Wczoraj
otrzymałam
zaproszenie do pewnej nietypowej zabawy.
Otrzymałam je
od
Melona
Któremu
serdecznie dziękuję! :*
Zabawa polega na wypisaniu 8 rzeczy,
których się nienawidzi. Przyznam szczerze, że miałam niemały
problem z uzmysłowieniem sobie czego w zasadzie mogę nienawidzić, bo jestem osobą nastawianą raczej pozytywnie do życia i nienawiść nie leży
w mojej naturze :P No dobra,
ale tylko czasami! :D
Tak, więc
nie przedłużając, oto przed wami 8 rzeczy, których
najzwyczajniej w świecie
NIEnawidzę!
Po pierwsze:
NIEnawidzę
zimna!
Pewnie
większość z Was się z tym zgodzi. Zimno jest złe! Z zima to zło w
najstraszliwszej postaci. Jestem raczej ciepłolubna, więc przebywanie w
chłodzie jest dla mnie koszmarem! Słyszeliście powiedzenie „depresja zimowa”?
Mam to draństwo co roku! :P
Po drugie:
NIEnawidzę myszy!
Chociaż
nienawiść to chyba nie najszczęśliwsze słowo. Ja się ich zwyczajnie boję!
Podobnie jak szczurów i wszelkich innych gryzoni. Moim zdaniem są po prostu
obrzydliwe. Kiedy pomyślę, że TO COŚ miało by mnie dotknąć dostaję od razu gęsiej
skórki :P
Po trzecie:
NIEnawidzę bałaganu!
Odkryłam
to u siebie stosunkowo niedawno. Kiedyś bałagan wcale mi nie przeszkadzał,
wręcz źle czułam się w przesadnym porządku, ale od jakichś 2 lat mam wręcz
obsesję na punkcje sprzątania. Wszystko musi być idealnie wyczyszczone, ułożone,
posegregowane, a najlepiej jeszcze podpisane. Nie wymagam od innych, żeby mi
pomagali, ale jeśli przeszkadzają, lub (nie daj Boże!) już w trakcie sprzątania
zaczynają na nowo brudzić, zamieniam się w wulkan wściekłości ;)
Po czwarte:
NIEnawidzę
zarozumiałych ludzi!
Irytują
mnie niesamowicie! Tacy, którzy uważają się za lepszych z jakiegoś powodu, lub
po prostu uważają się za tak mądrych, że chcą na każdym kroku robić z innych
idiotów… W tej kategorii znajdzie się też miejsce dla panów „jestem idealny”,
którzy są tak żałośni, że rzygać się chce, a jedyne co potrafią to lansować się
samochodem tatusia. Nie zabraknie też miejsca dla damess, którym zależy tylko
na doskonałym wyglądzie, a które są tak głupie, że człowiek ma ochotę strzelić
sobie kulkę w łeb… Wybaczcie, ale mam takich w szkole na pęczki i skręca mnie
od samego patrzenia na nie (jedna kiedyś ryczała pół godziny w łazience, bo
okazało się, że zapomniała kosmetyczki i miała przy sobie TYLKO! Puder i dwa
błyszczyki!) Szkoda moich nerwów…
Po piąte:
NIEnawidzę kłamstw!
Sama
nie lubię kłamać, gównie dlatego, że zwyczajnie nie umiem. Oczekuję też tego od
innych. A jeśli ktoś karmi mnie bredniami, bardzo źle na tym wychodzi. Nie akceptuję
sytuacji, w której ktoś kłamie, a jeśli nie ma do tego wyrzutów sumienia i szuka
dla siebie usprawiedliwień- to go totalnie przekreśla w moich oczach. Bardzo długo
pamiętam takie rzeczy, potrafię je wypominać latami a odzyskanie w pełni mojego
zaufania jest BARDZO trudne.
Po szóste:
NIEnawidzę
przemocy!
