Tak blisko, choć tak daleko…
To miał być wyjątkowy wieczór. Chłopak Aury zraz ze swoją
kapelą mieli w końcu zostać odkryci przez wielką wytwórnię i rozpocząć karierę
naprawdę. After party po koncercie miało być imprezą, jakiej nikt nie zapomni,
a noc, którą Logan i Aura mieli potem razem spędzić miała być z kolei
niezapomnianą dla nich. I tak właśnie się stało, ale z zupełnie innego powodu.
Wszystko szło perfekcyjnie do momentu, w którym z pewnych przyczyn Logan sięga
po narkotyki, które dostał po koncercie. Skutek okazał się tragiczny. Logan
przez swoją własną głupotę skazał się na śmierć, a Aurę i swoja rodzinę na
ogromne cierpienie. Dziewczyna nie może pogodzić się ze stratą. Jest jej tym
ciężej, że ma pewien niesamowity dar…
„To co widzialne jest doczesne, a to, co niewidzialne, jest
wieczne”*
Jak wszyscy urodzeni po Przemianie, Aura widzi duchy. Są
wszędzie pośród nas, a zadaniem nastolatków takich jak Aura jest pomaganie im w
przejściu na drugą stronę i zaznanie spokoju. Duchy, które widzi dziewczyna, to
niematerialne, spowite w fiolecie byty, które od zwyczajnych ludzi różni i
fakt, że są niewidoczni dla urodzonych przed Przemianą, nie mogą dotykać oraz
być dotykani i są, cóż… martwi. Dla Aury dar okazuje się jednocześnie
błogosławieństwem jak i przekleństwem. Może ciągle widzieć Logana i rozmawiać z
nim, jednak nie może zmienić tego, że stracił życie. Nie może go dotknąć,
przytulić, może jedynie błagać, by to wszystko okazało się snem. Jednak to
rzeczywistość, której trzeba stawić czoła. Aura wie, że jej zadaniem jest pomóc
Loganowi odejść, jednak czy będzie do tego zdolna? Czy zaryzykuje duszę
chłopaka dla kilku chwil z nim spędzonych?
„Gwiazdy są najbardziej niezmienną rzeczą jaką znamy.”*
Tymczasem na horyzoncie pojawia się Zachary. Jest ciepły,
przyjacielski i… żywy. Aura będzie musiała zdecydować czy chce nadal patrzeć w
przeszłość, czy jest gotowa by stawić czoła przyszłości. Tak się jednak składa,
że Zachary ma wiele tajemnic i wie coś więcej na temat Przemiany, a okazuje
się, że jest to coś o wiele większego niż wszyscy podejrzewali…
Mogłoby się wydawać, ze to historia jakich wiele. Ale
czytanie jej było jak operacja na otwartym sercu. Czułam jakby ktoś rozciął mi
je na pół i wtłaczał w nie z każdym atramentowym słowem, nowe emocje. Mroził i
rozgrzewał na zmianę. Razem z Aurą przeżyłam wielki ból, upokorzenie, żal,
smutek, gorycz. Wylewałyśmy razem rzewne łzy, ale także przeżyłyśmy chwile
radości, prawdziwego szczęścia, przeżyłyśmy miłość i cudowną przyjaźń. To była
niesamowita podróż.
Autorka to prawdziwy wirtuoz- gra na emocjach czytelnika jak
jej się podoba i nie oszczędza bohaterów. Moje szczególne uznanie zyskała
głównie dlatego, że potrafiła wywołać we mnie prawdziwe emocje od łez po
prawdziwy, szczery śmiech. Bo choć opowieść jest poruszająca, znajduje się w
niej naprawdę wiele zabawnych dialogów i sytuacji. O oderwaniu się od lektury
nie ma w takim razie w ogóle mowy! Co ważne, bohaterowie wykreowani przez autorkę
są barwni, wyraziści, wielowymiarowi i nie sposób ich nie polubić. Nie mają tej
okropnej tendencji do wkurzania jak większość postaci z tego kanonu literatury.
