„Nasze jutro”- Anna Szafrańska

Wyd. NieZwykłe | Seria Na zawsze Tom II | 268 str. | 38,90 zł | Data wydania: 04.12.2019 r. 

Wczoraj, to historia, jutro- tajemnica…

Nie zawsze mamy wpływ na to w kim się zakochujemy. Miłość jest niespodziewana, zachłanna, okrutna. Lubi wybierać nieodpowiednie miejsce, czas, a nawet osobę. Tylko co zrobić kiedy mimo lat, serce bije coraz mocnej dla kogoś, kto jest całkowicie zakazany? Jeszcze wczoraj Łucja i Daniel byli po prostu rodzeństwem. Ale wiele się zmieniło. Choć próbowali walczyć z zakazanym uczuciem, ono tylko rosło w siłę. I nagle stali się wobec niego całkowicie bezsilni. Jedyne, co mogą zrobić, to mu ulec- bez względu na konsekwencje. Kiedy tajemnice z przeszłości zaczynają wychodzić na jaw, okazuje się, że może jednak istnieje dla nich cień szansy na szczęśliwe zakończenie. Jednak to, co tu i teraz nie jest wcale piękne i kolorowe. Jak ocalić miłość kiedy sprzeciwia się jej cały świat? Jak uchronić ukochaną osobę przed bólem, cierpieniem i okrucieństwem innych ludzi? I czy dla Łucji i Daniela istnieje w ogóle jakieś jutro?

W serii „Na zawsze” nie brakuje zaskakujących zwrotów akcji i chwytających za serce dramatów, ale autorka stawia przede wszystkim na jedno- na emocje. Razem z bohaterami przechodzimy przez wszystkie fazy zauroczenia i fascynacji, aż do szczerej miłości. Zaczęło się od zaskoczenia, później było niedowierzanie, szok, faza wyparcia, próba zmiany swoich uczuć. A potem już tylko akceptacja, ale stale w towarzystwie tęsknoty i żalu, że to czego najbardziej pragną, jest całkowicie poza ich zasięgiem. To zaledwie ułamek emocji głównych bohaterów i wierzcie mi,  że mimo kontrowersyjnego wydźwięku tej historii, będziecie przeżywać ją całym sercem. Początkowo trochę przeszkadzało mi, że autorka zaczęła opowieść kiedy bohaterowie byli jeszcze bardzo młodzi, ale teraz z perspektywy dwóch tomów widzę, że było to niezbędne, by czytelnik naprawdę uwierzył w uczucie łączące Łucję i Daniela oraz by nie miał wątpliwości, że ich miłość jest szczera, prawdziwa i warta ryzyka. A czegoś takiego nie buduje się w ciągu tygodni, lecz lat.

Podczas gdy Łucja i Daniel coraz bardziej zakochują się w sobie, wszechświat robi dosłownie wszystko, żeby ich rozdzielić. Autorka nie szczędzi im dramatów, okrutnych niespodzianek i bolesnych rozstań, ale stawia również na ich drodze prawdziwe zagrożenie. Są ludzie, którzy zrobią wszystko, by bohaterowie nie byli razem, nawet jeśli to oznacza zrobienie im krzywdy… Czy miłość wystarczy, by stawić czoła całemu światu? Czy dla uczucia warto zaryzykować, rodzinę, przyjaźń i akceptację innych? I jak daleko są w stanie posunąć się ludzie w piętnowaniu tego, co ich zdaniem jest złe?

O CZYM?  „Nasze jutro”, to opowieść o zakazanym uczuciu rodzącym się między rodzeństwem. Choć od początku było wiadomo, że uczucie nie jest aż tak bardzo zakazane, jak bohaterowie początkowo myślą i tak historia ma dosyć kontrowersyjny charakter, który nie wszystkim przypadnie do gustu. Jeśli jednak lubicie historie, w których uczucie jest tematem tabu, a bohaterowie muszą stawić czoła całemu światu, będziecie zachwyceni serią „Na zawsze”. Autorka opisuje miłość z niezwykłą dokładnością, taktem i wyczuciem. Nie sądzę, by historia Łucji i Daniela mogła kogoś zniesmaczyć, wręcz przeciwnie- jest rozczulająca, chwytająca za serce i piękna. Uwielbiam romanse, które dostarczają tylu skrajnych emocji. A to przecież dzięki nim historie zapisują się głęboko w sercu, nawet wtedy gdy szczegóły zaczną zacierać się w pamięci.

Ocena:

7/10

Seria Na Zawsze:

Nasze wczoraj | Nasze jutro

                                                                                                                          

__________________________________________________________________________