Dusza, która nie może zaznać spokoju
Sławny rodzic potrafi zamienić życie swojego dziecka w
piekło. Co gorsza, często zupełnie nieświadomie. Za to właśnie Noa nienawidzi
swoją matkę Kat. Szaloną, zabawną, pełną energii aktorkę, która ku rozpaczy Noi
przeżywa właśnie szczyt popularności. Każdy jednak chce, choć na chwilę
odetchnąć od sławy i zaszyć się w jakimś odludnym, przytulnym miejscu z dala od
miejskiego zgiełku. To właśnie dlatego, Kat wraz z Noą i Gilbertem- swoim
przyjacielem gejem, postanawia wynająć dom na wsi. Jak się jednak okazuje, dom
ma ponad pięćset lat i choć wydaje się całkiem niepozorny, jak każdy stary
budynek skrywa pewne mroczne tajemnice.
„Myślę, że strach, jaki odczuwa człowiek stojący nad przepaścią,
w rzeczywistości jest raczej tęsknotą. Tęsknotą za tym, żeby rzucić się w dół -
albo lecieć z rozpostartymi ramionami.”*
Pewnego wieczoru, świętując ukończenie remontu salonu cała
trójka razem z Davidem (chłopakiem, który pomagał doprowadzić im dom do
porządku) postanawia dla żartu urządzić seans spirytystyczny. Niewinna zabawa
ze szklanką, szybko przybiera jednak całkowicie nieoczekiwany obrót. Okazuje
się bowiem, że trzydzieści lat temu na strychu wynajmowanego przez niech domu
została zamordowana młoda dziewczyna. Prawda jednak nigdy nie wyszła na jaw, a
morderca wciąż jest na wolności…
Mimo początkowego niedowierzania, Noa razem z Davidem
usiłują za wszelką cenę odkryć jak doszło do morderstwa i kto jest jego
sprawcą. Kluczem do odkrycia tajemnicy okazują się być złowróżbne przepowiednie
starej kobiety w czerni oraz dawno zaginiony klejnot. Podczas prywatnego
śledztwa Noa i David zbliżają się do siebie, ale też narażają na śmiertelne
niebezpieczeństwo. Morderca jest bowiem bliżej niż im się wydaje. Czy odkryją
jego tożsamość zanim historia sprzed trzydziestu lat się powtórzy?
„Zwierzanie się drugiemu człowiekowi jest w gruncie rzeczy jak
gra, w której albo wszystko się przegrywa, albo wygrywa. Ten drugi jest zawsze
przeciwnikiem i dokładnie tak należy go traktować. Żaden gracz nie kładzie
odkrytych kart na stole. Trzyma je w dłoni i wybiera, które wyrzucić pierwsze,
a które zatrzymać do końca.”*
Co sprawiło, że ta cieniutka książeczka (niewątpliwie
przeznaczona dla młodszej młodzieży, choć bohaterowie są wiekiem zbliżeni do
mojego) nie pozwoliła mi opuścić swoich kart dopóki nie przeczytałam ostatniego
zdania? W głównej mierze, stało się to za sprawą bohaterów, którzy byli tak
dobrze wykreowani i autentyczni, że nawet historię o duchu uczynili realistyczną.
Ponadto autorce bardzo dobrze udało się oddać sielską atmosferę, jakiej można
uświadczyć tylko na wsi, a do tego idealnie wykreowała obraz zamkniętej
społeczności, która broni swoich tajemnic.
O morderstwo podejrzewałam każdego a i tak nie domyśliłam
się, kto to był. Co prawda detektyw ze mnie żaden, ale byłam naprawdę pod
wrażeniem jak sprawnie autorka zakamuflowała prawdę. W końcu ktoś pozwala
nastolatkom myśleć i główkować a nie podaje wszystko na tacy. Naprawdę,
strasznie mnie to wkurza, kiedy autor traktuje czytelnika jak osobę
nieposiadającą mózgu.
