7 sierpnia 2014

„Ostatnia spowiedź. Tom II”- Nina Reichter



Miłość bez „chyba” lub „może”

Czasem dwojgu ludzi przydarza się coś naprawdę niesamowitego. Uczucie tak nagłe i silne, że wywraca cały poukładany świat do góry nogami. I choć nie zawsze jest to uczucie łatwe, czasem wiąże się z masą bólu i konsekwencji, to warto o nie walczyć. Choćby cały świat był temu przeciwny.

Huk wystrzału. Ciało padające bezwiednie na scenę. A potem krzyk. Jej krzyk, błagający by się obudził. To wszystko, co pamięta Ally z fatalnego w skutkach koncertu. Miało być jak w bajce. Po wielu miesiącach znajomości, targana wątpliwościami, Ally w końcu pozwala sobie na uczucie do Bradina, który wyrwał ją z hermetycznego świata, w jakim dotychczas żyła. Tego wieczoru, podczas koncertu, miał wykonać piosenkę tylko dla niej. Miał wyznać jej miłość i udowodnić, że jest dla niego najważniejsza. Tuż przed wyjściem na scenę dowiaduje się jednak o przypadkowym pocałunku Ally i jego brata Toma, oraz poznaje ułożoną specjalnie na tę okoliczność bajeczkę o ich rzekomym romansie. Kiedy więc dosięga go kula szalonej fanki, pada na scenę z myślą, że dwie najbliższe osoby, zrobiły mu niewybaczane świństwo.

„Wierzę, że wszystko, co się dzieje, ma swoją przyczynę i swój powód. Wszystko jest potrzebne, byśmy mogli coś zrozumieć, lub czegoś się nauczyć. Byśmy mogli wybrać tę właściwszą drogę, chociaż chcemy z niej zboczyć. Często nie zdajemy sobie sprawy, co los próbuje nam pokazać i nikt nie powiedział, że w ogóle kiedyś zrozumiemy. Bo czy ktokolwiek obiecał, że będzie łatwo?”

Rozpoczyna się dramatyczna walka o życie Bradina, ale to niejedyna bitwa, która zostanie stoczona. W każdym kłamstwie kryje się ziarno prawdy i najlepiej wie o tym Tom. Chłopak robi wszystko by zagłuszyć coraz silniejsze uczucie do Ally. Uczucie zupełnie mu obce, którego nigdy dotychczas nie doświadczył. Czy gdy jego brat otworzy oczy, będzie mógł z całą szczerością przyznać, że nic go z Ally nie łączy?

Jeśli czytaliście moją recenzję pierwszego tomu „Ostatniej spowiedzi”, wiecie, że jestem kompletnie zauroczona tą historią, bohaterami i rozgrywającymi się na kartach książki dramatami. Z przeczytaniem drugiej części zwlekałam naprawdę długo, mimo, iż kupiłam ją bardzo szybko po premierze. Już wystawiając pierwszej części w pełni zasłużoną 10, byłam pełna obaw odnośnie kontynuacji. Czy będzie w stanie dorównać niemal idealnej poprzedniczce? Czy autorce uda się jeszcze raz obudzić we mnie tak silne emocje? Teraz, po lekturze, mogę Wam z czystym sumieniem powiedzieć, że autorka naprawdę dała radę. I choć ustawiła sobie poprzeczkę naprawdę wysoko, nie przeszkodziło jej to, by po raz kolejny całkowicie mnie oczarować.

„Czasami zdawało się jej, że wciąż jest małym dzieckiem. Dokonywała dorosłych wyborów i podejmowała świadome decyzje, lecz nadal potrzebowała jakiegoś poparcia, potwierdzenia, kiwnięcia głową. Czasami wydawało jej się, że wszyscy jesteśmy takimi dziećmi. Potrafimy się uśmiechać i cieszyć, ale jeżeli coś w głębi nie gra, to radość zawsze jest częściowa- a przekonanie, że kiedy zamkniesz oczy, ciemność znika, jest po prostu nieprawdziwe.”

