Wyd. Kobiece | Org. Throne of Truth | Tom II (finał) | 424 str. | 39,90 zł | Data wydania: 12.02.2020 r. |
Czas zdjąć koronę
kłamstw i zasiąść na tronie prawdy
Tyle kłamstw, tyle
tajemnic, tyle cierpienia. Noelle nie może sobie poradzić z faktami, które
spadły na nią jak grom z jasnego nieba. Okazuje
się, że Penn jest postacią z jej przeszłości i odegrał ważną rolę w
najmroczniejszej scenie jej historii- pytanie tylko, którą? Kim tak
naprawdę jest i co nim kierowało? Odpowiedź
na to pytanie musi jednak poczekać, bo dziewczyna znalazła się w sporych
tarapatach. Przetrzymywana przez osobę, którą znała od dzieciństwa, jest
zadana wyłącznie na siebie. Czy Penn zdoła ją odnaleźć zanim będzie za późno?
Niektóre historie
romantyczne zaczynają się słodko i uroczo, ale są też takie, które rodzą się w
mroku, kłamstwach i iluzjach. Historia Noelle i Penna należy do tej drugiej
kategorii. Połączyła ich namiętność, pasja i tajemnice, lecz teraz na zawsze
może rozdzielić przeszłość, która wyłania się zza zasłony kłamstw. Penn musi wreszcie wyznać Elle, kim
naprawdę jest i błagać by wybaczyła mu jego intrygi. Autorka znowu robi
sporo zamieszania wokół tej tajemnicy. Zwleka z ujawnieniem prawdy i stara się
maksymalnie budować napięcie… szkoda
tylko, że tajemnica Penna od początku była boleśnie oczywista. Nie tyle nie
mogłam się doczekać, poznania jego prawdy, co miałam już dość ukrywania czegoś,
co było tak łatwe do przewidzenia.
Naprawdę ciekawy
okazał się nie tyle wątek samej tajemnicy, co motywów bohatera i jego
przeszłości. Kiedy dowiadujemy się już kto jest kim, czas przekonać się jak
i dlaczego? Okazuje się, że autorka miała niebanalny pomysł, a historia Penna
totalnie chwyta za serducho. Sam bohater
również zyskał w moich oczach. Z totalnego dupka i manipulanta, zmienia się
w skrzywdzonego przez system chłopaka, który musi pokutować za czyjeś winy. Szkoda tylko, że autorka nie pociągnęła
bardziej tego wątku, że nie doprowadziła go do końca, tylko pozostawiła w
zawieszeniu, wraz z uczuciem niedosytu. Romantyczne dusze, będą jednak
zachwycone, bardzo dokładnym rozpisaniem wątku miłosnego. W przeciwieństwie do drapieżnej i namiętnej jedynki, drugi tom okazał
się słodki, czuły i pełen szczerych wyznań. Chwilami bywało nieco
przesadnie melodramatycznie, ale jeśli lubicie intensywne emocje, będziecie w
siódmym niebie.
O CZYM? „Tron
prawdy”, to opowieść o uczuciu, które
zrodziło się z kłamstw i niedomówień. Teraz jednak słodka iluzja zaczyna
pękać i prawda wreszcie wyjdzie na jaw. Tylko czy bohaterowie poradzą sobie z
konsekwencjami? Miałam spore oczekiwania wobec tego tomu i niestety nie wszystkie
zostały spełnione. Część wątków mnie
usatysfakcjonowała, część rozczarowała, ale nie żałuję czasu spędzonego z
lekturą. Jedno jest pewne, seria „Duet” nie jest przeznaczona do tego by
czytać ją solo. Dlatego jeśli poznaliście „Koronę kłamstw”, po „Tron prawdy”
musicie sięgnąć obowiązkowo.
Ocena:
6/10
Seria Duet:
Korona kłamstw | Tron prawdy
________________________________________________________________
Nie znam jeszcze pierwszej części, ale czuje, że seria powinna przypaść mi do gustu.
OdpowiedzUsuńWydaje się ciekawa, spróbuję zapolować na jedynkę. :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie dać szansę twórczość tej autorki. 😊
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej autorce. Muszę sięgnąć po jej twórczość :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Mnie drugi tom zdecydowanie bardziej się podobał od pierwszego :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej serii, ale w wolnej chwili z przyjemnością bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości autorki!
OdpowiedzUsuńSuperowa strona, bardzo polecam https://skarby1.pl/ witrynę z artykułami ogólnotematycznymi.
OdpowiedzUsuń