Wyd. Muza | Org. The Bride Test | Seria The Kiss Quotient Tom II | 448 str. | PREMIERA: 25.03.2020 r. |
Powiedz, że kochasz chociaż jeden raz…
Miłości nie można kupić za żadne pieniądze, ale ich brak
może być motywacją, by przynajmniej spróbować kogoś pokochać. Kiedy zamożna kobieta proponuje Esme, by
została na próbę narzeczoną jej syna, dziewczyna jest oburzona i zdezorientowana.
Choć nie chce uwodzić nieznajomego mężczyzny widzi w jego osobie szansę na
lepszą przyszłość dla siebie i swojej córeczki. Z dnia na dzień może porzucić
pracę sprzątaczki i wyjechać z Wietnamu do Ameryki w poszukiwaniu lepszego
jutra. Mimo obaw, postanawia
zaryzykować, bo nie ma nic do stracenia, a zyskać może bardzo wiele. Na
miejscu okazuje się jednak, że jej zadanie wcale nie będzie proste. Mimo, że dziewczyna wychodzi z siebie by
zrobić wrażenie na przystojnym Khaiu, mężczyzna zdaje się być całkowicie
odporny na jej urok. Czy Esme uda się zdobyć jego serce nim będzie za
późno? I czy po drodze nie straci swojego?
Miłość, to skomplikowane uczucie, ale dla osoby, która nie
rozumie swoich emocji, staje się czymś niemal niemożliwym do przeżycia. Tak właśnie uważa Khai, który z powodu
autyzmu, wszystko odczuwa inaczej. Silne emocje są dla niego czymś obcym i
uważa, że jego kamienne serce nie jest w stanie odwzajemnić miłości. Przy Esme
dzieje się z nim jednak coś dziwnego. Żywiołowa
dziewczyna wywraca jego życie do góry nogami, burzy codzienne rytuały i coraz
bardziej mąci mu w głowie. Choć Khai, stara się trzymać ją na dystans, by
przypadkiem nie złamać jej serca, nic nie może poradzić na to, że coraz
bardziej się od niej uzależnia. To jednak nie może być miłość, prawda? Przecież
ledwie się znają, a on ma serce z kamienia…
Historia Esme i Khaia
całkowicie zawładnęła moim sercem. Od pierwszych stron czułam do bohaterów niesamowitą
sympatię i naprawdę im kibicowałam. Mają w sobie tyle szczerości, empatii i skrajnych
uczuć, że aż trudno uwierzyć, że istnieją tylko na papierze. Esme, to niesamowicie piękna i inteligentna
dziewczyna, której los niestety nie oszczędzał. W bardzo młodym wieku została matką i musiała
zrezygnować z marzeń, by utrzymać trzy pokolenia najważniejszych dla siebie
kobiet. Uwielbiam w niej to, że nie boi się ciężkiej pracy, a jednocześnie nie
uważa się za kogoś gorszej kategorii.
Jest zdeterminowana, pewna siebie i przekonana o własnej wartości. Pragnie
miłości i szczęścia i pokona wszystkie przeszkody by je odnaleźć. Choć jak
każdy, miewa chwile zwątpienia, nie załamują jej jednak, tylko jeszcze bardziej
motywują do walki o lepsze jutro. Khai z
kolei, to zamknięty w sobie, skomplikowany chłopak, który mógłby być prawdziwym
księciem z bajki, gdyby tylko otworzył swoje serce. Zdarzało mu się robić
naprawdę dziwne rzeczy i niechcący ranić Esme, ale był tak uroczo nieobeznany w
swoich uczuciach, że z miejsca byłam gotowa wszystko mu wybaczyć.
Helen Hoang łączy w
swojej powieści elementy komedii i dramatu, tworząc mieszankę, która potrafi
rozbawić, wzruszyć i całkowicie rozczulić czytelnika. Autorka w niesamowity sposób opisuje ludzkie
uczucia, jest szczera i zawsze trafia w sedno, czym całkowicie mnie kupiła. Emocje bohaterów przeżywałam całą sobą,
razem z nimi śmiałam się, płakałam i ekscytowałam każdym kolejnym zwrotem
akcji. Jak na powieść obyczajową dzieje się tu całkiem sporo i nawet przez chwilę
nie czułam się znużona lekturą. Wręcz przeciwnie, z wypiekami na twarzy
pochłaniałam kolejne świetnie rozpisane sceny, których potencjał został
wykorzystany do maksimum. Jedyny zgrzyt jak dla mnie nastąpił na koniec- po
tak rozbudowanych opisach i dogłębnych wyjaśnieniach psychiki głównych
bohaterów, oczekiwałam nieco bardziej rozbudowanego zakończenia. Tymczasem kluczowe
tajemnice rozstrzygają się w błyskawiczny sposób na ostatnich stronach,
pozostawiając uczucie niedosytu i lekkiego rozczarowania, jakby autorka nie
miała już więcej stron na których można pisać. Szkoda, bo oczekiwałam, że z
najważniejszych wątków jednak wyciśnie więcej.
O CZYM? „Test na miłość”, to opowieść o uczuciach,
które rodzą się niespodziewanie i rozkwitają w sercach bohaterów w zupełnie
odmienny sposób. Piękna opowieść o tym,
że miłości czasem trzeba się nauczyć. Niesamowicie pozytywna, zabawna, a
jednocześnie przejmująca i wzruszająca opowieść inspirowana prawdziwymi
przeżyciami mamy autorki. Jestem całkowicie odurzona tą historią i zachwycona
poprowadzeniem wątku romansowego. Rany
jakie to było dobre! Jedna z najbardziej emocjonalnych i
satysfakcjonujących książek jakie ostatnio przeczytałam. Koniecznie musicie ją
poznać!
Ocena:
8/10
Seria The Kiss Quotient:
Więcej niż pocałunek | Test na
miłość | The Heart Principle
(Można je czytać osobno!)
______________________________________________________________________
Jestem właśnie w trakcie lektury :)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się podoba? :-) Podzielasz mój entuzjazm? ;-)
UsuńPóki co jestem oczarowana :)
UsuńOstatnio żyję fantastyką, więc na razie spasuję. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dziś na moim blogu pojawiła się również recenzja tej książki. Już teraz mogę powiedzieć, że mi się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńKusiła mnie w trakcie oglądania marcowych zapowiedzi, może w wolnej chwili po nią sięgnę. Lubię od czasu do czasu przeczytać coś lżejszego od kodeksów ;)
OdpowiedzUsuńJuż na innym blogu czytałam opinię na jej temat i w dalszej mierze jestem przekonana do niej.
OdpowiedzUsuńTwórczość autorki jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńLektura jeszcze przede mną :) Ale moja mama pierwsza przeczytała i bardzo jej się podobała :)
OdpowiedzUsuńJestem po pierwszym tomie i na pewno zabiorę się za kolejny :)
OdpowiedzUsuńLadne miejsce, zobacz także urokimilosne-opinie.blogspot.com
OdpowiedzUsuń