Wyd. NieZwykłe | Org. A Curse so Dark and Lonely | 501 str. | 44,90 zł | Data wydania: 09.09.2020 r. |
Klątwa mroku i samotności
W
krainie Emberfall stoi zamek rodem z baśni. Zaczarowane instrumenty grają tam
skoczne melodie, a stoły uginają się od jedzenia. Nie ma jednak komu słuchać
muzyki, ani delektować się potrawami- jedynym
mieszkańcem bajkowego zamku jest samotny książę, Rhen, którego nikt nie chce
pokochać. Jego jedynym towarzyszem jest Grey- ostatni strażnik, który
został na posterunku. Kiedy okrutna
wiedźma rzuciła klątwę na Rhena i cały zamek Ironrose, młody książę myślał, że
bez problemu ją przełamie. W końcu jaki to problem rozkochać w sobie
kobietę w trzy miesiące? Okazuje się jednak, że to wcale nie takie proste, a
czas nie działa na korzyść księcia. Porażka oznacza przemianę w okrutnego potwora, który zabija każdego na swojej
drodze. I tak co sezon, od setek lat...
Jedną z najmocniejszych stron książki są jej bohaterowie. Kiedy poznałam Harper trochę się bałam, że autorka postawi na rozczulającą historię gdzie kaleka dziewczyna, mimo swoich wad zdobywa serce księcia. Nic bardziej mylnego. Harper może nie jest idealna, ale nie ma zamiaru się nad sobą użalać. W Emberfall wręcz rozkwita, nabiera pewności siebie i woli walki. Udowadnia, że ludzi nie powinno się oceniać po pozorach i lekceważyć ze względu na ich słabości. Rhen początkowo nieco mnie irytował. Zależnie od sytuacji ujawniały się dwie jego twarze- aroganckiego arystokraty i złamanego klątwą chłopaka. Dopiero z czasem, kiedy maski zaczęły opadać i poznałam prawdziwego Rhena, naprawdę go polubiłam. Do tego czasu jednak moim faworytem był Grey, królewski strażnik. Zaproponowało mi jego oddanie, wierność i nieustępliwy charakter, ale też ciepło i dobroć, które skrywa pod skorupką wyćwiczonej obojętności.
"A curse so dark
and lonely", opisywany jest jako "retelling Pięknej i Bestii jakiego jeszcze nie było". I owszem zgodzę
się z tym- autorka zmieszała ze sobą
dwie równoległe rzeczywistości, pozmieniała w klasycznej baśni praktycznie
wszystko i powołała do życia bohaterów z krwi i kości, ale sama baśń jest
zaledwie małym elementem większej całości. Przede
wszystkim, to kawał dobrej fantastyki, z rozbudowanym królestwem,
konfliktem politycznym i zbliżającą się wojną. Wystarczy wyjść z zamku, żeby
przekonać się jak wielkich zniszczeń dokonała klątwa i jak ogromne są jej
konsekwencje. Chyba właśnie to było
najbardziej innowacyjne w pomyśle autorki- ukazanie szerszej perspektywy i nie
skupianie się wyłącznie na wątku romansowym. Właśnie dlatego historia Rhena
i Harper tak bardzo mnie urzekła.
W podziękowaniach na końcu książki znalazłam informację, że początkowo autorka
pisała tą historię po prostu dla przyjemności. I to się od razu czuje. Jest w niej jakaś lekkość i swoboda, a ja
ani razu nie czułam, że była pisana na siłę. Autorka jest dosyć
drobiazgowa, dokładnie opisuje zarówno przedstawiony świat jak i emocje
bohaterów, ale nie miałam wrażenia, że opisów jest za dużo, zwłaszcza, że styl
pani Kemmerer bardzo przypadł mi do gustu. Początkowo akcja jest dosyć stonowana,
ale ponieważ zostajemy przeniesieni do innego świata, jego poznawanie jest
równie fascynujące, co późniejsze przygody bohaterów. To jedyna z tych powieści fantasy, które się dosłownie pożera na raz, a
po przewróceniu ostatniej strony zostaje żal, że nie delektowaliśmy się nią
dłużej. Owszem zdarzały się nudniejsze fragmenty i irytujące zachowania
bohaterów, ale nie zaważyło to na mojej ostatecznej ocenie. A uważam, że
książka była po prostu C-U-D-O-W-N-A.
O CZYM? "A curse so dark and lonely", to świetny retelling jednej z
moich ulubionych baśni, ale przede wszystkim, dobra powieść fantasy gdzie spotykają się dwie równoległe
rzeczywistości, królestwo znajduje się na krawędzi wojny, a nad księciem ciąży
okrutna klątwa. Znalazłam tu wszystko, czego oczekiwałam- baśniowy klimat,
rozbudowany świat, wspaniałych bohaterów, magię i miłość. Oczekiwanie na
kolejny tom będzie prawdziwą torturą.
Ocena: 8/10
Seria
Cursebreakers:
A Curse So Dark and Lonely | A Heart So Fierce and Broken | A Vow So Bold and Deadly
Fani gatunku na pewno będą zadowoleni z lektury tej książki. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki nawiązujące do baśni, więc niewykluczone, że sięgnę również po tą.
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś mnie, a na początku nie chciałam czytać tej książki :) Kto wie, może jak się obrobię ze swoimi lekturami, to wezmę się i za tą :D
OdpowiedzUsuńLubię takie klimaty! Zapisuję ten tytuł. Pozdrawiam 😄
OdpowiedzUsuńNie są to moje gusta czytelnicze, ale wiem komu mogę polecić.
OdpowiedzUsuńWiele osób poleca tę książkę! Będę musiała się z nią zapoznać :D
OdpowiedzUsuńŚwietna interpretacja i czekam na II tom :)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać! Może nie w tym roku, ale z pewnością w przyszłym
OdpowiedzUsuń