14 lutego 2014

Na stos!


Kolejny raz zaszalałam na zakupach...

I zapewne nie ostatni ;) zobaczcie co tym razem udało mi się upolować  J


„Love story”- Jennifer Echols- od dziewczyn z „Blasku książek”
„O krok za daleko”- Abbi Glines- -40% na Aros.pl
„Druga szansa”- Katarzyna Berenika Miszczuk- -50% na Fabryka.pl
„Myszy i koty”- Gordon Reece- -80% na Fabryka.pl
„Ostatnia spowiedź. Tom II”- Nina Reichter- -40% na Aros.pl
„Królowa ciemności”- Anne Bishop- za dychę z Biedronki
„Intruz”- Stephenie Meyer- wygrana u http://faaantasyworld.blogspot.com/(wreszcie mam swój egzemplarz!)


„Jeden dzień”- David Nicholls- za dychę z Biedronki
„Przypływ”- Daniela Sacerdoti- od Dreams Wydawnictwo RECENZJA
„Córka wiedźmy”- Paula Brackston- za 12.99 ze Stokrotki
„MISSja survival”- Libba Bray- również od http://faaantasyworld.blogspot.com/
„Dni krwi i światła gwiazd”- Laini Taylor- -80% na Fabryka.pl
„Spętani przez bogów”- Josephine Angelini- -80% na Fabryka.pl

 A to promocje, z których skorzystałam:


No i na koniec mały muzyczny umilacz ;)

47 komentarzy:

  1. Ale fajny stos!
    Tyle książek *_*

    OdpowiedzUsuń
  2. Korci mnie by zamówić coś z fabryki i matrasa, ale nie mam konta bankowego;/ do tego jeszcze nie za bardzo ogarniam jak... ostatnią spowiedź mam jako wygraną w konkursie lubimyczytac.pl :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chcesz wybrać wysyłkę do salonu matras to faktycznie musisz mieć konto... Ale przy innej przesyłce chyba nie ma problemu ;) w fabryce możesz płacić też przy odbiorze więc konto nie jest potrzebne. To wcale nie takie trudne, wystarczy stosować się do instrukcji na stronie :) a jeśli będziesz miała jakiś problem możesz zawsze zapytać mnie :)
      Gratuluję wygranej! Już nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po swój egzemplarz. Ale najpierw czeka mnie pisanie pracy maturalnej ;)

      Usuń
    2. Moi rodzice tez nie posiadają konta w internecie i gdy zamawiam jakieś ksiazki to zaznaczam po prostu : płatność przy odbiorze.

      Usuń
    3. kosztuje to może parę groszy więcej ale przynajmniej nie ma problemów typu, że paczka nie dociera mimo uiszczonej zapłaty. Niestety coś takiego mi się zdarzyło. Czekałam na paczkę miesiąc...

      Usuń
    4. Czasy maturalne... kiedy to byłoo.... najbardziej angielskiego mi brakuje. A temat z ustnego polskiego miałam - „Sposoby ukazywania współczesnego świata według tekstów piosenek”. No ja zarówno na matrasie jak i na fabryce wyhaczyłam trzy książki, które wręcz muszę mieć :)
      tak się zastanawiałam czy była by możliwość zapłacenia przelewem pocztowym, w końcu też przecież pieniądze by dostali :)

