Wyd. Czarna Owca/ 318 str./ 39,99 zł/ 07.10.2015 r. |
Jak mądrze odpowiadać na głupie pytania,
czyli szczypta absurdu w naukowym wydaniu
7 października swoją premierę miała wyjątkowa książka.
Książa, na punkcie której oszalałam całkowicie już w momencie, gdy moje oczy
dostrzegły na okładce napis „absurdalne i hipotetyczne pytania”. Nietrudno się
domyślić, że mam totalnego świra na punkcie wszystkiego co absurdalne i
niewytłumaczalne (nazwa bloga bardzo wymownie to obrazuje). Uwielbiam ten
moment, kiedy ktoś już otwiera usta by udzielić miażdżącej odpowiedzi na moje
kolejne głupie pytanie i nagle zastyga skonsternowany, dochodząc do wniosku, że
taka po prostu nie istnieje. Lecz nagle pojawia się człowiek, który twierdzi,
że każdą z moich teorii można naukowo wyjaśnić i ukazać wszystkie jej
następstwa w sposób równie szalony co logiczny. Nie wierzycie? Przekonajcie się
sami!
„Mówi się, ze nie ma głupich pytań. To oczywiście nieprawda. Ale okazuje
się, że próba znalezienia precyzyjnej odpowiedzi na głupie pytanie może nas
zaprowadzić w całkiem interesujące miejsca.”
Randall Munroe, to persona niemniej fascynująca niż dzieło,
które wyszło spod jego pióra (i ołówka!). Z wykształcenia fizyk, choć po
lekturze „What if?” powiedziałabym raczej: szalony naukowiec. Ma za sobą wieloletnią
karierę w dziale robotyki w NASA, którą rzucił jednak dla swojej największej
pasji- tworzenia komiksów. Szalony pomysł, prawda? Randall nie pożegnał się
jednak z nauką, wręcz przeciwnie! Na swojej stronie internetowej (którą
miesięcznie odwiedza około 70 mln ludzi) odpowiada na często zwariowane pytania
fanów i okrasza je zabawnymi sytuacyjnymi rysunkami. „What if?” jest zbiorem
najciekawszych pytań i najbardziej niebanalnych odpowiedzi ze strony
internetowej. Tyle tytułem wstępu. Zajrzyjmy więc do środka:
„What if?” to literatura naukowa jednak kompletnie
niepodobna do wszystkich dotychczas nam proponowanych. Nauka jest szalenie
fascynująca, ale nic nie zabija fascynacji równie skutecznie, co skomplikowany
bełkot uniemożliwiający zrozumienie najprostszych zjawisk. Munroe nie rezygnuje
z profesjonalnych określeń, jednak potrafi opowiadać o trudnych do wyobrażenia
rzeczach z nieprawdopodobną lekkością i humorem. Nie miałam żadnych problemów
ze zrozumieniem rzeczy, które w szkole były dla mnie czarną magią. Intrygujące
pytania, są tu tak naprawdę jedynie pretekstem do zarażania ludzi pasją do nauk
ścisłych ale także do uczenia ich logicznego myślenia. Autor ma świeże i lekkie
podejście do trudnych zagadnień, nie stroni także od ironii, która nadaje każdej
niebanalnej teorii jeszcze większej wyrazistości. Wisienką na torcie są rysunki
autora, idealnie pasujące do treści- proste, lecz niezwykle wymowne i zabawne.
Pytania, na które odpowiada autor są przeważnie krótkie i
mało szczegółowe, jednak Munroe kruszy wszelkie granice, spuszcza wyobraźnię ze
smyczy i wychodzi daleko poza określone obszary. Każdą teorię rozwija
maksymalnie i wyciska z niej tyle ile się da niejednokrotnie doprowadzając do
zagłady naszej planety. Pytania poruszają najróżniejsze dziedziny nauki, jednak
dla mnie najciekawsze były te, które nie skupiały się zbytnio na żadnej
konkretnej. To książka raczej dla fascynatów, a nie prawdziwych naukowców,
dlatego każdy bez problemu odnajdzie się w jej treści. Zdarzają się jednak
pytania dla nieco bardziej zaawansowanych, a odpowiedzi na nie chwilami za
mocno przypominały te z podręcznika do fizyki. Na szczęście przeważają jednak te pierwsze i muszę przyznać, że
byłabym chyba największą kujonką w klasie, gdyby mój podręcznik wyglądał tak
jak dzieło pana Radnalla.
Komu więc mogę polecić książkę? Absolutnie każdemu!
