Dokąd zaprowadzi cię labirynt?
Percy ma przechlapane. Znowu. To miał być zwyczajny dzień
otwarty w nowej szkole. Miało być bardzo spokojnie. W końcu niełatwo dostać się
do jakiejkolwiek szkoły skoro ze wszystkich poprzednich cię wyrzucono. Jednak
czy dzień herosa może być zwyczajny i spokojny? W dodatku dzień takiego herosa
jak Percy, którego cały mitologiczny świat najchętniej widziałby martwym? Odpowiedź
jest oczywista: nie. I Percy bardzo szybko się o tym przekonuje. Kiedy w nowej
szkole atakują go dwie demoniczne cheerleaderki- empuzy, chłopak natychmiast
wdaje się w walkę. Ostatecznie finał jest taki, że ociera się o śmierć, podpala
salę, wywołuje aferę i jest zmuszony do ucieczki.
Percy spotyka jednak na swej drodze niespodziewanego
sojusznika. A konkretniej sojuszniczkę. Rachel jest kimś więcej niż zwykłą
śmiertelniczką. Potrafi przejrzeć mgłę i nie ma większego problemu z
zaakceptowaniem faktu, że bogowie olimpijscy współistnieją z nami na tym
świecie. Jak się później okaże, dziewczyna odegra w tej historii o wiele
istotniejszą rolę niż się początkowo wydaje.
Również sprawy w obozie nie mają się najlepiej. Nadciąga
wojna. Wszyscy to czują. Armia Kronosa rośnie w siłę, podobnie jak on sam. By
zyskać szansę na zwycięstwo w bitwie, Percy i jego przyjaciele muszą wyruszyć
na kolejną misję. Tym razem muszą udać się w podróż po niezbadanym i
niebezpiecznym Labiryncie by odnaleźć warsztat Dedala zanim ich wrogowie
przeciągną go na swoją stronę. Czy im się to uda? Czy genialny wynalazca
naprawdę jest w stanie im pomóc? I czy w ogóle tego chce?
Ci, którzy czytali poprzedni tom i są choć odrobinę
spostrzegawczy, dostrzegli z pewnością, że między Percym i Annabeth zaczęło się
COŚ dziać. Co z tego CZEGOŚ wyniknie? Tego wam nie zdradzę. Jednak nie będzie
wcale lekko. Jak poradzi sobie totalnie nieprzygotowany na taki rozwój wydarzeń
Percy?
Rick Riordan zachwycił mnie fantastycznym pomysłem na
połączenie współczesności z pełnym magii światem mitu. Nie było to wcale
zadanie proste, lecz sprostał mu znakomicie! Połączenie to sprawiło, że
otrzymaliśmy przekomiczny koktajl obrazów, postaci i miejsc, które zapadają na
długo w pamięć. Nie podobało mi się troszeczkę, że autor skupia się przede wszystkim
na misjach bohaterów, traktując nieco zbyt pobłażliwie ich emocje, uczucia i
opisy przedstawionego świata w szerszym kontekście. Patrząc jednak na objętość
jego kolejnych dzieł, jestem pewna, że nie będę miała już żadnych zastrzeżeń.
Fanów twórczości Ricka Riordana nie muszę chyba przekonywać
do sięgnięcia po tą powieść. Przedostatni tom serii o młodym herosie, synu
Posejdona, jest równie dobry, co poprzedni. A może nawet jeszcze lepszy. Do zalet serii
można zaliczyć głównie genialny humor i nieprzerwaną akcję. A także świetne
sceny walk, opisy potworów i niebezpiecznych misji. Perfekcyjnie wykreowani
bohaterowie są kolejnym atutem książki. Choć powieść jest z pewnością kierowana
do młodszego czytelnika, to przekonałam się na własnej skórze, że sprawdza się
idealnie również w przypadku nieco starszych czytelników. Percy jest świetnym
narratorem, z którym absolutnie nikt nie będzie się nudził. Język jest prosty,
lecz bardzo plastyczny i przyjemny w odbiorze. Ta seria zwyczajnie NIE MA PRAWA
się nie spodobać. Polecam każdemu!
Ocena:
9/10
Cała seria:
Film:
„Percy Jackson i
bogowie olimpijscy”
na dużym ekranie:
zwiastuny:
„Złodziej pioruna”
„Morze potworów”
Całkowicie się z Tobą zgadzam co do twórczości Ricka Riordana. Ta seria to po prostu cudo;) I jestem wielką fanką bohaterów! Świetnie wykreowani:D
OdpowiedzUsuńOd razu zabieram się za "Ostatniego olimpijczyka" wprost ie mogę się doczekać co się wydarzy. Choć trochę szkoda, że to już koniec :(
UsuńUwielbiam - tyle mam do powiedzenia na temat tej książki jak i całej serii :) Filmy nie dorastają tym książkom do pięt..
OdpowiedzUsuńFilmy to jak dla mnie porażka zupełnie nie oddają klimatu książki.
UsuńMiałam możliwość przeczytać jedynie pierwszą część przygód Perce'go Jacksona i byłam pod ogromnym wrażeniem. Bardzo chciałabym zaopatrzyć się w pozostałe częsci i poznać dalsze losy naszego bohatera :)
OdpowiedzUsuńI jak najbardziej Cię do tego zachęcam! Każda kolejna część jest coraz lepsza ;)
UsuńHmmm jeszcze nie zaczęłam swojej przygody z Percym, ale na pewno prędzej czy później ten fakt zmienię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ola.
arenaksiazek.blogspot.com
Obowiązkowo musisz to zmienić! Przygody Percy'ego po prostu trzeba znać :P
UsuńTe ekranizacje to zło. Ale książki kocham :)
OdpowiedzUsuńNie da sie ukryć, że ekranizacje wypadają na tle serii zwyczajnie fatalnie... 2 nie widziałam ale 1 ze "Złodziejem pioruna" miała naprawdę niewiele wspólnego...
UsuńGdzieś już pisałam, że w 2 próbowano ratować to co zniszczyli w części 1 i nawet jakoś to im szło do momentu... no właśnie. Do momentu, gdy po prostu z iście mistrzowską fantazją, widowiskowo zniszczyli sens tej serii do końca.
UsuńW sumie sama nie wiem czy mam ochotę w ogóle dawać szansę drugiej części ekranizacji... Komu potrzebne kolejne rozczarowanie? ;)
UsuńBardzo, bardzo chce przeczytać ksiązki Rica Riordana ale nie potrafię ich znaleźć a nie chce kupowac. Mam nadzieje że niedługo uda mi się ją znaleźć w bibliotece i trafię do fanów półbogów :D
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę udanego połowu w bibliotece ;)
UsuńOsobiście poluję na pierwszą część, na która mam ogromną ochotę :)
OdpowiedzUsuńPolecam zakupić pakiet- bardziej się opłaca ;)
UsuńNie ma za co przepraszać, w konkursie chętnie sama wezmę udział ;)
OdpowiedzUsuńPowtórzę się, że cala seria przede mną :P
OdpowiedzUsuńJest genialna, czytaj! :)
Usuń