      Usuń
  3. Oo widzę Intruza na którego nie mogę już patrzyć, chociaż mam inny egzemplarz :D Przez niego nie chce mi się nic czytać ;/ I pierwszy raz zasnąłem z książką :DDD Ale sherry już poinformowała mnie ze po 13 rozdziale jest dużo lepiej( mam taka nadzieje ) . Myszy i koty oglądałem w Matrasie ale ostatecznie zrezygnowałem, pieniędzy by mi brakło na autobus :p No ale kopiłem Wariant i Od Kuchni, polecasz ? O stronie Aros pierwsze słyszę, muszę ją zaraz sprawdzić. Książka z biedronki i to za dychę? Jak to kiedy ją kupowałaś? Teraz są same po 30 a wcześniej były ale same wersje kieszonkowe po 11 zł. Ehh mój komentarz się w ogóle nie składa, wybacz myślę ze coś zrozumiesz :D Bardzo chciałbym nawiązać współpracę z wydawnictwem Dreams, ale to tylko marzenie. Stokrotka to sklep taki jak biedronka ? haha obsypuje cie pytaniami :p Życzę ci udanych walentynek . Jak ja lubię ci pisać długie komentarze do niczego nie podobne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostrzegałam, że początek to koszmar :P ale książkę już czytałam, chyba w gimnazjum i w ogólnym rozrachunku bardzo mi się podobała :)
      Wariantu i Od kuchni nie czytałam i nawet nie posiadam więc nie mogę o nich niestety niczego powiedzieć. Wariant jest podobno naprawdę dobry ale są jakieś problemy z kontynuacją (ale to Amber więc w sunie normalka...)
      Aros polecam przesyłka tylko 4 złote a wszytko ZAWSZE -27% :)
      Odnośnie biedronki- trzeba czatować na "kiermasz książki", który jest kilka razy do roku. Masz wtedy pełen kosz różności za max 10 zł ;)
      Jeśli chodzi o Dreams- trzeba poczekać do następnego "naboru" ;) mi udało sie załapać w ostatnim na szczęście ;)
      Tak stokrotka to zwykły supermarket :) tam też często stoi kosz z przecenionymi książkami :)
      Dziękuję za życzenia :) Faktycznie były udane ;)
      A ja lubię czytać długie komentarze i zawsze się z nich cieszę:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Obym niedługo wyszedl z tego początku :D U mnie w biedronce jest taka jakby tekturowa biblioteczka i w niej są ksiazki i gry ( jeżdżę minimum 1 raz w miesiącu i nigdy nie napotkałem promocji ) wszystko przeciwko mnie :D gdzie ja mieszkam, w biedronce nie ma promocji a w bibliotece nie można wypożyczać ksiazek haha Ale wracając do tych mysz i kotów dobrze zrobiłem ze nie kupiłem czy źle? :p najwyżej szedłbym na nogach ponad 100 km, dla promocji warto. A odnośnie mysz, muszę się ciebie coś spytać, bo mi dalej wydaje się ze mam racje. z jakiejś banalnej kartkówki z angielskiego dostałem 4 bo miałem napisać takie zdanie po angielsku : delfiny są większe od myszy. Napisałem tak : Dolphins are bigger than mouse , Pani poprawiła na mice, i teraz pytanie : To moim zdaniem ona źle odmieniła po polsku,bo większe od jednej myszy a od dwóch mysz . Czyli myszy zalicza się do l. poj. Czyż nie ? Nie wiem mogę się mylić :D

      Usuń
    3. U mnie jest dokładnie tak samo. W czasie kiermaszu zamieniają to na kosz z przecenionymi książkami :)
      Jeszcze nie mogę nic powiedzieć o "Myszach i kotach" ale jeśli się na nie zdecydujesz to radzę kupić na fabryka.pl kiedy będzie promocja na amber (a jest bardzo często) kupisz tam za 7 zł, a taniej nigdzie nie widziałam :)
      Język polski jest niezwykle podstępny i łatwo się w nim pogubić. Pani miała na myśli liczbę mnogą, tak wynika z kontekstu zdania wydaje mi sie że poprawnie będzie jedna mysz, dwie myszy. Ale łatwo tu o pomyłkę bo np. "Boję się tej MYSZY"- czyli jednej ;) (a i jeszcze dodam że tytuł oryginału to "Mice" właśnie ;)
      Teoretycznie mogłeś się więc kłócić ale tym światem rządzi pewne bezlitosne prawo- nauczyciel zawsze ma rację, nawet jeśli jej nie ma ;) Poczekaj aż pójdziesz do szkoły średniej :P wtedy się o tym przekonasz dobitniej ;) wszyscy twierdzą, że młodzież w szkole średniej jest bezczelna, ale to naturalny odruch obronny przeciw jawnej niesprawiedliwości :D

      Usuń
    4. Pani jest bardzo fajna i niewiele starsza od ciebie :D wiec kłócić się nie będę :p Mam do ciebie jeszcze jedno pytanie pisałem recenzje i jeszcze jej nie dokończyłem i przez przypadek mi się oblikowala, od razu przywróciłem wersje robocza , ale na stronie głównej bloggera jestem i jak się kilka to pisze ze usunięte, da się całkiem mnie ze strony głównej usunąć?

