Wyd. NieZwykłe | Org. The Broken Girls | 372 str. | 39,90 zł | Data wydania: 04.12.2018 r. |
Zbrodnie, które nie ulegają
przedawnieniu
Ciężko jest patrzeć w przyszłość, kiedy przeszłość nadal
jest zaognioną raną, rozdrapywaną wciąż i wciąż na nowo. Dla Fiony Sheridan,
trzydziestosiedmioletniej dziennikarki, taką zadrą w sercu, która trzyma ją w
szponach przeszłości jest morderstwo jej starszej siostry, Deb, sprzed
dwudziestu lat. W tym przypadku czas nie zagoił ran. Choć sprawca został osądzony
i skazany, Fiona nie może zostawić starej sprawy w spokoju. Jej dziennikarski
instynkt, od lat, nieustannie każe drążyć i szukać kolejnych poszlak. Coś w tej
sprawie poszło nie tak, coś jej umyka i Fiona jest zdeterminowana, by dowiedzieć
się co. Nawet jeśli ma jej to zrujnować życie. Przełomem w prywatnym śledztwie okazuje
się remont starej, dawno zamkniętej szkoły z internatem, na której terenie
zostało znalezione ciało Deb. Fiona postanawia napisać artykuł o historii
mrocznego gmaszyska, które od lat wzbudza przerażenie mieszkańców miasteczka, bo
czuje, że właśnie tam może znaleźć odpowiedzi, których od tak dawna szukała. Jednak
pewne dramatyczne odkrycie sprawi, że dziennikarka będzie musiała rozwiązać
więcej zagadek niż początkowo podejrzewała. A prawda okaże się prawdziwym
koszmarem.
Głównych wątków w książce jest tak naprawdę kilka, ale
wszystkie łączy Idlewild Hall, czyli mroczna szkoła z internatem. Oprócz rozgrywającego
się w teraźniejszości dziennikarskiego śledztwa Fiony, równolegle poznajemy też
historię czterech uczennic Idlewild Hall z 1950 roku. Obydwie historie
przeplatają się ze sobą, przeszłość zaczyna wywierać wpływ na teraźniejszość, a
gdzieś między tymi wszystkimi wątkami przechadza się tajemnicza dama w czarnym
woalu, która jest czymś więcej niż zwykłą legendą i z przyjemnością pokaże Ci
Twoje największe lęki. Szalenie spodobał mi się ten horrorowo-dramatycznie-historyczny
mix pełen mrocznych tajemnic, zagadek do rozwiązania i cieni kryjących się w
mroku. Choć autorka wypełniła po brzegi swoją powieść tą mroczną materią, udało
jej się to zrobić w odpowiednio wyważony sposób. Nie napisała kryminału,
horroru, dramatu, czy powieści historycznej- stworzyła coś pomiędzy. Książkę,
która intryguje, przeraża, wzrusza, ale jednocześnie jest naprawdę lekka i
przyjemna w odbiorze.
O CZYM? Najprostszą odpowiedzią na pytanie, o
czym są „Złamane dusze”, to- o nawiedzonej
szkole z internatem. Jednak to zbyt ogólne i nie do końca szczere
stwierdzenie. Dla mnie była to wielowątkowa i nieoczywista książka (jak
wskazuje sam tytuł), o złamanych kobiecych duszach. Zarówno Fiona, dziewczynki
uczące się przed laty w szkole, jak i sama zjawa strasząca je wszystkie,
przeszły przez coś, co je złamało,
zraniło i ukształtowało takimi jakie są. I chyba właśnie o to w tej książce
chodzi. Pod mieszanką gatunków i wciągającą, pełną zagadek fabułą, kryje się historia
kobiet, których los został ukształtowany przez życiowe tragedie. Jeśli lubicie
gatunkowe hybrydy, a także złożone, wielowątkowe historie, które nie tylko
przerażają, ale także poruszają do
głębi, będziecie zachwyceni tą książką.
Ocena:
8/10
___________________________________________________________________
Jestem naprawdę ciekawa tej książki. Coś czuję, że mi się spodoba. :)
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję:-)
UsuńPozdrawiam
Btzmi kusząco. 😊
OdpowiedzUsuńJest świetna!😊
UsuńPozdrawiam
Książka mnie zaciekawiła!
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do lektury:-)
UsuńPozdrawiam
Dobrego Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :-)
UsuńPozdrawiam
Bardzo mi się podobała więc polecam:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wyglądało zachęcająco, dopóki nie pojawił się w opisie wątek paranormalny :(. Staram się omijać horrory szerokim łukiem :/. Prawdopodobnie więc na lekturę powyżej omówionej powieści się nie zdecyduję, ale samą recenzję czytało się naprawdę bardzo przyjemnie :).
OdpowiedzUsuńWątek ducha jest jednym z głównych w tej książce więc jeśli nie lubisz horrorów (nawet mało strasznych jak ten) to raczej książka nie przypadnie Ci do gustu.
UsuńPozdrawiam:-)