Wyd. Dreams | Org. Mermaid Moon | Seria Nad Zatoką tom II | 400str. | 34,90 zł | Premiera: 12.07.2017 r. |
Morderstwo w pełnię syreniego
księżyca
Mallory nie może uwolnić się od przytłaczającego poczucia
winy. Piętnaście lat temu pchnęło ją ono do ucieczki z rodzinnego miasta, co
tylko powiększyło skalę zniszczeń. Kobieta pozostawiła po sobie tylko smutek,
rozgoryczenie i złamane serca. Wie, że w rodzinnych stronach nie jest już mile
widziana i nie planuje powrotu. Za dużo grzechów ma na sumieniu i nie chce
znosić pełnych potępienia spojrzeń i wytykania palcami. Jeden niepokojący
telefon od ojca, z którym dawno nie miała kontaktu łamie jednak to
postanowienie. Jego ostatnie słowa wprawiają Mallory w osłupienie. „Znajdź
matkę”. Tyle, że mama kobiety zginęła w trakcie sztormu kilkanaście lat temu…
W drugim tomie serii „Nad zatoką”, autorka kolejny raz
splata kryminalną zagadkę z delikatnym romansem, tworząc mieszankę od której
nie można się oderwać. Pod lupę trafia inna para bohaterów, ale pani Coble
pozostaje wierna swojemu ulubionemu schematowi- znokautować czytelnika
tajemnicami. Nawet pozornie prosta historia może stać się zawiłym
detektywistycznym śledztwem jeśli tylko autor potrafi odpowiednio dozować informacje,
umiejętnie podtykać fałszywe tropy i wprawić czytelnika w osłupienie nagłym
zwrotem akcji. Colleen Coble jest w tym prawdziwą mistrzynią, a książka aż
skrzy się od tajemnic, niedomówień i wypełzających z cienia mrocznych sekretów.
Po raz kolejny dałam się zauroczyć niezwykłemu klimatowi
Maine, pełnego tajemniczych miejsc i magicznych wysp otoczonych zdradliwym
morzem. Wątek romansowy między Mall a Kevinem jest jeszcze ciekawszy niż ten
zaproponowany w pierwszym tomie. Bohaterów łączą bolesne wspomnienia, a błędne decyzje
zrujnowały coś co mogło trwać wiecznie. Ponowne spotkanie otwiera dawne rany,
ale uświadamia także, że prawdziwa miłość nigdy nie gaśnie. O ile ten wątek
udał się znakomicie, tak rozwiązanie kryminalnej zagadki już nie zrobiło na
mnie piorunującego wrażenia jakiego oczekiwałam. Ponownie winą za to obarczyć
mogę porównania do tomu pierwszego, w którym finał okazał się o wiele bardziej wstrząsający.
Wprowadzając rozdziały z punktu widzenia czarnego charakteru, autorka znacznie
skróciła listę podejrzanych, zmniejszając nieco frajdę z zabawy w detektywa. Pod
względem akcji i dramatyzmu, autorka jednak nie zawodzi i możecie być pewni, że
finał zapewni wam ogromną dawkę wrażeń i adrenaliny.
O CZYM? „Księżyc nad przylądkiem” to świetne
połączenie romansu i sensacji, ale także opowieść o dręczącym poczuciu winy i
błędnych decyzjach, które całkowicie zmieniają życie. Najważniejszym motywem
jest odkrywanie mrocznych tajemnic z przeszłości, ale warto zwrócić też uwagę
na świetnie nakreślone wątki rodzinne i różnorodną gamę emocji jakie niesie ze
sobą ta historia. Dla mnie to znakomita kontynuacja cudownej serii, której
poszczególne tomy można jednak czytać niezależnie od siebie. Jestem jednak
pewna, że jeśli raz zawitacie do Maine, zapragniecie jak najprędzej tam
powrócić, niezależnie od kolejności czytanych tomów.
Ocena:
7/10
Seria
Nad Zatoką:
Hotel
nad oceanem |
Księżyc nad przylądkiem | Twilight at
Blueberry
____________________________________________________________
Już sama okładka zachwyca i obiecuje piękną podróż z książką :) fabuła też brzmi smakowicie, więc nic, tylko czytać :)
OdpowiedzUsuńAutorka świetnie radzi sobie z tajemniczymi opowieściami z pogranicza kryminału i subtelnego romansu a sceneria jest naprawdę piękna ♡
UsuńPozdrawiam
Kryminałów jako tako nie czytuję, ale ten romans mnie przekonuje. To może być dobre połączenie ;)
OdpowiedzUsuńUczciwie Cię ostrzegam, że to również, tak jak w przypadku "Uciekającej narzeczonej" romans chrześcijański... Bohaterowie co prawda wspominają o wierze może raz czy dwa w całej książce ale myślę że ta informacja jest dla Ciebie istotna bo wiem jak bardzo nie przypadła Ci do gustu tamta pozycja :-) A tak się składa że autorki są przyjaciółkami i nawet podzieliły sie jednym bohaterem (szeryfem Coltonem) który występuje i w książkach Hunter i Coble :-)
UsuńPozdrawiam