      Usuń
    5. Szczerze mówiąc nie bardzo wiem jak Ci pomóc bo nigdy mi się nic takiego nie przydarzyło... Zawsze piszę najpierw w wordzie a potem wklejam na bloga, bo kiedyś coś mi się zablokowało i przepadła mi cała recenzja (nie zapisałam jej wcześniej) uratowałam tylko początek bo w ostatniej chwili wcisnęłam Print Screen :P miałam co prawda trochę przepisywania ale dobre i to :)

      Usuń
    6. Ja właściwie tez tak robię ale mi stało się coś z komputerem i nie pisze mi polskich znaków (nie to nie wina klawiatury) i gdy wkleiłem miałem bez polskich znaków. To jest straszne i dwa razy więcej roboty, prawy przycisk myszki, naciskam na podkreślone słowo, edytuje lecz nie zawsze :D czasem kopiuje np. ę
      Znaczy wiem jak to zmienić ale mój komputer nie przyjmuje ustawień :D

      Usuń
    7. Oj współczuję... U mnie często coś się przestawia i zamiast "ć" (c + alt) włącza mi się jakiś dziwny program :P ale wtedy sadzam przed komputerem chłopaka i kombinuje aż naprawi :) Ja jestem pod tym względem raczej zielona :P

      Usuń
  4. W razie czego ostrzegam: dziś mam tendencję do nadmiernego rozpisywania się, także... żeby nie było, że nie ostrzegałam. Tekst może zawierać liczne powtórzenia, nadmierne zachwyty bądź myśli urwane z kontekstu - przykro mi ^^
    Love story - Właśnie jestem w trakcie zajadłych dyskusji z pewną osóbką, która miałaby mi oddać książkę tej autorki "Miłość, flirt i inne zdarzenia losowe", jednakże pewnie do transakcji nie dojdzie bo ta osóbka jest wredna z natury ^^ W każdym razie - MARZĘ o wszystkich książkach pani Echols w swojej biblioteczce i będę dążyć do tego celu zajadle! Choćbym miała błagać rodziców na kolanach o dodatkową książkę w ramach prezentu to ja już postanowiłam! Nie będę uległa! :D Może puszczę im scenkę ze Shreka z tym kotem albo coś... :o Dobra, odbiegam od tematu. W każdym razie! O "Love story" naprawdę sporo czytałam, tym bardziej, że opis wydaje mi się przegenialny! :D W ogóle, książki autorki wydają mi się przesympatyczne dlatego tym bardziej jestem skłonna polować na nie do upadłego ^^ Odkąd skończyłam i zakochałam się w "Idealnej chemii", tylko czekam aż jakaś kolejna książka młodzieżowa/Young Adult, wpadnie mi w ręce. :3
    O krok za daleko - ZAZDROSZCZĘ! :O Słyszałam o tej książce niejedno i choć nie wszystkie recenzje były... pozytywne to... jak już wspomniałam - ostatnio tylko czekam na jakąś młodzieżówkę z wątkiem romantycznym :3 Nie wiem co mnie napadło na ten romantyzm. I to nie wina walentynek bo u mnie takie coś utrzymuje się już chyba drugi tydzień ^^ Czekam na recenzję!
    Druga szansa - jakoś do książek tej pani mnie nieszczególnie ciągnie... Może dlatego, że "Ja, diablica" wydawała mi się strasznie banalna i płytka. Na tyle, żeby jej niestety nie skończyć, ale nadrobię - spokojnie ^^ Tym bardziej, że jest w bibliotece... A o samej "Drugiej szansie" słyszałam co nieco i recenzje były naprawdę pozytywne, ale ja nadal... kryję się za murem nie do przebicia ^^ Na razie do rąk, książek pani Miszczuk nie wezmę - to jasne ^^
    Myszy i koty - o samej książce nic nie wiem, ale... O RANY! Jaka promocja! 80%?!?!?!?!?! :O
    Ostatnia spowiedź - Ostatnio czytałam pierwszy tom i... i... chwila napięcia... (bum, bum)... [wspominałam, że dziś coś mi szwankuje z psychiką? Chyba za dużo filmów]... jeszcze chwiiiiiiiiilaaaa.....
    Spodobała mi się! ^^ W każdym razie, na początku coś mnie do niej nie ciągnęło, te kilka pierwszych rozdziałów było jakieś takie... dziwne. Irytował mnie charakter tych rozdziałów, ale z czasem... no jak mogłabym nie ulec tej miłości? Dobra - główna bohaterka nieco mnie wkurzała, ale... i tak uważam, że wątek romantyczny był przewspaniały! Koniec - epicki! *-* Nie mogę się doczekać aż dorwę drugi tom! :D Mam nadzieję, że uda mi się złapać kiedyś (patrz ---> kiedy już będę mieć kasę) taką promocję jak ty ^^ Miłego czytania! :D
