21 grudnia 2020

"Zła królowa"- Holly Black

Wyd. Jaguar | Org. Tithe | Tom I | 304 str. | 39,90 zł | Data wydania: 30.09.2020 r. 

Baśń w nowoczesnym wydaniu


Kiedy Kaye była mała, wierzyła w magię. Miała przyjaciół z zaczarowanej krainy, z którymi spędzała czas, z kolei znajomi ze szkoły uważali ją za dziwadło. Jednak po przeprowadzce do wielkiego miasta Kaye przestała wierzyć w bajki. Musiała szybko dorosnąć, bo jej matka, marząca o karierze wielkiej muzycznej gwiazdy, nie była najbardziej odpowiedzialną osobą. Pewne dramatyczne okoliczności sprawiają jednak, że Kaye i jej mama muszą wrócić do rodzinnej miejscowości. Na miejscu okazuje się, że magia wcale nie była złudzeniem. Czekała uśpiona, ale teraz chce Kaye z powrotem. Folklorowy świat elfów jest wspaniały i pełen pokus, ale jak się szybko okaże- ma też mroczną i niebezpieczną stronę.


Kto zna choć jedną książkę Holly Black, ten wie, że autorka ma niesamowitą wyobraźnię i niebanalne pomysły na fabułę. W jej debiutanckiej powieści również to widać, jednak warsztatowe braki z początków pisarskiej kariery Holly nie pozwalają w pełni cieszyć się z lektury. Choć historia zaczyna się obiecująco, szybko przytłoczył mnie kompletny chaos wątków i zdarzeń. Niektóre sceny są tak dziwne i kompletnie bezsensowne, że nie wiedziałam, co właściwie czytam. W zasadzie do połowy, powieść jest tak specyficzna, że przypomina szalony sen, w którym wszystko wydaje się bez sensu. Chociaż Holly miała świetny pomysł, niestety kompletnie poległa na wykonaniu. Ale na szczęście z czasem jest coraz bardziej logicznie a zakończenie wyszło jej wprost rewelacyjne.


W opisie książki znalazłam informację, że "Kaye jest współczesną koczowniczką" i chyba ten wątek najbardziej mnie zaintrygował. Szkoda tylko, że to całe koczowanie kończy się na prologu. Akcja skupia się na miasteczku sąsiadującym z niecnym Dworem Termitów i razem z bohaterami kursujemy między światem śmiertelników i elfów. Fabularnie książka bardzo przypominała mi "Las na granicy światów" połączony z "Okrutnym księciem" i mam wrażenie, że autorka w swoich kolejnych powieściach chciała wreszcie lepiej opisać pomysł z własnego debiutu. I to akurat się jej i udało.

O CZYM? "Zła królowa", to opowieść o dziewczynie, którą wybrała magia. Ale dlaczego? Czemu Kaye jest tak ważna dla elfów? I co ma z tym wspólnego pradawny rytuał? Tego dowiecie się z książki. Pomysł na fabułę jest naprawdę świetny i choć wykonanie mocno mnie zawiodło, ostatecznie nawet nieźle się bawiłam w trakcie lektury. Nie jest to dobra książka na początek przyrody z twórczością Holly Black, ale jej fani obowiązkowo powinni poznać magiczny debiut autorki, który rozgrywa się w tym samym uniwersum, co jej późniejsze powieści. Ja z przyjemnością sięgnę po kolejne tomy.

Ocena: 6/10


Seria Elfy Ziemi i Powietrza:

Zła królowa | Serce trolla | Żelazna kraina

 

Seria Elfy Powietrza:

Okrutny książę | Zły król Królowa niczego


Las na granicy światów

 

Dlaczego król elfów nie znosił baśni

_____________________________________________________________________





4 komentarze:

  1. Nie w to mój gatunek czytelniczy, więc nie planują czytać tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie to najsłabsza książka tej autorki :( Widać, że to debiut...

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki tej autorki dopiero przede mną, ale kiedyś nadrobię ten brak ;) A recenzje zaciekawiają coraz bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaczęłam ją czytać i jakoś nie mogłam się wkręcić. Nie wykluczam, że może kiedyś do niej wrócę.

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.