23 września 2017

„Obsesja”- Katarzyna Berenika Miszczuk

Wydawnictwo W.A.B. | 400 stron | cena: 36,99 zł | PREMIERA: 27 września 2017 r.

Podpisano: „Twój Wielbiciel”

Kiedy młoda lekarka, Joanna, tuż po studiach wyjeżdżała za swoją wielką miłością (i późniejszym mężem) do Gdańska, nic nie zapowiadało katastrofy jaką stanie się jej życie. Teraz- świeżo po rozwodzie wraca z podkulonym ogonem do stolicy. Został jej tylko kot, mieszkanie na niebezpiecznej Pradze i dwunastogodzinne dyżury na oddziale psychiatrycznym jednego z niedofinansowanych warszawskich szpitali. Żyć nie umierać. 

Aśka nie ma zamiaru się jednak poddawać. Jest silną niezależną kobietą,  w końcu chodzi w szpilkach i ma treningi judo! Nic nie może poradzić jednak na to, że obsesyjnie poszukuje potencjalnego kandydata na męża. Robi to w zasadzie wbrew swojej woli, co wywołuje niekontrolowane wybuchy wesołości w trakcie lektury. Jej kot Kołtun jest co prawda świetnym towarzyszem wieczorów, ale Aśka chce od życia czegoś więcej, nieważne jak zawzięcie zaprzecza. Nieoczekiwanie wokół kobiety zaczyna się robić tłoczno od zainteresowanych nią mężczyzn. Jakby tego było mało, ktoś podpisujący się jako „Tajemniczy Wielbiciel”, zaczyna przesyłać jej liściki- każdy bardziej niepokojący od poprzedniego. Cóż, nie o taki rodzaj zainteresowania ze strony płci przeciwnej chodziło młodej lekarce. To, co początkowo wydawało się tylko niewinnym żartem zmienia się w coś przerażającego. Bo tak się składa, że w szpitalu grasuje morderca. I wszystko wskazuje na to, że Aśka jest na jego celowniku.

Nie mogę powiedzieć, że od razu dałam się wciągnąć w „Obsesję”, zwłaszcza, ze na tytułowy wątek trzeba troszkę poczekać. Pierwsze rozdziały płyną dosyć leniwie i są przepełnione opisami pracy głównej bohaterki w szpitalu. W momencie kiedy Joanna dostaje pierwszy list od Tajemniczego Wielbiciela, akcja zdecydowanie rusza z miejsca i staje się bardzo niepokojąca. Nawet zwykły spacer przez podziemia szpitala potrafił przyprawić mnie o dreszcz przerażenia.  Autorce nie raz udało się mnie nieźle nastraszyć, ale także zaintrygować na tyle, bym sama zaczęła bawić się w detektywa. Kto przesyła tajemnicze liściki? Kto zabija? Te pytania nie dają pokoju przez całą lekturę. Podejrzewałam absolutnie wszystkich, snułam domysły,  wydawało mi się, że nie pozwalam się wodzić za nos a i tak ostatecznie dałam się zgrabnie przechytrzyć.


Mimo początkowego stękająco-narzekającego podejścia do życia Aśkę- główną bohaterkę- szczerze polubiłam. Głównie za jej szczere poczucie humoru  i autentyzm, bo  w tej dziewczynie każda czytelniczka będzie mogła odnaleźć cząstkę samej siebie. W związku z tym ilu amantów kręciło się wokół doktor Skoczek, jestem zawiedziona, że ostatecznie wątek romansowy niemal wcale się nie rozwinął. Szkoda też, że po dramatycznej, kulminacyjnej scenie, nastąpiło natychmiastowe zakończenie powieści. Chętnie przeczytałabym jeszcze przynajmniej jeden rozdział z obszerniejszymi wyjaśnieniami zamykającymi wszystkie wątki, bo choć niby wszystko zostało opowiedziane, jakoś nie do końca dałam się przekonać.

O CZYM? „Obsesja”, to szalenie przyjemna, kobieca lektura z wątkiem kryminalnym. Autorce udało się znaleźć złoty środek między mroczną historią o mordercy, a humorystyczną opowieścią o babskich tarapatach. Wszystkiego jest tu po trochu i humoru i dreszczyku grozy. Ta mieszanka bardzo przypadła mi do gustu, podobnie jak styl autorki. Koniecznie muszę nadrobić jej poprzednie powieści, a Wam serdecznie polecam „Obsesję”.

Ocena:
7/10

_______________________________________________________________________


9 komentarzy:

  1. Właśnie czytam! :)

    Obserwuję bloga i zapraszam do mnie!! :)
    ___
    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam wcześniej żadnej książki tej autorki, ale ta ma bardzo ciekawy opis. Taki złoty środek pomiędzy grozą a humorem wydaje sie czymś idealnym dla mnie na ponure jesienne wieczory. Mimo niechęci do polskich autorów na tę pozycję będę polować. c:

    Biblioteka-wspomnien.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. O, ta pozycja wydaje mi się ciekawa i chętnie po nią sięgnę. Za mną Pustułka oraz Druga szansa - podobały mi się bardzo. Liczę na to, że i ta przypadnie mi do gustu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam tylko Pustułkę tej autorki i miło wspominam. O tej już też wiele dobrego czytałam. Mam nadzieję, że uda mi się z nią zapoznać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tą autorką spotkałam się podczas lektury "Drugiej szansy", która totalnie mnie zawiodła swoim beznadziejnym zakończeniem... Póki co daruję sobie Obsesję i szczerze mówiąc chyba nie będę jej czytała...
    Pozdrawiam! :)
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam. Ciekawa książka a wydawnictwo mnie zaskoczyło kopertą z napisem - widzę, że też taką dostałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Polecam Ci Szeptuchę :) Ja również Aśkę polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ogromnie kusi mnie ta książka i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się ją poznać bliżej.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.