    Anna Bishop - książki tej pani są w bibliotece, ale ilekroć tam jestem to zapominam o nie zapytać. -.- Zawsze widzę coś innego a później wychodzę z piskiem, wiedząc że w torebce mam cudo. Następnie idę do domu, a tam... No cóż. Walenie głową w poduszkę nie pomaga. Moja pamięć działa mi na nerwy. :/ Mam nadzieję, że gdy pójdę oddać książki, które aktualnie mam, nie zapomnę o tej autorce tym bardziej że sporo dobrego się o niej naczytałam!
    A właśnie! Jeśli już o bibliotece mowa, to chyba ci nie wspominałam jeszcze, że ostatnio z biblioteki mama mi przyniosła "Kwiaty na poddaszu", "Płatki na wietrze" i "A jeśli ciernie"? Jeśli nie, to właśnie mówię. :D Jeszcze co prawda nie miałam okazji się za nie wziąć po przeskakuję z jednego tytułu na drugi i ciągle rozpoczynam nowe książki, a później nie mam sił do nich wracać.... ale myślę, że przynajmniej jedną do końca lutego przeczytam. :) A przynajmniej tak bym chciała. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Intruza" również mam. :3 I z tego co kojarzę mamy podobne zdanie o książce :3 Rany. Tak już nie mówiąc o powieści to... soundtrack filmu... NIESAMOWITY! *-* Sam film też niczego sobie, ale soundtrack... przeszedł moje najśmielsze oczekiwania! :D
      "Jeden dzień" - widziałam w Biedronce! Ale ja zamiast tego wzięłam "Łzę". :D Widzę, że obydwie nie mogłyśmy się powstrzymać ^^ Piątka! :D O samej książce niczego nie wiem, więc... w razie czego zdaję się na ciebie i twoją opinię.
      "Przypływ" - kolejne recenzje uświadamiają mi jedno "druga część bije na głowę, pierwszą!". Co oczywiście sprawia, że moja biblioteka zaczyna mnie denerwować. Akurat teraz postanowili zaprzestać kupowania. A to wredne istoty! Serce mi pęka, zwłaszcza że ostatnie ich zakupie dotyczą powieści dziecięcej. A jakoś nieszczególnie mam ochotę czytać o "Panu Fortepianku", czy innym narzędziu... :o
      "Córka wiedźmy" - WHATWHATWHAT?!?! 13 zł?! :o Ty to potrafisz wypatrzeć okazje! :D Ja jakoś ostatnio mam pecha. :( No, ale w sumie może to i lepiej bo i tak brakuje mi funduszy po ostatnim zakupie... O_o
      MISSję Survival czytałam i do połowy średnio mi to szło, ale później książkę bardzo polubiłam. :) Może nie jest to jedna z moich ulubionych, ale naprawdę ciekawa, miła, sympatyczna pozycja ^^ I Crystal! :3 Jestem ciekawa czy jak skończysz będzie mieć wrażenia podobne do moich... :D
      "Dni krwi..." - widziałam tę promocję! Aczkolwiek... pierwszy tom leży na półce i dopóki go nie przeczytam i nie stwierdzę, że jest co najmniej "dobry" - nie kupuję drugiego! Ostatnio za dużo błędów popełniłam tego typu, żeby jeszcze raz ulec szaleństwu promocji :D Chociaż nie powiem - fabryka naprawdę zaskakuje! :D Pozytywnie!
      "Spętani przez bogów" - czytałam daaaaaawno temu. :o Kupione w dniu premiery więc... rany. Nawet nie pamiętam kiedy była premiera. Rok temu? Dwa? W każdym razie wtedy mi się podobało, a teraz... nie wiem ^^ Musiałabym jeszcze raz przeczytać. Nie wykluczam, że kiedyś to zrobię, ale nie w najbliższym czasie - za dużo mam książek w kolejce. W tym, drugi tom. :) Ach, ale czytając zwróć uwagę na Jazona. :3 Ja go do tej pory kocham ^^ Nie wiem co prawda za co, ale wiem że niesamowicie przypadł mi do gustu :)
      No. Tyle ode mnie. Tyrada na dziś skończona. Wszystkim ulżyło ^^
      Pozdrawiam i życzę super, miłego czytania! I mnóstwo wolnego czasu! :3
      Sherry

