Wyd. Feeria Young | Org. Elites of Eden | Seria Dzieci Edenu tom II | 360 str. | 37,90 zł | Data wydania: 18.04.2018 r. |
Gdy
azyl staje się więzieniem
Jak wiele można odebrać człowiekowi? Dom, pieniądze, status
społeczny…? Wszystko co materialne, w mgnieniu oka może przestać istnieć. Są jednak
rzeczy, do których nikt poza nami samymi nie ma dostępu. Chodzi o to kim
jesteśmy, o naszą osobowość, wspomnienia. Tego nikt nie może nam odebrać. Ale czy
na pewno?
Yarrow, jest przedstawicielką elity utopijnego Edenu, czyli
azylu, gdzie nieliczni ludzie ukryli się po ekoklęsce, która zniszczyła
doszczętnie życie na ziemi. Dziewczyna jako córka jednej z najbardziej
wpływowych osób w Edenie, prowadzi beztroskie i luksusowe życie. Uczęszcza do
elitarnej Akademii Dębów i przyjaźni się z najbardziej popularnymi i bogatymi
nastolatkami. Choć jest zadowolona ze swojego życia pełnego zabawy, imprez i
znęcania się nad słabszymi, zaczyna czuć, że coś jest nie tak. Ma wrażenie, że
coś przegapiła, coś bardzo ważnego i nie może sobie tego przypomnieć. Dlaczego
pojawienie się w Akademii dziewczyny o liliowych włosach, tak ją poruszyło? Dlaczego
czuje, że musi ją chronić przed okrucieństwem swoich przyjaciółek? Czy to
możliwe, że wszystko w co wierzyła, to kłamstwa?
Jeśli czytaliście poprzedni tom, bez problemu rozgryziecie
zagadkę Yarrow i jej powiązania z Rowan -bohaterką „Dzieci Edenu”. Co ciekawe,
autor skonstruował tą część w taki sposób, że nawet osoby nie znające
pierwszego tomu cyklu powinny się odnaleźć w tej historii (choć nie polecam
zaczynania od środka serii, bo wiele przegapicie). Zakończenie „Dzieci Edenu”
dawało nadzieję na szybką akcję od samego początku kolejnego tomu, niestety
autor zdecydował się na swoisty reset całości. „Nowa” bohaterka i jej
odkrywanie tajemnic Edenu, daje niejednokrotnie efekt dejavu. Dużo tu
podobieństw do pierwszego tomu, choć szczegóły znacznie się różnią, autor zdecydował
się na niemal identyczny schemat jak w pierwszej części. Niestety również tempo
akcji jest takie samo- spokojny początek, dosyć monotonny środek i prawdziwa
eksplozja wydarzeń dopiero na sam koniec książki. Ta „eksplozja”, zdecydowanie ratuje
cykl, bo całkiem przeciętna i poprawna historia na koniec staje się tak ciekawa
i ekscytująca, że kolejny tom po prostu trzeba przeczytać.
Kiedy recenzowałam „Dzieci Edenu”, narzekałam odrobinę na
Rowan, główną bohaterkę. W ostatecznym rozrachunku, polubiłam jednak tą
dziewczynę, a każdy jej błąd i głupie zachowanie tłumaczyłam tym, że dotychczas
żyła w ukryciu i wszystkiego próbuje po raz pierwszy. Jeśli chodzi o Yarrow,
zrobiła na mnie o wiele gorsze wrażenie. Z jednej strony, jej zachowanie jest
celowe i ma konkretne podłoże, jednak szczegóły poznajemy dopiero na koniec. Do
tego czasu rozpieszczona, zepsuta i wredna Yarrow, zapatrzona w swoją
pozbawioną kręgosłupa moralnego przyjaciółkę, jest niestety trudna do
zniesienia. Do tego w zachowaniu bohaterów brak konsekwencji. Jedno mówią,
drugie myślą, trzecie robią. Czasem naprawdę nie trzymało się to kupy. Na szczęście
zakończenie rekompensuje wszystko. Autor postawił na konkrety, wreszcie mamy pełen zarys Edenu i fascynującą
zapowiedź finałowego tomu. Mimo całej masy podobieństw do innych dystopii
wreszcie kreuje się coś oryginalnego i ciekawego. Trzymam kciuki, żeby autor
nie zboczył z tej ścieżki. Mimo niezbyt ekscytującego początku, może się
okazać, że ta seria będzie czymś naprawdę dobrym i wartym zapamiętania.
O CZYM? „Elity Edenu”, to kontynuacja trzymająca
poziom poprzedniej części. Z jednej strony, bardzo się cieszę, że nie było
gorzej, ale ta seria ma potencjał by było jeszcze lepiej. Autor powiela błędy z
poprzedniej części, ale zakończeniem daje też duże nadzieje na świetną kontynuację.
Mimo wszystkich wad, naprawdę podoba mi się styl i pomysły fabularne tej serii.
To dopiero pisarskie początki autora, ale czuję, że w jego przypadku z każdą
kolejną książką będzie coraz lepiej. Jeśli lubicie dystopie, to połączenie „Intruza”,
„Igrzysk śmieci”, „Deklaracji” i… „Transtendencji” powinno się Wam spodobać.
Ocena:
6/10
Seria:
Dzieci Edenu | Elity Edenu |Rebels of Eden
________________________________________________________
Nie znam tej serii. 😊
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz dystopie warto dać autorowi szansę :-)
UsuńPozdrawiam
Niestety, nie znam tej serii ;) Brzmi troszkę dystopijnie a ja bardzo lubię takie gatunki. Muszę zerknąć czy w bibliotece będzie dostępny tom :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia :) szczególnie to na którym pojawia się kot :D
Tak, to dystopijna historia :-) Wiele tu podobieństw do innych książek z tego gatunku ale i tak czyta się nieźle:-)
UsuńDziękuję! Kot zdecydowanie uratował ujęcie ;-)
Pozdrawiam
Fajna seria a z tomu a tom moim zdaniem robi się ciekawiej :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że finał będzie jeszcze lepszy :-)
UsuńPozdrawiam
Nie słyszałam o tej książce. Ciekawi mnie temat Edenu i fabuła, ale myślę, że raczej nie spodobałaby mi się ta książka bardzo. :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Nie zaliczę jej do moich ulubionych ale przyjemnie mi się ją czytało:-)
UsuńPozdrawiam
Fabuła dla mnie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do lektury:-)
UsuńPozdrawiam
Jaki koteł w tle 🐈 ta książka może przypaść mi do gustu. Brzmi ciekawie. Wcześniej nigdzie jej nie widziałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkowa Przystań
To Czarny Nosek♡ Kochany futrzak♡ Książka nie miała jakiejś wielkiej reklamy podobnie jak pierwsza część. W sumie dziwne, ale może wydawca zdał się na samą popularność autora :-)
UsuńPozdrawiam
Jeśli lubisz dystopie to może być coś dla Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O serii słyszałam, ale nie bardzo mnie do niej ciągnie, mimo że są to zdecydowanie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńMoże dasz jej szansę jeśli trafi się w bibliotece ;-) Niezła seria choć niestety czuć że to dopiero początki autora:-)
UsuńPozdrawiam