2 września 2011

Jedna książka może zmienić życie człowieka…


Carlos Ruiz Zafon- "Cień wiatru"
Wyd. Muza


„Książki są tylko lustrem: widzisz w nich to co już masz w sobie.”*

Czasem trafiamy na książki, które zmieniają nasze życie. Sprawiają, że otwierają nam się oczy, poruszają uśpioną do tej pory cząstkę naszej duszy. Są jak przyjaciele odnalezieni po latach, jak uśmiech losu, kiedy go potrzebujesz. Książki, które biorą w posiadanie twoją duszę. Macie taką książkę, czy ciągle jej szukacie? Ja znalazłam i wiem, że już nigdy więcej czegoś takiego nie poczuję. 

Główny bohater książki, Daniel Sempere to zwyczajny nastolatek mieszkający razem z ojcem i prowadzący z nim skromną księgarnię. Poznajemy go jako dziesięciolatka w pewną letnią noc, kiedy to budzi się przerażony, bo nie może przypomnieć sobie twarzy zmarłej matki. Wtedy tuż przed świtem ojciec postanawia zaprowadzić go na Cmentarz Zapomnianych Książek, miejsce posępne i tajemnicze. Miejsce, które musi pozostać sekretem. Z pośród tysięcy książek Daniel musi wybrać jedną i ocalić od zapomnienia. Kiedy bierze do ręki niepozorny tom „Cień wiatru” nieznanego autora Juliana Caraxa, jeszcze nie wie, że wkrótce owa książka zmieni całe jego życie. 

„Sekret wart jest tyle, ile warci są ludzi, przed którymi powinniśmy go strzec.”*

Zafascynowany cudowną historią jaką skrywają strony „Cienia wiatru”, Daniel, postanawia odnaleźć inne książki autora. O Caraksie jednak mało kto słyszał, a wszystkie jego książki zostały spalone… Szukając osób które mogą mu pomóc w poszukiwaniach trafia pod dach antykwariusza Gustava Barceo, który chce odkupić od Daniela ostatni ocalały egzemplarz. Chłopak jednak nie myśli rozstawać się z ukochaną książką niezależnie od ceny. Zaprzyjaźnia się za to z siostrzenicą  antykwariusza, Klarą, niewidomą kobietą, która opowiada Danielowi o innej książce Caraksa przed laty czytaną jej przez siostrę. Zauroczony piękną kobietą, Daniel, proponuje, że przeczyta jej „Cień wiatru”. Wkrótce  zakochuje się w niej bez pamięci, jednak to uczucie okaże się niezwykle bolesne i zgubne. 

„Czas im bardziej pusty, tym szybciej płynie. Życie pozbawione znaczenia przemyka obok, jak pociąg niezatrzymujący się na stacji.”*

Mijają lata, lecz Daniel wciąż pragnie poznać sekrety tajemniczego autora. Nie jest jednak świadomy niebezpieczeństwa jakie sprowadza na siebie i swoich najbliższych. Kiedy poznaje odpowiedzi na kolejne pytania uświadamia sobie jak wiele wspólnego ma z Julianem. Nie może jednak pozwolić by jego historia skończyła się podobnie. Choć tak naprawdę jej finał ma się dopiero rozegrać…

„Kiedy umrę, wszystko co moje będzie twoje, poza marzeniami”*

Carlos Ruiz Zafon kreśli niesamowitą pełną tajemnic i zawiłości historię w pięknej, magicznej scenerii Barcelony.  Historia jest niesamowicie poruszająca, chwilami wręcz wstrząsająca, autor nie oszczędza bohaterów. Podczas czytania łzy wielokrotnie cisnęły ni się do oczu a, że jestem wrażliwcem pozwalałam im płynąć i cierpiałam razem z bohaterami. Przeżywałam razem z nimi wszystkie tragedie i rozczarowania. Pozwalałam tej historii, z każdą stroną mocniej, zawładnąć moim sercem a ona odsłaniała przede mną kolejne tajemnice, aż do ostatniej strony. Książka posiada wiele wątków, a drogi bohaterów są niezwykle kręte, ale autorowi udało się doprowadzić wszystkie do końca. Często autorzy stawiają sobie za wysoko poprzeczkę a potem nie dają rady, tu niczego takiego nie uświadczymy bo autor o niczym ani nikim nie zapomina. Zafon zostawił nam jednak trochę wolnej przestrzeni, w którą możemy wpleść własne wnioski i przemyślenia. Tu dzierży berło jedynie nasza wyobraźnia. Cała historia jest nostalgiczna i płynie powoli, co wcale nie jest minusem, bo przez to zyskuje swój własny niepowtarzalny klimat. 