      (Oczywiście się nie zmieściłam w jednym komentarzu. Typowe)

      Usuń
    2. Właśnie takie młodzieżowe romanse ostatnio strasznie mi się podobają- choć preferuję raczej fantastykę. Lekkie opowieści jednak też zaczęły do mnie przemawiać ;) Jeszcze raz dzięki za "Love story"!
      Ja też mam nie najlepsze doświadczenia z panią Miszczuk, ("wilk" był okropny!) ale opis tak mnie zafascynowała, że musiałam kupić. No i promocja- rozumiesz :P
      Myszy i koty to thriller psychologiczny. Ofiara staje się katem... czyli będzie fajnie no i kosztowała mnie 7 zł ;)
      Jak trafię gdzieś na promocję "Ostatniej spowiedzi" to dam Ci znać ;) Mnie pierwszy tom zachwycił do tego stopnia, że Nina awansowała do czołówki moich ulubionych pisarek ;)
      Ja Bishop zbieram tak od du*y strony :P drugi tom wygrałam, trzeci kupiłam na promocji a pierwszego nigdzie nie mogę dostać (a 40 zł nie mam zamiaru płacić :P )
      O "Kwiaty na poddaszu"! :D no nareszcie! :) mnie oczarowały, mam nadzieję, że i Tobie się spodobają ;)
      Dzięki Intruzowi pokochałam Imagine Dragons :) Radioactive <3 Demons!!! <3 :P
      Widzisz ja albo kupuję na promocji albo nie kupuję wcale więc muszę się bacznie rozglądać, żeby niczego nie przegapić :P

