17 kwietnia 2018

„Drogie życie”- Meghan Quinn

Wyd. Filia | Org. Dear Life | 440 str. | 39,90 zł | Premiera: 13.09.2017 r. 

Dowieść wartości własnego istnienia

Każdy w pewnym momencie swojego życia staje na metaforycznej krawędzi klifu. Odważni biorą uspokajający wdech i przeskakują z wdziękiem na drugą stronę. Ci pozbawieni nadziei, nie widząc drugiego brzegu spadają w dół. Są jednak osoby, które zatrzymują się w miejscu i nie mogą wykonać żadnego ruchu. Hollyn, Daisy, Jace i Carter znaleźli się właśnie na takim etapie. Przytłoczeni przez osobiste problemy nie mogą ruszyć z miejsca. Jeszcze się nie znają, jeszcze nic o sobie nie wiedzą, ale już wkrótce rozpocznie się ich wspólna historia, która całkowicie zmieni życie całej czwórki. Czy to możliwe, że trzymając się za ręce, przeskoczą przez przeszkody, które życie rzuciło im pod nogi?

Bohaterów poznajemy w momencie, kiedy ich życie wywraca się do góry nogami. Dzięki pierwszoosobowej narracji z czterech różnych punktów widzenia, czytelnik ma możliwość doświadczyć emocji, które targają postaciami. Każdy ma inne problemy, ale autorka nie umniejsza i nie bagatelizuje historii żadnego z bohaterów. Śmierć bliskiej osoby, życie w izolacji, dramatyczna decyzja, niespełniona chęć wolności- każdy problem jest tu równie ważny, a program Drogie życie, do którego zgłaszają się bohaterowie ma pomóc im je przezwyciężyć, by mogli zacząć naprawdę żyć. Dowieść wartości swojego istnienia.

Byłam strasznie ciekawa jak autorka rozwinie pomysł z programem, do którego dołączają bohaterowie. Opis zapowiadał „przygodę, która odmieni ich życie” i to chyba mnie zmyliło, bo oczekiwałam czegoś zupełnie innego, przez co najważniejszy w moim mniemaniu wątek okazał się mało interesujący. Sama idea programu nie do końca mnie przekonuje. Tych kilka spotkań, w których uczestniczą bohaterowie za każdym razem wygląda tak samo i moim zdaniem niewiele wnosi do ich życia. Czteroosobowe grupki mają rozmawiać ze sobą na zadany temat i napisać szczery list do życia. I tak przez wszystkie etapy programu. Liczyłam na o wiele więcej, na terapię szokową, coś co naprawdę zmusi bohaterów do działania i do refleksji. Tymczasem sam program jest nudny jak flaki z olejem i opisany tak zdawkowo, że nie poznajemy nawet żadnych innych uczestników poza naszymi głównymi bohaterami.



To ,co wyszło autorce naprawdę dobrze, to wątki romansowe. Odnoszę wrażenie, że program miał na celu poznać ze sobą całą czwórkę i pozwolić im dobrać się w pary. Pomijając sarkastyczną nutę, bohaterowie niemal od razu dopasowali się do siebie i hmm, powiedzmy, że realizowali program Drogie życie raczej we własnym zakresie. Romantyczne dusze będą w siódmym niebie, kiedy między postaciami zacznie iskrzyć. Każdy znajdzie tu dla siebie coś dobrego- delikatne, romantyczne i niebezpieczne uczucie między niewinną dziewczyną, a niebezpiecznym chłopakiem- proszę bardzo. A może wolicie nieco dojrzalszą ale i boleśniejszą relację między chłopakiem potrzebującym wsparcia, a dziewczyną, która wciąż kocha innego? Takie uczucie również tu znajdziecie. Przeskakując z jednej narracji do drugiej miałam wrażenie, że oglądam serial o romantyczno- dramatycznym zabarwieniu z przekazem i drugim dnem. Wiecie co? Naprawdę bardzo chętnie obejrzałabym taki serial na ekranie.

O CZYM? „Drogie życie”, to naszpikowana emocjami opowieść o czterech zupełnie różnych osobach, które poszukują zagubionej życiowej ścieżki. Dzięki całkowicie odmiennym charakterom każdy będzie mógł odnaleźć w którymś z bohaterów cząstkę siebie. Co ciekawe, również autorka ukryła swoją historię między kartami tej książki i jestem pewna, że będziecie zaskoczeni czytając jej list do życia. Mimo lekkich zgrzytów i kilku niedociągnięć, jestem naprawdę zadowolona z lektury. Może nie udało się jej zmienić mojego spojrzenia na świat, ale chociaż na krótką chwilę skłoniła mnie do zastanowienia się nad tym czy nie tkwię przypadkiem w wyimaginowanej strefie komfortu, w mydlanej bańce, która w pewnym momencie może pęknąć, pozostawiając zgliszcza. Warto zapoznać się z tą historią, dla tej chwili refleksji, niesamowitych emocji i oczywiście, rewelacyjnych wątków romansowych.

Ocena:
7/10




5 komentarzy:

  1. Lubię takie autentyczne, emocjonalne książki. Zapisuję sobie tytuł.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wykonałaś piękne zdjęcia ;) Sama powieśc mnie jednak nie przekonuje.
    https://justboooks.blogspot.com/2018/04/domniemanie-niewinosci-niewinna-w-g.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Z chęcią bym przeczytała i się przekonała, jak mi się spodoba :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Co do fabuły mam mieszane odczucia, sama nie wiem czy po nią kiedyś sięgnę czy nie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa tej książki i mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się ją przeczytać :) Jestem totalną romantyczką, więc wiadomość, że bohaterzy łączą się w pary, wpływa jak najbardziej na plus :D

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.