Książeczka, choć cieniutka wciąga od pierwszej strony. Jest
nastrojowa, ciepła, urzekająca prowincjonalnym klimatem i aurą tajemniczości. W
zakończeniu akcja przyspiesza dynamicznie powodując nagłe skoki adrenaliny.
Morderstwo z przed lat, zagadka do rozwiązania, młodzieńcza miłość i gorące
wakacyjne słońce. Ja spędziłam naprawdę
przyjemny wieczór czytając o nawiedzionym domu i tajemniczym duchu. Książka
jest jednak jak wakacyjna znajomość: cudowna dopóki trwa, lecz kiedy nadchodzi
czas wyjazdu, wiesz, że prawdopodobnie już nigdy się nie spotkacie. Lecz zawsze
będziesz ją wspominać z uśmiechem na ustach. Idealna na podróż. Polecam.
Ocena:
7/10
* fragmenty powieści
Ojej, kto by się spodziewał, że ta książka może być interesująca - z opisu wydawała się taka sobie. Jestem zaintrygowana :)
OdpowiedzUsuńJuż wcześniej byłem zainteresowany tą pozycją. Chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńCzytałam ;) Zaraz po powieści "Isola" - którą to pierwszą przeczytałam od tej autorki ;) "Whisper" mi się podobało, ciekawie się czytało, ale po paru latach pamiętam tylko szczegóły z tej historii.
OdpowiedzUsuńMimo to bardzo lubię autorkę ;)
Z pewnosci mi przypadnie du gustów :)
OdpowiedzUsuńNie lubię cienkich książek, bo potem się wciągnę, bum i koniec powieści. Wolę obszerne lektury :)
OdpowiedzUsuńAkurat jutro jadę pociągiem to miałabym dobrą książkę na drogę :)
OdpowiedzUsuńJa czytałam ją w formie ebooka na telefonie i jest to książka na tyle "lekka" i niedługa, że moje oczy wyjątkowo nie narzekały ;) Były raczej zadowolone z tego co widzą :P A i wersja papierowa idealnie nadaje się na drogę bo jest stosunkowo cienka i poręczna. Wszyscy lubimy grubaśne tomiszcza, ale nie oszukujmy się: troszkę z nimi ciężko w podróży ;)
UsuńDomyślam się, że duch zabija geja jako pierwszą osobę :P. Tylko nie mów mi, że się mylę :D.
OdpowiedzUsuńA co do książki to TAK, TAK, TAK! Z chęcią zabiorę się za tę pozycję :). Ma wszystko co melony lubią najbardziej i do tego jest cienka... już ją loffciam :P. Ale to nie zmienia zdania, że podejrzewam geja jako zabójcę :P.
Spokojnej nocy :*!
Melon
Zdecydowanie coś dla mnie, może po nią sięgnę :-)
OdpowiedzUsuńNiestety nie jestem miłośniczką kryminałów :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś słyszałam o tej książce i mam na nią wielką ochotę!
OdpowiedzUsuńCzytałam tę książkę i jestem bardzo z niej zadowolona. Gorąco polecam ! Najsmutniejsze jest tylko to, że w innych książkach nie ma podobnej historii.
OdpowiedzUsuńA może spróbuj przeczytać "Ukryte" lub "Dotyk, śmiertelny sekret" ? Też są fajne i mają podobne wątki romantyczno- kryminalne ;)
UsuńWłaśnie się tak zastanawiam... To było naprawde zachęcające do kupienia tej książki! Nie byłam do niej przekonana ale po tym co o niej napisałaś to chętnie! Bardzo mi się również podoba ten blog :)
OdpowiedzUsuńPozdro ;**
Kotka552
Ja czytałam w wersji e-book ale absolutnie nie narzekałabym gdyby papierowy egzemplarz znalazł się na mojej półce ;-)
UsuńNie lubię powieści detektywistycznych, wręcz ich nie cierpię! Czytając Syzyfowe prace myślałam, że usnę... Natomiast obydwie książki Isabel Abedi są świetne, zarówno Isola jak i Whisper. Polecam obydwie :)
OdpowiedzUsuń