Zarówno przy okazji tomu pierwszego jak i drugiego, autorka udowodniła, że ma bardzo dobry gust muzyczny. Nie tylko tworzy niezwykłe sceny, ale potrafi dopasować też do nich bardzo klimatyczny podkład muzyczny, który idealnie oddawał rozgrywające się wydarzenia. Wśród moich ulubieńców znalazł się oczywiście Josef Heddinger i utwór „About being alone”, oraz „You found me” zespołu The Fray. Niestety nie zawsze miałam możliwość odsłuchać daną piosenkę podczas lektury, ale w przypadku tomu trzeciego nie popełnię już tego błędu i przygotuję wcześniej składankę do OS z utworami sugerowanymi przez autorkę.

Choć nie ukrywam, że największy sentyment mam do początków miłosnych historii, gdyż pierwsze zauroczenia są zawsze najbardziej elektryzujące, to drugi tom nie ustępuje w tym przypadku niczym tomowi pierwszemu. Autorka po raz kolejny hipnotyzuje słowem, nie szczędzi plastycznych porównań i zapadających w pamięć refleksji. Całość okraszona jest też uzupełniającymi fragmentami z tomu pierwszego. Żeby nie było tak słodko dodam tylko, że nie wszystkie decyzje bohaterów były moim zdaniem trafione, szczególnie jedna wydała mi się szczególnie pochopna i może mieć spore konsekwencje w części trzeciej. Tym bardziej oczekuję z niecierpliwością zakończenia historii by przekonać się, jaki finał będą miały wszystkie elektryzujące wydarzenia.

„Kiedyś jest bezludną wyspą, zawsze bliższą niż „nigdy” i zawsze zbyt daleką od „teraz”. Czekając na dzień, odliczasz godziny. Czekając na „kiedyś”, śledzisz zapamiętane myśli i niespełnione sny.”

O CZYM?  „Ostatnia spowiedź”, to opowieść o miłości w różnych jej odcieniach. Niezwykle intensywna, romantyczna, chwilami też dramatyczna, ale i zabawna historia, która trafi do każdego serca. Skomplikowane relacje bohaterów, piętrzące się problemy i intrygi sprawiają, że od lektury nie można oderwać się nawet na chwilę. Fanów serii nie muszę zachęcać do lektury, jednak jeśli mieliście choć najmniejsze wątpliwości czy po nią sięgnąć, mam nadzieję, że udało mi się je rozwiać, bo książkę naprawdę warto przeczytać.

Ocena:
9/10

W serii:
>Ostatnia spowiedź. Tom II<
Ostatnia spowiedź. Tom III


28 komentarzy:

  1. Pierwszy tom... podobał mi się. Nawet bardzo, choć niestety nie byłabym w stanie mu wystawić 10/10. O dziwo, coś mi się w nim nie podobało - teraz już nie pamiętam dokładnie co, ale po prostu po skończeniu książki, byłam - tak jak w przypadku GNW Greena - wściekła i smutna, że kolejna powieść, która robi furorę wśród czytelniczek, na mnie nie zrobiła takiego wrażenia. Strasznie irytujące uczucie. Kiedyś popełniłam błąd i niestety książki już nie ma w moich zbiorach, a szkoda mi kupić dwójkę, bez posiadania jedynki w swoich zbiorach, także będę wyczekiwać na jakąś super promocję - z obydwoma tytułami, a później z przyjemnością poznam recenzowany przez ciebie tom. :) Ciekawa jestem czy tym razem, wywoła u mnie większe uczucia. :)
    Pozdrawiam!
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie oba tomy są strzałem w dziesiątkę. Naprawdę lubię takie cudowne, słodko- gorzkie, miłosne historie :-) Choć w moim przypadku jedynka wypadła jednak lepiej (pierwsze spotkania, zauroczenia, podchody i uniki- sama rozumiesz :-P ) To dwójka i tak jak na kontynuację jest zaskakująco dobra :-) A w trójce szykują się istne rewolucje, no i czekam na tą słynną akcję "cztery lata później" (jeśli pamiętasz to z tomu 1) z udziałem mojego ukochanego Toma :-)

      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Kurczę, z pierwszego tomu niewiele pamiętam. :( Ale, ale! Swoją recenzją tak mnie nakręciłaś na OS, że załatwiłam sobie ebooka tego drugiego tomu i... MAM! :D Będę czytać. Kiedyś. Tak sądzę ^^

      Usuń
    3. Mam nadzieję ;-) Ja serię uwielbiam, bo jest słodka i romantyczna- dokładnie tak jak lubię ;-)

