I wypełni się przepowiednia…
Pamiętacie jeszcze Obóz Herosów? Miejsce gdzie mity zderzają
się ze współczesnością, tworząc wybuchową mieszankę pełną magii, sekretów i
intryg? Miejsce gdzie rodzą się prawdziwe przyjaźnie, pierwsze zauroczenia,
gdzie musisz wciąż brać udział w niebezpiecznych misjach i uczyć się tego, kim
tak naprawdę jesteś. A jesteś herosem, potężnym dzieckiem olimpijskiego boga.
Jednak teraz to wszystko może rozpaść się w pył. Nadciąga ostateczna bitwa.
Poprowadzi ku chwale czy może ku zniszczeniu?
Tym razem Riordan zamienia się w prawdziwego stratega.
Wysyła swoich dzielnych herosów na wojnę, w której na pewno nie zabraknie
bitew, krwi, tak sukcesów jak i niepowodzeń. Najwięcej będzie jednak niespodzianek.
Armia Kronosa gromadzi wciąż nowe siły i obmyśla coraz okrutniejsze formy
ataku. Herosi muszą walczyć, a walka oznacza ofiary… Nie obejdzie się bez łez
wzruszenia i brutalnych scen. Ale też zabawy, akcji i niesamowitych opisów
walk.
Choć seria o przygodach Percy’ego to historia w głównej
mierze humorystyczna, nie da się nie zauważyć, że w ostatnim tomie robi się
naprawdę poważnie. Mamy tu w końcu do czynienia z wojną. I to nie byle jaką, bo
od jej wyniku zależy los nie tylko Obozu Herosów czy Olimpu, lecz całego
świata. Karty powieści zamieniają się w krwawe pole bitwy, Riordan nie był by
jednak sobą gdyby nie napisał tej opowieści w tak typowy dla siebie, cudownie zabawny
i groteskowy sposób, za który wszyscy go kochamy. Nie martwcie się więc, mimo
powagi, humoru nie zabraknie również w tym tomie.
Nieubłaganie zbliżają się też szesnaste urodziny Percy’ego a
co za tym idzie- czas wypełnienia wielkiej przepowiedni. Losy świata spoczywają
w jego rękach, bowiem jedna decyzja może decydować o wszystkim. Podjąć ma ją
nie kto inny jak Percy co nie napawa go optymizmem zwłaszcza biorąc pod uwagę
fakt, że nie ma pojęcia o jaką decyzję może chodzić. Jakby tego było mało,
Tyfon obudzony podczas wybuchu wulkanu, którego dokonał Percy, zmierza prosto
do Manhattanu niszcząc wszystko na swej drodze. Syn Posejdona po raz kolejny ma
totalnie przechlapane. Ale to w końcu Percy- a kłopoty to jego specjalność.
Jak rozstrzygną się losy Percy’ego Jacksona i jego
przyjaciół? Co bystrzejsi pewnie już na to wpadli, lecz gwarantuję, ze podczas
czytania czeka was naprawdę wiele niespodzianek. To już ostatni tom serii, czas
więc na małe podsumowanie. Rick Riordan stworzył coś niezwykłego. Wykreował
świat szaleńczo niebanalny, pełen odniesień do mitologii, groźnych potworów,
lecz też powalający na łopatki jak gaz rozweselający. Skrzący się od magii,
ciętego dowcipu, nieograniczonej, szalonej wyobraźni. Jesteś młody ciałem, czy
już tylko duchem, nieważne! Percy zapewni świetną rozrywkę absolutnie każdemu.
O CZYM? Ostatni
tom serii „Percy Jackson i bogowie olimpijscy”,
choć teoretycznie zamyka pewien rozdział w twórczości autora, praktycznie daje
mu jeszcze spore pole do popisu. Wielka wojna, mroczne siły, potęga przyjaźni,
rodzące się uczucia, poświęcenie, krew, walka- to wszystko czeka was w „Ostatnim olimpijczyku”. I choć tytuł mówi „ostatni…” to żegnamy się tylko
w pewnym sensie. Tym którzy już tęsknią za Percym mówię, że Syn Posejdona
powraca w nowej serii „Olimpijscy
herosi”. Nowej serii jeszcze nie znam, liczę, że będzie równie
dobra co ta, tymczasem zapraszam do zapoznania się z finałową rozgrywką
pierwszej serii Ricka Riordana. Jeśli pokochaliście poprzednie tomy, ten też
Was nie rozczaruje.
