10 marca 2021

"Serce Trolla"- Holly Black

Wyd. Jaguar | Tom II | 288 str. | 39,90 zł | Data wydania: 24.02.2021 r.


Na magicznym haju


Gdy jest się młodym i impulsywnym istnieją różne uzasadnione powody, by uciec z domu. Dla Val takim powodem było nakrycie swojego chłopaka w jednoznacznej sytuacji z... własną matką. Nic więc dziwnego, że dziewczynie kompletnie odwaliło. Ogoliła się na łyso, poszła na mecz, który miała oglądać z (byłym) chłopakiem i ostatecznie przegapiła pociąg do domu. Na jej nieszczęście spotkała dwójkę wykolejonych nastolatków, który mieszkają w opuszczonej stacji metra, dają sobie w żyłę i twierdzą, że elfy istnieją naprawdę. Złe towarzystwo ciągnie ją na dno, ale nagle okazuje się, że powrót do domu nie będzie prosty, bo Val podpadła pewnemu... Trollowi i teraz musi mu służyć.


Tak zaczyna się opowieść o dzieciach z dworca zoo z dodatkiem elfowej magii. Chwilami jest to historia tak niedorzeczna i dziwna, że zastanawiałam się czy Holly nie zażywała elfowego towaru razem z ze swoimi bohaterami. Nie bardzo wiem do jakiej grupy wiekowej docelowo chciała dotrzeć autorka, bo młodemu odbiorcy, ta historia może spaczyć umysł, a dla starszego jest zbyt infantylna... Niestety żaden z bohaterów nie stanowi dobrego wzoru do naśladowania, wręcz przeciwnie, to osoby toksyczne i złe, a najwięcej honoru miał chyba tytułowy Troll.




Sama fabuła jest nawet ciekawa. Pomijając naćpane dzieciaki, autorka skupia się na elfach żyjących w mieście, co jest intrygujące, bo te istoty nie mogą znieść bliskości żelaza. Pojawia się tu motyw tajemniczego leku, dzięki któremu elfy mogą żyć w mieście i serii zatruć magicznych istot. Niestety pisane na haju fragmenty kompletnie przesłoniły magiczną stronę tej historii przez co, niestety nie mogę powiedzieć, że mi się podobała. Wisienką na torcie jest tu jednak wątek miłosny, który wziął się nie wiadomo skąd i był po prostu śmieszny. Nie chcę zdradzać zbyt wiele, ale wiecie jaki tytuł nosi ta książka więc domyślcie się sami.

O CZYM? "Serce Trolla", to drugi tom serii "Elfy ziemi i powietrza", którą Holly Black stworzyła dawno temu i jest ona pierwszym szkicem tego, co otrzymamy w jej największym bestsellerze, czyli serii o Cardanie i Jude. Niestety pierwsze podejście do tematu elfów jest moim zdaniem kompletnie nieudane. Cenię tą autorkę i podziwiam jak jej warsztat i pomysły doszlifowały się z czasem, ale najlepsze, co mogę powiedzieć o tej serii, to że jest przeciętna. Myślę, że fani autorki i tak przeczytają, ale na początek przyrody z Holly ta książka po prostu się nie nadaje.

 

Ocena: 4/10


Seria Elfy Ziemi i Powietrza:

Zła królowa | Serce trolla | Żelazna kraina


Seria Elfy Powietrza:

Okrutny książę | Zły król Królowa niczego


Las na granicy światów

Dlaczego król elfów nie znosił baśni


_______________________________________________



7 komentarzy:

  1. Zachęcająco recenzja, ale to nie jest mój gatunek czytelniczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurczę szkoda, że w sumie się rozczarowałaś. Ja na szczęście nie będę miała okazji się zawieść, bo z książkami tej autorki jakoś mi nie po drodze.

    OdpowiedzUsuń
  3. To zupełnie nie mój klimat czytelniczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta seria ma piękne okładki, szkoda że ich jakość jest jednak wątpliwa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Moja siostra lubi takie książki, więc podsunę tytuł. Ja ostatnio czytam głównie kryminały.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś (jeszcze w pierwszym wydaniu tej serii) próbowałam ją czytać, ale nie dałam zwyczajnie rady. Trylogię Okrutnego Księcia przeczytałam w całości i choć nie jest to moja może ulubiona seria, to cenię sobie tam kilka scen ;)

    Jak zawsze przepiękne zdjęcia!
    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  7. Raczej się nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.