8 grudnia 2018

„Gdybym wiedziała”- Rebecca Donovan

Wyd. Feeria Young | Org. If I'd Know & Konwing You | Seria Ani słowa Tomy I i II | 504 str. | Data wydania: 28.11.2018 r.

Gdy nie potrafisz kłamać,
możesz tylko milczeć

Skrajności zawsze dzieli bardzo cienka granica. Od miłości tylko krok do nienawiści, wiara może błyskawicznie zmienić się w zwątpienie, a szczęście w jednej chwili obrócić w rozpacz. Zdaniem Lany tak samo jest z naszymi zaletami. Zaufanie, życzliwość, odwaga- to cechy warte pielęgnowania, ale mogą stać się też naszym przekleństwem, jeśli otrzymamy je w nadmiarze. I tak się składa, że wszyscy jesteśmy przeklęci, a nasze zalety mogą nas doprowadzić do zguby…

Lana jest postacią niczym z bajki. To piękna, filigranowa, białowłosa dziewczyna, która gdyby nie brak spiczastych uszu, mogłaby uchodzić za elfa. Autorka chyba nie bez powodu obdarzyła ją taką a nie inną urodą, bo nadała też swojej bohaterce jedną, szalenie istotną elfią cechę- szczerość. Lana nie potrafi kłamać. Zawsze mówi prawdę, nawet najbardziej okrutną i szokującą. To właśnie szczerość staje się jej przekleństwem i nieustannie ładuje ją w nowe kłopoty. Dodajcie do tego pewność siebie, zadziorność i brak hamulców, a uzyskacie przepis na bohaterkę, która jest prawdziwą petardą. Lana sprawi, że z wrażenia opadną Wam szczęki. Ta bohaterka jest jak tornado- szokująca, nieprzewidywalna i złośliwa niczym chochlik. Jednym szczerym zdaniem potrafi całkowicie zmienić bieg wydarzeń. Jednak oprócz szczerości ma jeszcze jedną cechę- potrafi milczeć. Kiedy zostaje wplątana w niebezpieczną intrygę, wie, że prawda jej nie ocali. Dlatego zostaje jej tylko jedno- nie powiedzieć ani słowa.



W nowej książce Rebecci Donovan, znajdziecie tak naprawdę dwie powieści- „Gdybym wiedziała” i „Znając ciebie”. Bardzo się cieszę, że w polskim wydaniu ukazały się w jednym tomie, bo część pierwsza miała zaledwie 150 stron i była czymś na kształt opowiadania wprowadzającego do pomysłu autorki. Opisane w nim wydarzenia skupiają się zaledwie na jednym dniu z życia bohaterki, ale jest to dzień, który wywrócił jej życie do góry nogami. Kilka podyktowanych szczerością decyzji, nowi znajomi, impreza, która kończy się w szokujący sposób i tajemnica, której nie można nikomu zdradzić. A ja nie mogę zdradzić więcej Wam, ale zapewniam, że pani Donovan przygotowała niesamowicie zawiłą i skomplikowaną intrygę, pełną szokujących zwrotów akcji, niesamowitego napięcia i intensywnych emocji. Nie liczcie na lekką młodzieżową opowieść, bo to historia, która nie raz Was zaskoczy, zszokuje i zbulwersuje. Przynajmniej na początku, bo później…

No właśnie, im bardziej zagłębiałam się w powieść, a raczej konkretnie w drugą część, tym więcej dostrzegałam schematów. Po niesamowitym, intrygującym wstępie, byłam pewna, że to będzie historia zupełnie inna iż wszystkie. Tymczasem autorka postanawia osadzić akcję drugiego tomu w pewnej nietypowej akademii i niestety nie udało jej się uniknąć związanych z tym schematów. Mamy dziwnych uczniów, tajemne przejścia, nie do końca logiczne zasady, przystojniaków i oczywiście- pewne niepokojące, przyprawiające o dreszczyk wydarzenia. Lubię ten motyw w książkach, bardzo podobali mi się „Wybrani”, czy „Wyklęta”, ale akurat po tej książce spodziewałam się czegoś zupełnie innego, a sama akademia choć intrygująca, w sumie nie jest dla tej historii istotna. Nie mogłam się też oprzeć wrażeniu, że autorka za mocno rozciąga akcję. Opis jednego dnia to u niej kilkadziesiąt stron, nawet biorąc pod uwagę sporą objętość książki, okazuje się, że wszystkie wydarzenia rozgrywają się na przestrzeni kilku dni, a co za tym idzie, bardzo intensywne relacje bohaterów mogą wydać się odrobinę przerysowane i mało wiarygodne. Mam też pewne zastrzeżenia odnośnie wieku bohaterów, którzy choć mieszczą się w przedziale 15-17 lat spędzają większość czasu pijani, albo na haju i mają „przyjaciół od seksu”. Trochę mnie to drażniło, bo równie dobrze mogliby być te kilka lat starsi, przez co ich zachowanie byłoby bardziej adekwatne do wieku, a książka mogłaby łatwiej trafić do docelowej grupy nieco starszych odbiorców.



O CZYM?  „Gdybym wiedziała”, to dosyć obszerny wstęp do serii pełnej tajemnic, niebezpieczeństw i emocji, opowiedziany przez narratorkę, która nie może kłamać. Choć po rewelacyjnym początku, spodziewałam się czegoś zupełnie innego, czuję, że autorka jeszcze nie raz zaskoczy mnie w kolejnych tomach. Jeśli lubicie silne i pewne siebie bohaterki, nieoczekiwane zwroty akcji i rozbudowane wątki romansowe, koniecznie musicie sięgnąć po tą książkę.

Ocena:
7/10

Seria Ani słowa:
„Gdybym wiedziała” | „Znając ciebie”


______________________________________________________________________


10 komentarzy:

  1. Mam w planach poznawać tą serię. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że Ci się spodoba:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Ciekawi mnie to niebezpieczeństwo, zszokowanie, ale też nie lubię, gdy jeden dzień jest rozwleczony i relacje są silne, a nie powinny takie być. Też właśnie się obawiam co do wieku bohaterów i ich zachowania, ale jednak chcę tę książkę przeczytać i zobaczyć, co autorka w niej naszykowała. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój entuzjazm gasł coraz bardziej w miarę czytania, ale i tak była to niezła książka:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Czuję się zaciekawiona serią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja muszę wreszcie nadrobić inne książki tej autorki:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  4. Ze względu na sympatię do autorki, jestem ciekawa i tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubisz jej styl powinna Ci się spodobać:-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Czekam na następne części

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy wiadomo kiedy ukażą się kolejne części ?

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.