Zawsze trochę „boję się” głównych bohaterek, bo większość ma niestety lekkie
uszczerbki umysłowe, lub tego mózgu zwyczajnie nie ma. Faceci z kolei często
całą swoją inteligencję przekładają na zabójczą (a jakże!) urodę oraz środek
transportu lub grubość portfela. Tu było zupełnie inaczej. Aura to świetna
dziewczyna, która ma charakterek i twardo stąpa po ziemi. No i chyba pierwszy
raz w życiu szczerze nie wiedziałam, którego z chłopaków lubię bardziej!
Co więcej? Wszystko zostało już chyba powiedziane. Świetna
opowieść, dająca doskonałą rozrywkę i nieprzytłaczająca mimo dosyć
przygnębiającego tematu, jaki został w niej poruszony. Autorka ma lekkie pióro
i poczucie humoru, więc książkę chłonie się błyskawicznie. Objętościowo też
jest ok, bo tylko 320 stron, dlatego jest idealna nawet dla niewprawionych i
czytających raczej rzadko. Naprawdę szczerze polecam, nie tylko romantyczkom,
ale wszystkim.
Ocena:
9/10
I na koniec trailer, tak
na zachętę ;)
UWAGA!
W sklepie internetowym matras.pl
możecie zakupić „Odcień fioletu” za jedyne 10.50 zł! A kontynuację „Odblask czerwieni”, którą postaram się
wkrótce zrecenzować, za 17.40 zł. Przypominam, że odbiór w księgarni jest darmowy, więc naprawdę
warto się skusić!
Pozdrawiam!
Myślę, że się na nią skuszę, jak gdzieś znajdę :D Wybitnie moja bajka :) Książek o duchach nie ma za dużo, a ja to lubię :)
OdpowiedzUsuńZajrzyj na stronę matrasa (powyżej tytuły zostały podlinkowane) znajdziesz tam obie części w rewelacyjnej cenie ;)
UsuńTy to potafisz rozbudzić ciekawość
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Twoja ciekawość została rozbudzona na tyle by przeczytać ;)
UsuńUwielbaim ksiazki z poczuciem humoru, ale coraz mniej takich ksiazek mam okazje czytac, wiec tę pozycje bede miala na oku :)
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam to połączenie śmiech i wzruszenie ;) Wszystko to znalazłam w tej powieści.
UsuńNarobiłaś mi smaczka :) Pomyślę nad zakupem, bo cena okazyjna, tylko miejsca nie mam już na książki :)
OdpowiedzUsuńJa upycham już książki jedna na drugiej i wyrzucam do kartonów wszystkie pamiątki z półek żeby tylko książki miały dom :D
UsuńCzytałam już daaaawno temu i z tego co pamiętam to podobała mi się:)
OdpowiedzUsuńW takim razie teraz czytamy tom 2 i modlimy się o 3 ;)
UsuńJak się dodaje to, że tak jak Tobie np pisze:
OdpowiedzUsuń"Witajcie w Krainie Absurdu!
Mam nadzieję, że miło spędzicie tu czas, będziecie się dobrze bawić i jeszcze do mnie wrócicie.
Mam też nadzieję, że szczerze napiszecie co o tym wszystkim sądzicie i skrytykujecie ostro jeśli będzie trzeba ;)
I jeżeli NAPRAWDĘ przeczytacie co napisałam, to liczę, że wyrazicie opinię przynajmniej w dwóch zdaniach ;)
Pytania mile widziane ;) Na każdy komentarz odpowiem :)
Dziękuję serdecznie za wszystkie komentarze!
` Patka."
Proszę pomóż mi :( Super blog
Dziękuję ;)
UsuńNajpierw wybierasz opcję "projekt" na samej górze po prawej. Wybierasz z menu po lewo "ustawienia", potem "posty i komentarze". Okienko do wpisania swojej formułki masz na samym dole ;)
Dziękuje na prawdę dziękuje.
UsuńI jeszcze raz super blog:D
Nie ma sprawy, zawsze do usług ;)
UsuńW takim razie zapraszam częściej :)