      Usuń
  2. Bardzo lubię tę serię, wprost mnie urzekła. Teraz czekam na trzeci tom. Mam nadzieję, że będzie równie emocjonujący, jak jego poprzedniczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem pod ogromnym wrażeniem serii. A tom trzeci z pewnością będzie emocjonujący! Jeśli bohaterom uda się zrealizować swoje ehem... plany z tomu 2 to zapowiada się coś naprawdę elektryzującego ;-) I ciągle liczę, że Tom w końcu pozna Lille ;-) Coś czuję, że by do siebie pasowali ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Lubię tę serię, chociaż dwójka jest przesłodzona momentami i to sporo. Jednak czekam na finałowy tom, bo jestem po prostu ciekawa jak to się potoczy... poza tym język i styl autorki są dobre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie autorka swoim stylem wprost oczarowała. A odnośnie przesłodzenia- momentami może i faktycznie, ale kto nie lubi się czasem rozmarzyć? ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Ja też! Fajnie, że już niedługo premiera ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Oba tomy bardzo mi sie spodobały. Miałam po nich mocnego kaca. Wróciłam do części pierwszej, bo do tej historii aż chcę się wracac. mimo, ze jestem uczulona na takie historie romantyczne to ta ma w sobie to cos i naprawdę każdemu polecam. Nie wiesz może kiedy będzie premiera trzeciej części

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstępnie premiera jest przewidziana na wrzesień/październik, czyli już niedługo ;-)
      A po więcej ciekawostek zapraszam na fanpage serii:
      https://www.facebook.com/OstatniaSpowiedz?fref=ts
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Szczerze mówiąc, to gdy zabierałam się za tom pierwszy, nawet nie przypuszczałam, że historia tak bardzo podbije moje serce. Pamiętam, iż od razu po jej ukończeniu zabrałam się za lekturę kolejnego. Miałam lekkie obawy, które szybko zostały rozwiane, a historia w nim zawarta tylko utwierdziła mnie jeszcze mocniej w zachwycie nad nią :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długo wahałam się czy kupić, ale ostatecznie udało mi się wygrać egzemplarz do recenzji, za który siłą rzeczy musiałam zabrać się od razu. To był naprawdę szczęśliwy traf, bo gdybym nie sięgnęła po "Ostatnią spowiedź" ominęło by mnie naprawdę wiele cudownych emocji i chwil wzruszeń z bohaterami. Pozostaje tylko czekać na tom trzeci!
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Słyszałam o tej serii ale jeszcze nigdy nie miałam okazji przeczytać

    Jeśli masz chiwle zapraszam : http://zaczytanamarzycielka8.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie musisz koniecznie nadrobić zaległości! Seria jest naprawdę rewelacyjna ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. Może być ciekawa, nie mówię, ale takie książki raczej mnie nie interesują. Pozdrawiam.
    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak jeśli kiedyś będziesz miała ochotę przeczytać dobry romans to miej "Ostatnią spowiedź" na uwadze ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Słyszeć, słyszałam (ba, swego czasu ta książka była w blogsferze bardzo populrna) ale chyba nie jest to książka dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro jesteś Niepoprawną Romantyczką, myślę, że idealnie odnalazłabyś się w tej opowieści ;-) Ale nic na siłę :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Muszę się przyznać, że nie czytałam Twojej recenzji, bo mam wielką chęć na pierwszy tom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie jak najbardziej zachęcam do lektury :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  11. Dziś przyszła do mnie pierwsza część :) Mam nadzieję, że mi się spodoba. Sporo osób chwali tę serię. Zobaczymy co z tego będzie. P.S witam się po mojej długiej nieobecności ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :-) Jak miło, że wróciłaś :-)
      Jestem pewna, ze będziesz zadowolona, bo to naprawdę pierwszorzędny romans nieustępujący niczym swoim zagranicznym koleżankom ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Dzięki ;-) Zapraszam częściej :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  13. I kolejna pozytywna recenzja tej serii. Mam ją już w planach od dawna, ale w bibliotece niestety nie ma, będę musiała dopisać ją do listy "zakupy". Lubię takie historie, więc czuję, że książka spodobałaby mi się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką nadzieję! Seria jest naprawdę świetna, więc jak najbardziej warto mieć ją u siebie :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.