21 kwietnia 2016

„Wyklęta”- Joss Stirling

Wyd Akapit Press | 400 stron | 32 zl| 08.04.2016 r.

W mrocznych murach elitarnej szkoły…

W zamkowych murach elitarnej szkoły Westron, każdy zepsuty nastolatek może poczuć prawdziwą władzę, a każda rozpieszczona przez bogatych rodziców dziewczyna, może brylować jak prawdziwa księżniczka. Oczywiście poza Raven Stone, która nie pławi się w bogactwie, a rodziców pochowała już dawno temu. Miejsce w prestiżowej szkole dla wybranych, załatwił jej przed trzema laty dziadek w niej pracujący. Niestety jego stanowisko woźnego, bynajmniej nie dodaje dziewczynie popularności, która jako typowa outsiderka znacznie odstaje od swoich bogatszych znajomych. Czarnoskórą Raven, poznajemy akurat wtedy, gdy niechęć jej koleżanek zmienia się w oskarżenia i agresję. Nie jest to jednak typ dziewczyny, która uciekła by z płaczem. Gdyby  tylko chciała mogła by dać swoim oprawcom niezły wycisk, jednak w trosce o posadę dziadka i własną reputację, nie daje się sprowokować. Gdyby tylko jej przyjaciółka tu była… Ale Gina nie wróciła z wiosennych ferii i wszelki słuch po niej zaginął, a nauczyciele choć wyraźnie coś wiedzą, milczą jak zaklęci…

„Ona jak ćma, on jak płomień. Skutek: osmalone skrzydła.”

Niespodziewanie przed końcem roku szkoła rekrutuje dwóch nowych uczniów. Którzy od pierwszej chwili zwracają uwagę Raven. Joe to typowy wygadany przystojniak, Kiernan z kolei trzyma się na uboczu, ale wystarczy mu jedno spojrzenie by dowiedzieć się wszystkiego o swoim rozmówcy. Tych dwóch inteligentnych, przystojnych i bardzo tajemniczych chłopców wprowadzi mnóstwo zamieszania do życia głównej bohaterki. Kiernan i Joe przybyli do Westron w konkretnym celu i nie spoczną, póki nie znajdą wszystkich poszukiwanych odpowiedzi. Jednak przypadkowe wciągniecie Raven do tej niebezpiecznej gry, nie może skończyć się dobrze.

Do  świata Westron, przesiąkniętego korupcją i zepsuciem, autorka wrzuca nas z prawdziwym impetem już od pierwszej strony. Elitarna szkoła jest perfekcyjna tylko z pozoru, w środku jednak dzieją się naprawdę niepokojące rzeczy. Uczniowie znikają bez śladu i równie nagle pojawiają się nie budząc w nikim zdziwienia, a nauczyciele kłamią jak z nut wyraźnie mając coś do ukrycia. Tu nic nie jest takie jakim wydaje się na pierwszy rzut oka.

„Można było w dowolnej porze dać mu do rozwiązania skomplikowane równania algebraiczne, ale matematyka międzyludzka nigdy nie dawała satysfakcjonujących wyników”

Bardzo polubiłam trójkę głównych bohaterów. Każdy z nich ma w sobie coś wyjątkowego i jest to coś, co czytelnik za długo zapamięta. Największe wrażenie zrobił jednak na mnie Kiernan, który nie tylko onieśmiela nefrytowym spojrzeniem, ale też obezwładniającym intelektem. Znacie kogoś kto jest wystarczająco uważnym obserwatorem, by dzięki jednemu spojrzeniu powiedzieć wszystko na Wasz temat? Dzięki Joss Stirling macie szansę poznać i na pewno tego nie pożałujecie! Ogromnym plusem powieści jest fakt, że nie jest to kolejny romans paranormalny. Joe i Kiernan choć mają tajemnice, nie są na szczęście kolejnymi paranormalnymi istotami. Właśnie ta "normalność" okazuje się największym plusem powieści, która ciekawi i trzyma w napięciu do ostatniej strony.

O CZYM?  „Wyklęta”, to młodzieżowy thriller, pełen niespodzianek i zwrotów akcji. Sporo się tu dzieje i żadnej strony nie opuszcza niemal namacalne napięcie. Oczywiście autorce nie udało się uniknąć kilku typowych schematów, co nie zmienia jednak faktu, że jest to kawał dobrej młodzieżowej literatury, którą po prostu dobrze się czyta. Fanów autorki nie muszę zachęcać, jeśli jednak nie znacie żadnej z jej książek, serdecznie zachęcam. Joss Stirling to królowa młodzieżówek i nawet straszy czytelnik będzie oczarowany jej oryginalnymi, pomysłami i cudownym stylem. Ja ciągle chcę więcej.

Ocena: 8/10

W serii:
Wyklęta | Stung | Shaken


Saga o braciach Benedictach : 
Kim jesteś, Sky? | Jak cię wykraść, Phoenix? | Znajdę cię, Crystal
Droga do Misty | Angel Dares | Summer Shadows

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Akapit Press!


9 komentarzy:

  1. Odkąd usłyszałam o tej książce wiedziałam, że muszę ją przeczytać a twoja recenzja jeszcze bardziej mnie do niej zachęciła. Co prawda z opisu przypomina mi ona nieco "Wybranych" C.J. Daugherty ale nie mam nic przeciwko. Mam nadzieję, że uda mi się ją niedługo zdobyć bo coś czuję, że czegoś takiego właśnie mi potrzeba ;)

    Pozdrawiam :)
    ksiazki-bez-tajemnic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Wybranych" jeszcze nie znam (choć mam w planach!) więc jestem wolna od porównań, ale jeśli książka jest choć odrobinę podobna do tej na pewno mi się spodoba. "Wyklętą" z kolei serdecznie polecam, podobnie jak inne książki tej autorki, bo po prostu mnie oczarowała ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Mam w planach tę książkę! Pierwszy raz u niej usłyszałam u kogoś na Snapchacie, jakiś miesiąc temu. Liczę, że w końcu przeczytam. Pozdrawiam! :)

    www.majuskula.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką nadzieję! Jest lekka przyjemna i bardzo intrygująca, do pożarcia w jeden wieczór, mimo 400 stron ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  3. Bardzo jestem jej ciekawa, bo udało mi się przedpremierowo przeczytać 3 pierwsze rozdziały i naprawdę mnie wciągnęły a ich recenzja, znajduje się u mnie na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam taką okazję, dlatego sięgnęłam po książkę gdy tylko się pojawiła ;-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Zakupiłam z okazji Światowego Dnia Książki. Już nawet zaczęłam troszkę czytać - liczę na spore emocje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Emocji nie zabraknie. Jeśli podobała Ci się seria o Sawantach (a wiem, że podobała), to "Wyklęta" przypadnie Ci do gustu na 100% :-)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Kurczę, jak tak czytam i czytam... to fabularnie i w ogóle kojarzy mi się ta historia z Akademią Cimmeria. I nie jest to dobre bo Cimmerii nie lubię ze względu na kilka czynników. Niemniej, tobie wierzę mocniej niż mojej niechęci do Cimmerii i dziwnych podobieństw pomiędzy tymi dwoma seriami. :) Poza tym, kurczę, jestem zaintrygowana i to bardzo i chętnie umieszczam ten tytuł na mojej liście priorytetowej. :)
    A czy znam kogoś kto po spojrzeniu może powiedzieć o tobie wszystko - OCZYWIŚCIE. Sherlock, z serialu i filmu. Agenci BAU z Criminal Minds... O. Chodziło ci o ludzi, ludzi? Okej, to nie. :D
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.