Ocena:
9/10
Złodziej pioruna
Morze
potworów
>Ostatni olimpijczyk<
I mały bonusik na zachętę ;)
Nie czytałem żadnej z części. Nie wiem, czy chcę przeczytać. Obawiam się, że tematyka nie trafi w moje gusta.
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz się śmiać to trafi na pewno! :) Ja też początkowo nie byłam do niej przekonana wiec wypożyczyłam pierwszy tom. Zakochałam się jednak na zabój i z miejsca kupiłam kuferek z wszystkimi tomami ;) Daj jej szansę :)
UsuńZakochałam się w tej serii od pierwszego wejrzenia! Jednak niestety zły los wiecznie mnie od niej odciąga i póki co poprzestałam na 2 części, ale mam nadzieję, że teraz w końcu mi się uda zdobyć pozostałe ;)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie Ci tego życzę! :D
UsuńMam nadzieję, że wkrótce zagoszczą u Ciebie wszystkie tomy ;)
Czytałam już dawno, ale wszystkie części bardzo mi się podobały:)
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze nie spotkałam osoby krórej Percy by w sobie nie rozkochał ;)
UsuńJa żadnej części jeszcze nie przeczytałam i jakoś muszę przyznać, że mnie do tej serii nie ciągnie. Może kiedyś? ;)
OdpowiedzUsuńBądź co bądź to jednak seria skierowana raczej do dzieci i młodszej młodzieży. Rozumiem więc niechęć. Jednak seria ma w sobie coś takiego, ze po prostu chce się czytać i człowiek śmieje się głupowato nie wiedzieć czemu.
UsuńMam nadzieję, że kiedyś sama spróbujesz i powiesz czy na Tobie Percy też robi wrażenie czy nie ;)
Mam wielką ochotę na calutką serię, a Ty swoją recenzją sprawiłaś, że po prostu musze mieć wszystkie tomy ;d
OdpowiedzUsuńPolecam kupić od razu cały pakiecik ;) zaoszczędzisz trochę a na pewno nie pożałujesz bo od przygód Percy'ego wprost nie da się oderwać ;)
UsuńBardzo lubię Percy'ego! :) Spodobała mi się ta seria przede wszystkim dlatego, że został w niej poruszony wątek o bogach olimpijskich. Bardzo lubię mitologię, dlatego też z wielką chęcią zapoznałam się z tym książkami Ricka Riordana. Polubiłam tę serię, ponieważ autor napisał ją z genialnym humorem. Nieraz śmiałam się przy tych książkach. :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, ze Ci się podobało. Seria jest po prostu świetna i nie da się jej nie polubić :)
UsuńJa jeszcze nawet "Złodzieja..." nie czytałam. Tak dużo książek. Tak mało czasu. Tak mało pieniędzy... zawsze za mało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ach, święte słowa... Ale mam nadzieję, że nadrobisz bo warto! :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Cała seria jest na mojej liście must read od dawna i jakoś mi do niej nie po drodze. Muszę to szybko zmienić.
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :) proponuję kupić od razu cały pakiet ;)
UsuńHihi, na mnie właśnie czeka w Matrasie "Dom Hadesa" z drugiej serii o Percym i reszcie herosów. Już we wtorek dorwę książkę w swe łapki! :)
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę! Też chciałabym poznać już kolejne przygody herosów ;)
UsuńJa już przeczytałam obie serie. Jeszcze tylko "Krew Olimpu", ostatni tom Olimpijskich Herosów.
UsuńA ja wciąż poluję na "Zagubionego herosa"...
UsuńKurczę, ten Riordan już od dawna mnie interesuje... a właściwie jego książki, bo jakoś dziwnie to zabrzmiało ;p. Uwielbiam mitologię i widziałem parę zwiastunów ekranizacji, które były urzekające, jednak to kolejna seria... a ja już zacząłem tyle, że nawet moja nauczycielka od matmy nie zliczy ;D. Aczkolwiek, żeby zakończyć ten komentarz jakoś pozytywnie to powiem, że książki Ricka mam w planach ;3. Może za jakiś czas, ale na pewno ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)!
Melon
Przyznam szczerze, że nienawidzę serii... Trylogie jeszcze mogą być ale serie... ciągną się jak spagetti i pochłaniają mnóstwo kasy. Jednak seria o Percym to jedna z nielicznych, których zupełnie nie żałuję. Cudownie się przy niej bawiłam :)
UsuńRównież pozdrawiam!
Cała seria przede mną :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wkrótce się za nią zabierzesz! ;)
Usuń