Totalnie
nie rozumiem ludzi, którzy jej używają. Począwszy od dzieciaków znęcających się
nad bezbronnymi zwierzątkami (swoją drogą dorośli wcale nie są lepsi, bo
mordują bez litości, dajmy na to takie małe foczki, które są żywcem(!)
obdzierane ze skóry), poprzez chuliganów katujących niewinnych ludzi na ulicy,
do osób znęcających się nad swoimi najbliższymi. No powiedzcie, jak można
przyjąć spokojnie fakt, że mężowie biją swoje żony, ojcowie dzieci, a niektórzy
wręcz te dzieci zabijają?! (kobiety oczywiście też, żeby nie było, że kogoś
dyskryminuję!) Każda forma przemocy, czy to psychicznej czy fizycznej, moim
zdaniem zasługuje na tortury, karę śmierci i otchłań piekielną. Tyle.
Po siódme:
NIEnawidzę płaczu!
Tu
akurat nie ma się co rozpisywać. Nie lubię kiedy inni płaczą, bo totalnie nie
umiem ich pocieszać, a w dodatku kiedy widzę czyjeś łzy, natychmiast sama
zaczynam płakać… Nienawidzę się za to, że tak łatwo doprowadzić mnie do płaczu.
To jest po prostu straszne! Chciałabym być silniejsza. Ale mogę wam zdradzić
sekret: płacz totalnie mi nie przeszkadza jeśli spowoduje go… wzruszająca
książka! :D
Po ósme:
NIEnawidzę…
facebooka :D
Tak,
właśnie facebooka! Pewnie Was to zszokuje, ale facebooka nie mam, nigdy nie
miałam i nie założę. Dlaczego? Bo moim zdaniem facebook jest zwyczajnie… głupi.
Nie dość, że pochłania mnóstwo czasu, to jest główną przyczyną wielu sporów i
nieporozumień. Na moim forum klasowym wszyscy obrzucają się wyzwiskami jak leci.
Ponadto zauważcie, że nawet najobrzydliwszą fotkę wszyscy komentują „Ojejciu!
Ale pięknie wyszłaś!”… Tyle się też słyszy „dramatycznych” opowieści, że „on z
nią zerwał, bo zobaczył zdjęcie z imprezy, na której się upiła”, „ona zerwała z
nim, bo zaczepiał jakieś dziewczyny”. Że już o różnych plotkach wyssanych z
palca nie wspomnę. Facebookowi mówię NIE i wszystkim tym, którzy od lat usiłują
założyć mi konto również trzy razy NIE! Wolę zachować swoją prywatność dla
siebie, a czas, który pożarłby mi facebook wolę przeznaczyć na pisanie tego tu
oto bloga.
To by było na tyle J
Powiem Wam, że takie wypisywanie rzeczy znienawidzonych ma wręcz funkcję
terapeutyczną :P „Wypisałam” z siebie wszystkie negatywne emocje i jestem
jeszcze pozytywniej nastawiona niż poprzednio ;)
A teraz czas na nominacje!
Nie kierowałam się, żadnym specjalnym kryterium, blogi wybrałam losowo spośród
obserwowanych przeze mnie.
Mam nadzieję, że
podejmiecie wyzwanie i dołączycie do zabawy!
Pozdrawiam!
Ciekawe odpowiedzi, z wieloma się zgadzam... no może oprócz fejsa - mimo, że Cię popieram, lubię ten portal :)
OdpowiedzUsuńIle ludzi, tyle zdań na ten temat ;) Popieram facebooka jedynie kiedy profil należy do jakiegoś wydawnictwa na przykład. Bardzo ułatwia kontakt, no i oczywiście często są na nim konkursy ;)
UsuńJeśli podoba Ci się zabawa, czuj się nominowana! Chętnie poczytam Twoje odpowiedzi ;)
Dzięki za zaproszenie. Z chęcią przyłączę się do zabawy. Czytając twoje odpowiedzi mogę powiedzieć, że zgadzam się z nimi.
