22 marca 2018

„Jej wysokość P.”- Joanne MacGregor

Wyd. Kobiece Young | Org. The Law of Tall Girls | 440 str. | 34.90 zł  Premiera: 15.03.2018 r. 

Gdy już zostanę Królową Świata…

W licealnej dżungli jeśli wyróżniasz się z szarego tłumu, jesteś albo mega popularny, albo wytykany palcami. Peyton najchętniej ukryła by się gdzieś po środku nijakiej jednorodności, problem w tym, że żaden tłum nie jest w stanie przysłonić jej monumentalnej sylwetki. Dziewczyna mierzy 185cm i nie tylko znacznie przerasta wszystkie swoje koleżanki, ale również 95% kolegów. Choć jest piękna i zgrabna, wszyscy dostrzegają tylko jej nienaturalny wzrost, który każdego dnia staje się powodem drwin i docinków. Najwięcej przykrych słów, Peyton słyszy jednak od Steve’a i Torri, z którymi pracuje po szkole w niewielkiej restauracji. Czy ich słowa są prawdą i żaden wysoki chłopak, nie będzie chciał spotykać się z olbrzymką, jeśli może mieć niską i filigranową dziewczynę? Nieprawda? A założymy się? Dotknięta okrutnymi słowami Peyton, gotowa bronić honoru wysokich dziewczyn, postanawia przyjąć zakład, który wymusza na niej trzy randki i bal maturalny z chłopakiem wyższym od siebie. I tu właśnie zaczynają się schody, bo lista potencjalnych kandydatów okazuje się niesamowicie krótka, a jedyny wysoki chłopak, z którym Peyton naprawdę chciałaby się umawiać, jest aktualnie zajęty. Stawka jest jednak bardzo wysoka, a dziewczyna naprawdę potrzebuje tych 800 dolarów, o które toczy się gra. Jak daleko posunie się, by wgrać zakład i czy po drodze nie przegra szansy na prawdziwą miłość?

Akcja powieści nieustannie krąży wokół zakładu i jego ewentualnych konsekwencji, ale nie lekceważcie drugiego planu, który skrywa niesamowicie dużo ciekawych i mądrych wątków. Wystarczy delikatnie unieść powłoczkę ciepłej, uroczej i zabawnej opowieści, by dostrzec jak wiele bolesnych problemów dotyka, jak jest poruszająca i dająca do myślenia. To rzadko spotykane w powieściach młodzieżowych, by treść miała głębię i była wartościowa, a tutaj mądre, szczere i prawdziwe zdania wprost wylewają się z kartek. Autorka porusza między innymi kwestię nietolerancji, okrucieństwa, a także stereotypów i oczekiwań. Nie zabraknie tu również rodzinnych tajemnic i wielu wzruszeń. W połączeniu z lekkością i delikatnością ciepłej młodzieżowej opowieści, całość wypada nie tylko mądrze i wartościowo, ale też lekko i uroczo.



Oczarował mnie sposób w jaki autorka przedstawiła bohaterów i jak naszpikowała ich detalami i drobnostkami, które tylko pozornie nic nie znaczą. Bohaterowie tej powieści są tak żywi i namacalni, że niemal słyszałam jak oddychają. To nie kolejne płaskie, papierowe marionetki, są tak autentyczni, szczerzy i niepozbawieni wad, że każdy bez problemu będzie mógł się z nimi utożsamiać. Muszę przyznać szczerze, że autorce kreacja bohaterów udała się na 5+, a drobne wady, lęki, marzenia i dziwactwa, tylko dodają postaciom autentyczności. Każda postać wnosi coś ciekawego do powieści, nikt nie wydał mi się nudny, czy zbędny, a wręcz przeciwnie, każdy miał „swój moment”, kiedy rozczulił mnie lub zaskoczył.  Portrety psychologiczne są dopracowane i niebanalne, a tajemnica bohaterki i ciężar jaki dźwiga na swoich barkach na pewno rozczuli każdego.

Motyw uczucia rodzącego się w trakcie zakładu, jest jednym z ważniejszych w całej tej historii, ale nie jest nachalny i nie przytłacza ważniejszych i poważniejszych tematów. Wręcz przeciwnie, to taki uroczy i ciepły wątek, pełen delikatności i czułości, ale mający w sobie też nutkę strachu i niepewności. Autorce udało się stworzyć nie tylko idealnie nieidealnego amanta i masę elektryzujących, a za razem subtelnych scen między parą bohaterów, ale też jedną z najcudowniejszych i najbardziej rozczulających scen pocałunku jakie kiedykolwiek czytałam. Jeśli chodzi ogólnie o fabułę książki nie nastawiałam się na większe zwroty akcji, czy zaskoczenia, bo dosyć łatwo domyślić się w jakim wszystko pójdzie kierunku, a pewne sceny po prostu MUSIAŁY się wydarzyć, ale autorce należy się plus za próby dodania do tych oczywistych oczywistości nutki zaskoczenia, świeżości i fabularnych twistów przy których opadała mi szczęka. Mimo odrobiny przewidywalności na pewno nie oderwiecie się od tej książki nawet na chwilę.

O CZYM?  „Jej wysokość P.”, to cudownie urocza, młodzieżowa historia o bardzo wysokiej dziewczynie, która wyróżnia się z tłumu, choć wcale tego nie chce. O drwinach i docinkach z którymi musi się zmierzyć, kompleksach, z którymi usiłuje walczyć i o niespodziewanych atutach i talentach, które w sobie odkrywa. Wątek miłosnego zakładu dodaje opowieści pikanterii, a rodzinne tajemnice i problemy z jakimi muszą mierzyć się bohaterowie zapewniają masę wzruszeń. Ta słodko- gorzka opowieść , chwilami poważna, choć jednocześnie cały czas bardzo pozytywna, na pewno chwyci za serce nie tylko docelową grupę odbiorców, ale wszystkich spragnionych lekkiej a za razem mądrej lektury. Założę się, że i Ciebie zauroczy.

Ocena:
8/10


______________________________________________



10 komentarzy:

  1. Zaintrygowała mnie fabuła tej książki, bo nie spotkałam się do tej pory z czymś takim. Na pewno będzie to świetna lektura na wiosnę czy lato - lekka, ale mimo wszystko z przesłaniem. Takie powieści lubię :) Z pewnością przeczytam.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam. Fajna książka. Taka mądra młodzieżówka, która zostaje w pamięci na dłużej.

    Pozdrawiam,
    toukie z ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam i może kiedyś, w wolnej chwili sięgnę po tę książkę, ale póki co nieszczególnie mnie do niej ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią bym przeczytała :) Zwłaszcza, że dużo osób pozytywnie się o niej wypowiada :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam jeszcze ani jednej negatywnej recenzji tej książki, więc to musi coś znaczyć. Nie miałam zamiaru jej czytać, gdy zobaczyłam ją w zapowiedziach, jednak całe szczęście zmieniłam zdanie, bo z tego co czytam, warto. Dlatego z pewnością przeczytam i mam nadzieję, że będę zadowolona z lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna młodzieżówka, bardzo mi się podobała :D Lubię właśnie takie, które poza ciekawą historią, niosą za sobą też pewne przesłanie :)

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się podobała ta książka :D Świetna historia w dodatku z dużą dawką humoru :D
    Świetna recenzja!


    goszaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam ją na liście! A czytałaś "Dziewczyny chcą się zabawić"? Jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo interesuje mnie aspekt braku samoakceptacji siebie poruszane w tej książce, dlatego chętnie ją przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.