Wszystkim zafascynowanym nauką- to oczywiste, ale również tym, którzy w szkole
zwyczajnie jej nie rozumieli. To pozycja idealna zarówno dla młodszych jak i
starszych czytelników- jestem pewna, że każdy będzie nią jednakowo
zafascynowany. W szczególności jednak polecam ją wszystkim pozytywnie
zakręconym, którzy podobnie jak ja, sami niejednokrotnie zadawali sobie
zwariowane pytania, pozornie niemające logicznych odpowiedzi. Otóż, kochani
wreszcie je odnaleźliście!
Za książkę dziękuję Wydawnictwu
Czarna Owca!
Diabelnie lubię takie pozycje, które w zabawny sposób czegoś mnie uczą :)
OdpowiedzUsuńCzyli "What if?" jest stworzone dla Ciebie ;-)
UsuńPozdrawiam!
Czytałam o tej książce już kilka razy i mimo że wydaje się ciekawa, to nie wiem czy sama skusiłabym się na jej zakup. No, chyba, że ktoś by mi go sprezentował... To czemu nie. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://chaosmysli.blogspot.com
W takim razie mam nadzieję, że ktoś Ci ją sprezentuje, bo to pozycja, która wprost idealnie nadaje się na prezent ;-)
UsuńPozdrawiam!
Czuję się zaintrygowana :) Bardzo mnie zaciekawiłaś tą pozycją i na pewno kiedyś będę chciała wejść w jej posiadanie. Czy mogłabyś wysłać mi zdjęcie choć jednego takiego pytania, ale wraz z odpowiedzią? Może być to, o jedną bratnią duszę na świecie. Zdjęcie jest malutkie, więc nie widzę odpowiedzi, a chciałabym zobaczyć dokładniej, w jaki sposób formułowane są odpowiedzi :) Jeśli tak, to zostawiam swojego maila: minnianga@gmail.com i z góry dziękuję ^^
OdpowiedzUsuńhttp://be-here-now-and-forever.blogspot.com/
Nie widzę problemu, wysłałam zdjęcie w lepszej jakości ;-)
UsuńPozdrawiam!
Nie lubię czytać literatury naukowej, dlatego wątpię, abym kiedyś skusiła się na powyższą pozycję.
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdy musi lubić takie pozycje. Chociaż ja też nie lubię, a w Tej się zakochałam ;-) Obiecaj mi, że przynajmniej do niej zajrzysz jak będziesz w jakiejś księgarni ;-)
UsuńPozdrawiam!
Dobrze, tyle mogę obiecać :)
UsuńDzięki :-)
UsuńZapowiada się fantastycznie! :D Dodaję do "Chcę przeczytać" i myślę, że niedługo ją kupię :D
OdpowiedzUsuńocean-slow.blogspot.com
Polecam naprawdę warto!
UsuńPozdrawiam!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWysłałam maleńką próbkę tego, co można znaleźć w środku ;-)
UsuńNie wiem dlaczego, ale uwielbiam takie pozycje, które w jakiś sposób mnie czegoś nauczą :D
OdpowiedzUsuńJa również zwłaszcza jeśli mają tak ciekawą formę ;-)
UsuńPozdrawiam!
Coś dla mnie, uwielbiam takie książki. Nauka z rozrywką w jednym ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czyli coś co w szkole było wprost nie do pomyślenia :-P
UsuńPozdrawiam!
Wygląda to na coś bardzo przydatnego;)
OdpowiedzUsuńNie tylko przydatnego ale też bardzo przyjemnego ;-) Ta książka na pewno pozwoli zabłysnąć nie tylko na lekcjach, ale także przed znajomymi ;-)
UsuńPozdrawiam!
Rozmyślania z gatunku "Co by było gdyby" są chyba moimi ulubionymi. Sądzę zatem, że jest to książka dla mnie idealna ♥
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że będziesz zachwycona :-)
UsuńPozdrawiam!
Ooo! Jakie to urocze! Muszę przyznać, że na początku trochę mnie przeraziłaś. Nauki ścisłe, a już w szczególności fizyka, to moje osobiste przekleństwo, nienawidzę tego szajsu i zawsze mam z nim wielkie problemy. Ale skoro twierdzisz, że w sumie to jest takie sympatyczne i fajne i w ogóle interesujące - jestem za. Uwielbiam poszerzać horyzonty, uwielbiam dowiadywać się nowych rzeczy, a jeśli ta książka mi to oferuje, w sympatyczny sposób, to ja już nie szukam sprzeciwów. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Urzekła mnie przede wszystkim forma- uwielbiam absurdalne pytania więc czytanie odpowiedzi było czystą przyjemnością. Zdarzały się co prawda nudniejsze momenty, ale było ich niewiele, a ciekawsze zdecydowanie przeważały ;-)
UsuńPozdrawiam!