OdpowiedzUsuńŚwietnie! :) W takim razie czekam na Twoją finałową ósemkę ;)
UsuńCiekawa zabawa:) Ja też mam pełno zarozumiałych panienek w szkole i szczerze mówiąc zastanawiam się, kiedy je w końcu ktoś sprowadzi na ziemie -.-
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
W takim razie może podejmiesz wyzwanie i opiszesz swoją ósemkę? ;)
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam!
Sporo punktów pasuje do mnie :) Zwłaszcza te o gryzoniach i punkty 4,5,6. A co do Facebooka... Mam. To fakt niezaprzeczalny. Równie niezaprzeczalny jak ten, że go nie używam. Założyłam z racji konkursu. I używam do śledzenia Paranormalbooks i fanowskiej strony o Darach Anioła. Nic prywatnego tam nikt o mnie nie znajdzie.
OdpowiedzUsuńWezmę udział, bo to ciekawa zabawa :)
Przyznam szczerze, że takiego konkursowego facebooka też mam ale częściej mnie tam nie ma niż jestem, bo drażnią mnie te ciągłe posty z głupotami w stylu "Ale piękny mamy dzień!" :P
UsuńPodoba mi się ta Twoja lista. :) Zgodzę się w szczególności z zimnem, kłamstwem, przemocą i facebookiem (którego miałam jeszcze zanim się zrobił popularny, ale potem skasowałam - awersja do tego co szpanerskie?). Natomiast nie rozumiem dlaczego boisz się myszy i szczurów. One są kochane! Oczywiście nie takie brudne, dzikie i z wścieklizną (i czerwonymi oczami), ale takie domowe. :)
OdpowiedzUsuńNawet domowe mnie przerażają ;) Jak myślę, że te małe łapki miały by po mnie chodzić to płakać mi się chce :D
UsuńCiekawa lista :D Zgadzam się z nią właściwie w 100% :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Dziękuję. Chętnie przyjmę zaproszenie :)
UsuńCiekawa zabawa, ja tez chcialabym byc silna, silniejsza niz jestem!! niestwty nie za bardzo mi to wychodzi!!
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszam do zabawy! To strasznie wkurzające, ale co poradzimy, że takie emocjonalne z nas kobiety ;)
UsuńA więc nie jestem jedyna, która nie jara się fejsbukiem :D Dobrze wiedzieć :)
OdpowiedzUsuńSam w sobie facebook nie jest taki zły, ale ludzie go ześmiecili w moich oczach ;)
UsuńTo ja Ci dziękuję za wzięcie udziału w zabawie ;*!
OdpowiedzUsuńAle teraz jak tak czytam Twoje propozycje to żałuję, że nie rozwinąłem listy do jakiś 20 punktów :D. Ja też nienawidzę zimna, bałaganu, płaczu (czyjegoś), a facebooka to już w ogóle ;p. I cieszę się niezmiernie, że również jak ja nie posiadasz tego gównianego pie*dolca, jakim jest "fejs" (aż mnie coś bierze jak słyszę tę nazwę :D)!
A co do pedantyczności to mam tak samo. Jak coś ułożę po swojemu to tylko niech ktoś spróbuje to tknąć, a jego krew użyźni glebę :P. A pomysł z podpisywaniem świetny :)!
Pozdrawiam cieplutko, buziaki :*!
Melon
PS: Hahahahahahaha, ja bym łeb takiej tapeciary z punktu czwartego chyba utopił w kiblu szkolnym. No ludzie... sorki, ale nienawidzę takich idiotek ;D.
PS2: Mała literówka... w "NIEnawidzę kłamstw" wyszło "gównie" zamiast "głównie" ;).
Nie no tylko ja mogłam zrobić taką zajebistą literówkę :D
UsuńRównież pozdrawiam! :*
Co do facebook'a to się zgodzę. Ludzie ze wszystkim przesadzają jak zwykle. Pochłaniacz czasu.
OdpowiedzUsuń36 yr old Technical Writer Minni Borghese, hailing from Noelville enjoys watching movies like Planet Terror and Astronomy. Took a trip to Historic Fortified Town of Campeche and drives a Duesenberg SJ Roadster. kliknij odniesienie
OdpowiedzUsuń