      I co tam, że się nie zmieściłaś :) i tak uwielbiam Twoje komentarze zwłaszcza stosów :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
    3. Ja również jestem bardziej "fantastykomanką", ale mam tak jak ty ^^ Nie wiem... może to coś w powietrzu nas zaraziło romansidłami młodzieżowymi? W każdym razie - cieszę się! Jakoś pozytywniej jestem nastawiona do czegoś, czego wcześniej pewnie bym kijem nie tknęła ^^
      Och, jasne że rozumiem! Pewnie gdybym miała kasę i robiła zakupy oraz zauważyła tą książkę to też bym wzięła, mimo że tej autorki ^^ Dobrze, że mówisz że "Wilk" okropny bo kiedyś łudziłam się, że ta powieść będzie lepsza ze względu na pomysł na fabułę... No cóż. Widać nie. Dobrze. Pozostanę za swoim murem "ANTYMISZCZUK". :D
      Thriller psychologiczny mówisz! Och! Coś nowego! Ja raczej rzadko sięgam po ten gatunek, ale nie powiem - niektóre książki kuszą niesamowicie! *-* Chyba za dużo się "Zabójczych umysłów" naoglądałam ^^
      OCH! DZIĘKUJĘ :* Jak ja już wspominałam - raczej mijam się z promocjami także... :D U mnie pani Reichter co prawda nie jest w czołówce, ale zdecydowanie ma moje uznanie i poparcie. :) Być może jednak drugi tom sprawi, że zapałam do niej taką miłością jak ty. :)
      HEJ! Skoro miałam szczęście do tych dwóch tomów tej serii/trylogii nie wiem, to pierwszy pewnie prędzej czy później też do ciebie trafi! :D Życzę, żeby "prędzej". :D
      Co do "Kwiatów" to oczywiście jak na razie jestem pozytywnie nastawiona bo czytałam recenzje i... no cóż. Skoro tylu osobom się podobały, to czemu ze mną miałoby być inaczej? Przecież nie jestem do tego stopnia inna ^^
      Och! Ja swoją przygodę z Imagine Dragons zaczęłam nie od zwiastuna "Intruza" tylko gry "Assasin's Creed", w którego zwiastunie też została użyta piosenka "Radioactive" ^^ Ale w "Intruzie" było tyle cudów, że głowa mała! Boże. Szczególnie w tym się zakochałam https://www.youtube.com/watch?v=N0N0cbNoa5Q
      No jak to usłyszałam to myślałam, że się rozpłaczę :3
      Och cieszę się, że moje tyrady ci się podobają, bo ja się czasem zastanawiam po ich przeczytaniu, czy mam mózg. O_o I czy wszystko jest aby ze mną w porządku. :D
      Pozdrawiam!
      Sherry

      Usuń
    4. Odnośnie "Wilka" może nie powinnam wydawać sądów, bo przeczytałam tylko początek ale styl i bohaterka tak mnie irytowały, że nie wytrwałam do rozwoju akcji :P Jedyne co mi się podobało to gust muzyczny bohaterki bo słuchała Linkin Park <3
      "Intruz" muzycznie absolutnie wymiata! Czasem w filmach mimo iż to co na ekranie jest fajne i muzyka też jest fajna to razem jakoś się nie sklejają. Tu wszystko było idealnie dobrane i pięknie ze sobą współgrało :)
      Nie masz się co martwić, wszystko jest jak najbardziej w porządku! :D
      Albo obie jesteśmy stuknięte :P Ale za to pozytywnie! :D
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Tyle świetnych książek :) widzę, że czytałam z nich tylko 'intruza', to fakt, że początkowo dłuży się, ale później i w ogólnej ocenie całkiem dobra książka. Nad 'drugą szansą' też się zastanawiałam, gdy robiłam zamówienie na fabryce, jednak w ostateczności 'król kruków' wygrał i jego wzięłam zamiast tej książki. Co nie zmienia faktu, że dalej bardzo bym chciała ją przeczytać. 'Spętanych przez bogów' posiadam na Kindlu więc też pewnie kiedyś przeczytam. Ale najbardziej to jestem ciekawa 'ostatniej spowiedzi' czytałam pierwszy tom i po takim zakończeniu strasznie mnie kusi co będzie dalej, może też uda mi się gdzieś dorwać tę książkę taniej. Miłej lektury życzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na szczęście całą resztę od Uroborosa mam już na półce więc nie było wielkiego dylematu ;) zastanawiałam się jeszcze nad trylogią diabelsko-anielską, ale czytałam kiedyś początek i choć było przyjemnie to zbytnio mnie nie porwało i odpuściłam ;)
      Ostatnia spowiedź to perła w mojej kolekcji, Nina pisze tak emocjonalnie, że nie dało się nie zakochać w tej serii ;) Muszę szybko przeczytać Tom II ! :)
      Dziękuję i mam nadzieję, że Tobie też uda się trafic na taką promocję :)

      Usuń
  6. Ajjj! Pragnę <3
    Takie świetne <3
    Chyba skorzystam z promocji i ja! :D
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzystaj, korzystaj ;)
      Ja wyznaję zasadę "i tak kiedyś ją kupisz, tyle, że teraz bedzie taniej" i trochę łagodzi to wyrzuty sumienia :P
      Pozdrawiam!

