|
Wyd. NieZwykłe | Org. Black Wolf | Tom 5 | 294 str. | 38,90 zł | Data wydania: 26.08.2020 r.
|
Kolejny dzień w towarzystwie zabójców…
Niektóre sekrety nigdy nie
powinny wyjść na jaw. Wbrew pozorom nie zawsze prawda jest lepsza od kłamstwa.
Intryga Nory Kessler odsłoniła najczulsze punkty członków Zakonu i ujawniła ich
najmroczniejsze tajemnice. Teraz wiedzą już o sobie wszystko. Tylko czy będą w
stanie wybaczyć zdradę? Niklas nie ma takiego zamiaru. Tego, co zrobił Victor
nie wybaczy nigdy. Jednak kiedy Izabel prosi go o pomoc w niebezpiecznej misji,
mimo nienawiści do brata, zgadza się wziąć w niej udział. Ich celem jest włoska
mafia zajmująca się handlem kobietami, a konkretnie- Francesca Moretti,
właścicielka całego biznesu, na której klient chce się zemścić osobiście.
Zadanie jest niemal niewykonalne, bo prawdziwa Francesca ukrywa się w
tłumie identycznych, idealnie wyszkolonych sobowtórów. Dla Izabel to zadanie ma
dodatkowo bardzo osobisty wymiar, bo po raz pierwszy będzie musiała
skonfrontować się ze swoim poprzednim życiem. Czy zdoła powstrzymać emocje i
wytrwać w zaplanowanej dla siebie roli? A może rządza zemsty przejmie nad nią
kontrolę?
Tym razem większość narracji przejmuje Niklas i to w głównej
mierze powinna być jego historia. Prawda jest jednak taka, że nie dowiedziałam
się o nim niczego nowego, po prostu siedziałam w jego głowie podczas kolejnej
misji Zakonu. Nowa bohaterka, Nora, też dostaje swoje pięć minut. Kobieta
sporo namieszała i nadal nie do końca możemy być pewni jej motywacji. Kim
naprawdę jest? Co knuje tym razem? I tu znów- żadnych odpowiedzi na nurtujące
pytania. Najbardziej podobały mi się rozdziały z perspektywy Izabel. Dla niej
misja we Włoszech jest przypomnieniem tego, co przeżyła w Meksyku. Byłam
ciekawa konfrontacji Sarai z Izabel, bo choć dziewczyna nosi gruby pancerz
obojętności, gdzieś pod nim kryje się wciąż skrzywdzona, walcząca o przetrwanie
osoba. Ale czy na pewno? Końcówka przyniosła też sporo pytań odnośnie Victora.
Facet coś knuje, tylko co?
Akcja, emocje, adrenalina- w tych trzech słowach można
zawrzeć całą fabułę piątego tomu serii "W towarzystwie zabójców". Od
samego początku dużo się dzieje. Jedna misja, potem druga, niebezpieczne
układy, ryzykowne decyzje i masa trupów po drodze. W tym pędzie emocjonujących
wydarzeń łatwo przegapić fakt, że "Czarny wilk" w zasadzie nie wnosi
niczego nowego do serii. Owszem stawia kilka kłopotliwych pytań, ale skupia się
głównie na misji we Włoszech, która jest po prostu kolejnym zleceniem Zakonu.
Autorka zadała sobie sporo trudu kreując szczegółową strukturę włoskiej mafii i
mam nadzieję, że jej wątek okaże się jednak istotny w kolejnych tomach. W
przeciwnym wypadku ta część będzie niczym więcej niż "zapychaczem"
przed kolejnymi, bardziej istotnymi wydarzeniami.
O CZYM? "Czarny wilk", to piąta odsłona cyklu
o płatnych zabójcach. Nie jest to najlepszy tom, ale i tak pochłonęłam go
błyskawicznie z wypiekami na twarzy. Największym plusem jest tu akcja i masa
emocji. Na nudę nie można narzekać nawet przez chwilę, a wydarzenia potrafią
wstrząsnąć czytelnikiem i mocno go zaszokować. Fanów serii raczej nie trzeba
zachęcać do lektury, ale jeśli jeszcze jej nie znacie, koniecznie to nadróbcie!
Obok tej historii nie można przejść obojętnie.
Ocena: 7/10
W towarzystwie zabójców:
Zabić Sarai | Drugie życie Izabel | Łabędź i szakal | Zło
w zarodku
Czarny wilk | Behind the Hands That Kill | Spiders In the Grove |
The Darkest Half
_________________________________________________________________________
Kusząca recenzja :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dwa pierwsze tomy tej serii i byłam zachwycona, dlatego muszę w końcu sięgnąć po pozostałe tomy.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii ,ale to, że ten tom dostarcza tak wiele emocji to dla mnie wielki atut.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc to nie przepadam za tego typu książkami, dlatego nie planuję sięgać po tą serię.
OdpowiedzUsuń