„Ten, kto kocha naprawdę, kocha w milczeniu, uczynkiem, a nie słowami.”*

Myślę, że ta historia poruszy każde serce i nikogo nie pozostawi obojętnym. Jeśli się jeszcze wahacie to powiem wam, że też się wahałam. Zastanawiałam się czy nie jestem za młoda na takie historie i czy w ogóle mi się spodoba. Jak się okazało bardzo się myliłam wątpiąc w tą opowieść, wiek nie ma znaczenia jeśli jesteście choć trochę dojrzali i wrażliwi. "Cień wiatru" jest częścią czteroksiągu o Barcelonie. Książki nie będą ze sobą fabularnie powiązane, lecz ich wspólnym mianownikiem będzie miasto i Cmentarz Zapomnianych Książek. Do tej pory ukazały się dwa z czterech tomów: „Cień wiatru” i „Gra anioła”. Lektura tego drugiego wciąż przede mną, mam nadzieję, że okaże się równie poruszająca co poprzedniczka.
Gorąco polecam!

Ocena: 10/10

Na zakończenie nam dla was link do strony autora- http://www.graaniola.pl/cien_wiatru/ 
Oraz zwiastun:  http://www.youtube.com/watch?v=wNB59VcyJec

Dzięki WAM mój blog ma już ponad 1000 wejść! Naprawdę wiele dla mnie znaczy, że ktoś chce to czytać. Dziękuję! :-)

----------------------------
* fragmenty powieści

14 komentarzy:

  1. To jedna z najlepiej napisanych książek jakie przeczytałem w życiu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książkę czytałam i zrobiła na mnie duże wrażenie. Uwielbiam Zafona:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja za Zaofnem nie przepadam. Rozczarował mnie "Mariną" i od tamtej pory trzymam się z daleka od jego twórczości, ale kto wie... Po tak zachęcającej recenzji może sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Zafona :D I gratuluję pierwszego tysiaka! Będzie ich coraz więcej :) Trzymam kciuki za ciebie i Twój blog, gdyz bardzo lubię Twoje recenzje :) :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Z książek Zafona jak do tej pory miałam okazję czytać jedynie "Marinę" i muszę przyznać, ze byłam nią oczarowana. Bez wątpienia jest to jeden z najlepszych autorów.

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie czeka ta książka na swoją kolej. ;) Chyba sięgnę po nią, bo przypomniałaś mi czemu chce ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. książkę mam już na półce i mam nadzieję, że za niedługo zabiorę się za lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. @pisanyinaczej.blogspot.com- Nie mogę się nie zgodzić. Uwielbiam styl Zafona. Czytałam wiele świetnych książek ale jego wybijają się szczególnie właśnie przez piękny język.
    @kasandra_85- Jak tu go nie kochać :-)
    Panna_Indyviduum Myślę, że "Cień wiatru" jest lepszy od "Mariny" choć obie książki mi się podobały. Ale wiadomo, to co dla jednych jest zaletą dla drugich jest wadą. Nie wszystkim styl Zafona musi się podobać. Ale może jeszcze się do niego przekonasz :-)
    @Jarken- Dzięki! Ale mi miło :-)Ja też lubię zaglądać na twojego bloga.
    @Kala- Mój ulubiony <3 Koniecznie przeczytaj resztę jego książek wszystkie są niesamowite!
    @Bujaczek- To czytaj koniecznie! Czekam na recenzję ;-)
    @Magda- to jedna z tych książek które po prostu trzeba przeczytać.

    Dla zainteresowanych od 8 września w biedronce "Gra anioła" Zafona w wydaniu kieszonkowym za ok. 12 zł ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Koniecznie muszę przeczytać tę książkę! Muszę wybrać się do antykwariatu, by się za nią rozejrzeć. Mam nadzieję, że uda mi się ją upolować. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Od dawna mam ochotę na "Cień wiatru" zapraszam do siebie
    zaczarowany-swiat-ksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta książka jest i chyba już zawsze pozostanie magiczna. Choć czytałam ją już dość dawno nadal czuję poruszenie widząc jej okładkę:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam kiedyś, dobrze mi się czytało, ale szału nie było...

    OdpowiedzUsuń
  13. Co jakiś czas powracam do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiem jakim cudem nie udało mi się jeszcze niczego Zafona przeczytać, skoro tyle ludzi go chwali ;P Ale skoro "Cień wiatru" wywarł na Tobie takie wrażenie, to po prostu muszę przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.