23 sierpnia 2017

„Jak pokochać freaka”- Rebekah Crane

Wyd. Feeria Young | org. The Odds of Loving Grover Cleveland | 296 str. | 32,90 zł | Premiera: 02.08.2017 r.

Wakacje ze świrami

Każdy, kto choć raz był na wakacyjnym obozie dla młodzieży wie, jaki niesamowity klimat panuje w takim miejscu. Tyle tam przygód do przeżycia, zasad do złamania i przyjaciół do poznania. Rebekach Crane zabiera nas na właśnie taki, niesamowicie klimatyczny obóz, ale jednak… zupełnie odmienny, biorąc pod uwagę jego uczestników. Camp Padua to miejsce, gdzie zagubieni nastolatkowie mają odnaleźć siebie i nauczyć się radzić ze swoimi problemami. Jednym słowem- jak mówią sami uczestnicy- jest to obóz dla świrów. Każdy z obozowiczów jest w pewnym stopniu zaburzony. Nikt się z tym nie kryje, jedni bardziej, inni mniej odważnie opowiadają o swoich odchyleniach od normalności. Wyjątkiem jest Zander, która pragnie przede wszystkim udowodnić innym (a może samej sobie?), że jest całkowicie normalna i nie pasuje do tego miejsca.

„Przecież w końcu wszyscy przegrywamy. Każdy kiedyś opada na dno, choćby nie wiadomo ile razy ktoś wyciągał nas na powierzchnię.”

Od pierwszej chwili, kiedy przekroczyłam bramę Campu Padua, urzekł mnie jego wakacyjny urok. Nic nie jest tu idealne, zaczynając od samych obozowiczów, poprzez kadrę opiekunów czy proponowane rozrywki, ale ta niedoskonałość właśnie oczarowuje. Utrzymanie opowieści w komediowym klimacie idealnie równoważy dramatyczne momenty, których w książce nie zabraknie.



Autorka dała popis swoich umiejętności kreując niesamowitych, boleśnie wręcz realnych bohaterów. Każdy z nich ma problemy i tajemnice, każdy jest inny, dziwny i nie daje się poznać od razu. Tego co naprawdę leży im na duszy i jakie dramatyczne historie skrywają dowiadujemy się stopniowo, kiedy powoli zaczynają się przed nami otwierać. Główna bohaterka i narratorka, Zander, choć obsesyjnie wyrywa sobie włosy, mówi sama do siebie i uwielbia popadać w odrętwienie nie ma zamiaru przyznawać, że dzieje się z nią coś złego. Co innego jej współlokatorka Cassie, która sama siebie diagnozuje jako „maniakalno-depresyjną anorektyczkę z chorobą dwubiegunową”. Cass, to jedna z najbarwniejszych postaci, o najtrudniejszej i najbardziej złożonej osobowości, przyćmiewa ją chyba tylko niesamowity urok Grovera Clevelanda, absolutnie uroczego i słodkiego (prawie)schizofrenika, którego całkowicie absurdalne, ale jednocześnie trafiające w sedno spostrzeżenia doprowadzały mnie do łez śmiechu. Jest jeszcze Bek, ale nie powiem Wam o nim wiele, bo sama nie wiem co jest prawdą, a co zmyślił jego umysł patologicznego kłamcy.

„W życiu tak pełnym zgiełku czasem najbardziej trzeba człowiekowi ciszy.”

Ta lekka opowieść, przez którą płynie się w błyskawicznym tempie, co chwila wybuchając śmiechem w gruncie rzeczy okazuje się mieć bardzo wzruszające i dramatyczne drugie oblicze. Problemy bohaterów są poważne, ale jednocześnie nieprzesadzone, dzięki czemu stają się bardzo realne. Nastolatkowie uczą się teorii wzajemnego zaufania i pracy zespołowej, ale zawierając przyjaźnie, próbując poznać siebie i będąc dla siebie wsparciem, odkrywają zastosowanie tej teorii w praktyce. Znalazło się tu również miejsce na wakacyjną miłość, przeuroczą i słodką, ale równocześnie zupełnie nietypową i zabawnie nieoczywistą.

„Nie mam ochoty marnować czasu na rozważanie kim jestem. Ja chcę po prostu być.”

O CZYM?  „Jak pokochać freaka”, to urocza i mocno zwariowana wakacyjna opowieść o obozie dla nastolatków z problemami. Dramaty, łzy i smutek równoważy duża dawka sarkazmu i zakręconego humoru, który spodoba się fanom „Całkiem zabawnej historii”. Wielbiciele wartych zapisania cytatów również nie będą zawiedzeni, bo w książce aż roi się od krótkich ale bardzo mądrych i trafnych sentencji. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona opowieścią i z przyjemnością będę do niej wracać. Mogę szczerze powiedzieć, że pokochałam freaka, mam nadzieję, że Was również zauroczy.

Ocena:
7/10


________________________________________________________


6 komentarzy:

  1. Już od pierwszych zapowiedzi przywiązałam do tytułu ogromną uwagę, gdyż przechodziłam i nadal przechodzę przez podobne problemy, które zostały przedstawione w powyższej pozycji. Obawiam się, że będzie to dla mnie bardzo emocjonująca lektura, którą z pewnością będę odkładała w czasie, bo na takie powieści trudno jest mi się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorka zadbała o to by nie przytłoczyć czytelnika negatywnymi emocjami więc choć nie zabraknie wzruszeń historia jest w gruncie życzy bardzo pozytywna i pełna nadziei. Raczej Tobą nie wstrząśnie ale na pewno pokrzepi:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Cieszę się, że nie jest to powieść o zwyczajnych nastolatkach, ale o takich z problemami. Ta realność też do siebie przyciąga, czasami łatwo przesadzić w jedną czy drugą stronę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu wszystko jest idealnie wyśrodkowane trochę wzruszeń trochę śmiechu trochę romansu... Bardzo fajna, lekka ale wartościowa powieść na lato :-)
      Pozdrawiam

      Usuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.