat ale jest ich bardzo niewiele i każda ma w sobie coś wyjątkowego;-) chociażby dlatego polecam :-)
UsuńPozdrawiam!