      Usuń
  7. Piękny stosik, podkradłabym Glines, oj podkradłabym xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze trafi się jakaś okazja ;) Będę czuwać ;)

      Usuń
  8. mm, zazdroszczę Drugiej szansy! Intruza i OS II polecam : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Intruza już czytałam i jest niesamowity! a OS I bardzo mi się podobała więc teraz też na pewno się nie zawiodę :)

      Usuń
  9. No no ładniutko. Intruz mi sie bardzo podobał :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się w nim zakochałam. A teraz mam własny egzemplarz! :D

      Usuń
  10. Ileż wspaniałości :D Polecam szczególnie książkę Anne Bishop i Katarzyny Bereniki Miszczuk :) Obie warte przeczytania :D Poza tym kilka z Twoich nabytków, z chęcią bym po cichu uprowadziła :P Życzę przyjemnej lektury :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się że książki się podobały :) mam nadzieję, że w moim przypadku będzie podobnie :)

      Usuń
  11. Jestem ciekawa "Dni kwi i światła gwiazd" :) Pierwszą część miło wspominam i liczę, że kolejny tom będzie jeszcze lepszy!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dałam się ponieść i kupiłam bez czytania pierwszego tomu, choć go mam :P obym się nie zawiodła :P Wiele jednak nie dałam więc nawet jeśli będzie słabo to nie będzie tak bardzo bolało :P
      Pozdrawiam!

      Usuń
  12. "Jeden dzień" najbardziej zainteresował mnie z Twoich stosików.
    Życzę Ci miłej lektury! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale zdobycze! i Do tego w jakich promocjach:) Mi także udało się w lutym zebrać kilka ciekawych tytułów, ale pochwalę się nimi pod koniec miesiąca:) Miłego czytania! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dodaję stosiki wtedy gdy uważam, że już wystarczająco "urosły" :P
      A zdobycze zawsze z promocji ;) Toż to prawie moje drugie imię :P
      Dziękuję! :)

      Usuń
    2. Ja poczekam do końca lutego, bo kto wie może coś jeszcze mi nowego wpadnie :D

      Usuń
  14. A co do promocji, to lepiej i mnie nie wpuszczać w książki za dychę :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Z całej listy, sama mam w planach zakup "Jednego dnia". Szkoda, że nie wiedziałam, iż jest za dychę, bo bym pewnie kupiła... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic straconego! Widziałam w stokrotce za 15 ;) I to w twardej oprawie ;) Co ciekawe w każdym sklepie internetowym ją za tyle kupisz i to nie jest pocket ;)

      Usuń
  16. Dlaczego ja nie wybrałam się do Biedronki, dlaczego?! Po raz kolejny "Jeden dzień" w tak cudnej, promocyjnej cenie wymknął mi się z łapek, ale kiedyś jeszcze go dorwę, oj dorwę! :D Z "Przypływem" już się zapoznałam- faktycznie jest znacznie lepszy od "Wizji". Pani Sacerdoti wysoko postawiła poprzeczkę ostatniej części swej trylogii- mam nadzieję, że będzie równie dobra, jak tom drugi. :) Koniecznie muszę zapolować na "Dni krwi i światła gwiazd"- "Córka dymu i kości" idealnie wpasowała się w moje czytelnicze gusta i oczarowała mnie swoim klimatem (oraz Pragą, którą chcę zwiedzić od dawna). :)
    Udanej lektury Ci życzę Patka! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic straconego Nada! W stokrotce widziałam za 15 ;) supermarkety są super :P
      A "Dni..." możesz kupić tu za 9 zł ;)
      http://dedalus.pl/p/38/15602/dni-krwi-i-swiatla-gwiazd-laini-taylor-powiesc-dla-mlodziezy.html
      widzę też śmierciowisko w tej samej cenie ;) Pewnie bym się skusiła gdybym nie była spłukana :P

      Usuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.