21 stycznia 2013

Pod czujnym okiem Kapitolu

"W pierścieniu ognia"- Suzanne Collins
Wyd. Media Rodzina




Głodowe Igrzyska zostały zakończone jednak dla Katniss  koszmar nadal trwa. Wyczerpana psychicznie, nękana koszmarami związanymi z areną dziewczyna szuka ucieczki w próbie powrotu do dawnego życia. Jednak nic nie jest takie jak kiedyś. Nowy rodzinny dom, ofiarowany przez Kapitol  to klatka w której dziewczyna nie czuje się szczęśliwa. Długie godziny w lesie i polowania nie dają satysfakcji , bo są niezmiennie samotne z powodu pracy Gale’a w kopalni. W dodatku przyjaciele bardzo odsuwają się od siebie przez romans Katniss z Peetą. Tu też sytuacja nie jest lekka. Zraniony chłopak, choć wciąż kocha Katniss, podobnie jak ona sama unika wszelkich kontaktów choć mieszka tuż obok niej. Los nie jest jednak dla nich łaskawy, gdyż w dalszym ciągu muszą udawać uczucie, by przekonać ludzi, że próba samobójstwa i wymuszenie zwycięstwa obojga na arenie nie było wyrazem buntu przeciw władzy lecz desperackim aktem miłości.

Tymczasem rozpoczyna się tournée zwycięzców, podczas którego Katniss i Peeta muszą publicznie demonstrować swą miłość i łagodzić nastroje we wszystkich dystryktach. Muszą się starać, gdyż stawka jest naprawdę wysoka – jeśli nie najwyższa. Jednak iskra jaką wskrzesiła dziewczyna podczas Głodowych Igrzysk zaczyna się rozprzestrzeniać i wkrótce wybucha z niej prawdziwy pożar. Czy Katniss podporządkuje się Kapitolowi, by chronić najbliższych, czy zbuntuje się i znajdzie odwagę by stać się dla ludzi kosogłosem, który wskaże drogę do rebelii? Kapitol jednak ma własne plany, o których dziewczyna nie wie. A plany te są niebywale okrutne i brzemienne w skutki…

Przyznam szczerze, że Katniss za niektóre swoje zachowania powinna dostać po tyłku. Nie podobało mi się jej zachowanie wobec Peety, który robił dla niej wszystko nawet kiedy była dla niego naprawdę wredna. Poza tym, sytuacja bohaterów była dokładnie taka sama. Jechali na jednym wózku ale to Katniss okazała się słabsza i bardziej egoistyczna. Rozumiem jednak jej zachowanie, człowiek nie może wyjść bez szwanku po takich przeżyciach. Na jej tle Peeta wydaje się wręcz nieskazitelnym ideałem, przez co kocham go jeszcze bardziej. Suzanne Collins pokazała jednak, że nikt nie jest już tą samą osobą po koszmarze igrzysk, co dodaje książce realności. Mimo wszystko nadal lubię Katniss, gdyż ostatecznie dała radę, a nawet zrehabilitowała się.

Fabuła jest jak zwykle emocjonująca i pełna akcji. Powiem nawet, że ten tom przebił swoją poprzedniczkę. Mamy tu więcej akcji, więcej niespodzianek, a napięcie towarzyszy nam aż do ostatniej strony. Co ja mówię! Do ostatniego zdania. Nie mogę nadziwić się okrucieństwu Panem i surowym zasadom nim panującym. Książka wstrząsa czytelnikiem, nie pozwala o sobie zapomnieć, daje do myślenia i bardzo niepokoi. To jest właśnie najlepsze w takich książkach, świadomość, że może taka właśnie przyszłość nas czeka.


Czy polecam? Głupie pytanie. Oczywiście, że tak!  Jeśli podobały Ci się „Igrzyska Śmierci”, ten to Cię zachwyci. Jeśli czujesz niedosyt- po tej książce z pewnością będziesz usatysfakcjonowany. A jeśli jeszcze nie znasz Tej historii- nadrabiaj zaległości! To jedna z najlepszych serii jakie czytałam!

10!!!/10

23 komentarze:

  1. Cała seria przede mną:) Mój apetyt na nią powiększa się z dnia na dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaraz zacznę "Kosogłosa", wyczuwam przyjemny wieczór! :3 Chociaż to już ostatnia część, zbliża się nieuchronne rozstanie z bohaterami... Ale już w tym roku kolejna ekranizacja (podobno) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że "Kosogłos" jest najgorszą częścią... Ale nie wierzę, że cokolwiek co napisała Suzanne może być złe :P Wręcz WIEM, że i tak mi się spodoba. O! ;)

      Usuń
  3. Igrzyska...mnie zachwyciły, W pierścieniu... już troszeczkę mniej, ale jest jeszcze dobrą częścią :) wartą przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja uważam pierwszy tom za lepszy od drugiego. ;>

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę w końcu sięgnąć po tę serię!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam tę trylogię, każda z trzech książek jest znakomita i wciągająca, jednakże jeśli miałabym je "postopniować" to zdecydowanie kolejnością w jakiej powstały ;)

    Ps: Strasznie zazdroszczę czasu na czytanie tylu książek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie dziwię się, że tak wysoka ocena. Cała seria jest wspaniała!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ty już masz za sobą drugi tom, a ja dopiero będę zamierzała czytać pierwszy. Muszę więc szybko po niego sięgnąć, gdyż widzę, że ta seria zbiera same pochlebne recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  9. No, nie mogę tego zostawić bez komentarza! Proszę - Peeta? Zawsze wydawał mi się właśnie taki, jak piszesz - idealny. Za idealny. Taka męska Mary Sue (Marian Sue?). Jak spod igły, a tacy bohaterowie doprowadzają mnie do szału. Zdecydowanie wolałam Gale'a.
    [Zresztą kiedy w klasie panowała gorączka na Igrzyska, ochrzciłyśmy Peetę uroczym przydomkiem "Ziemniak". A może to był "Kartofel"...?]
    No offence, naprawdę, ale po prostu nie mogę się z tym zgodzić. ^^

    A tak poza tym, to w pełni popieram twoją ocenę - książka, którą jestem w stanie czytać w oryginale, musi być naprawdę wyjątkowa. ;) Chociaż pierwsza część bardziej mi się podobała, ta też jest cudna. Teraz jeszcze tylko trzecia przede mną...
    **
    Kurczę, znowu się rozpisałam. Zawsze mi wychodzą takie komentarze-eposy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za co kocham Peetę?- bo to mój ideał mężczyzny z dzieciństwa :D
      Serio, kiedy byłam mała (no dobra, po prostu trochę mniejsza niż teraz), nie marzyłam o przypakowanym twardzielu, tylko o słodkim niebieskookim blondynie, który nie będzie widział poza mną świata i nigdy mnie nie skrzywdzi. Tak się składa, że takiego właśnie chłopaka mam teraz i kiedy "poznałam" Peetę od razu wróciły te ciepłe wspomnienia. Jestem beznadziejna romantyczką...

      Co wcale nie znaczy, że nie lubię Gale'a! Uwielbiam go i szczerze to współczuję Katniss tego całego wybierania.

      Usuń
    2. No cóż, skoro tak stawiasz sprawę, to nie pozostaje mi nic innego, tylko cię rozgrzeszyć. ;)

      Usuń
  10. No wiadomo, że książka jest BOSKA! I wcale nie wierz w to, że Kosogłos jest najgorszy - gówno prawda, o! To NAJLEPSZA część, mega wzruszająca, dołująca, bardzo odważna, nie pisana pod publiczkę. No i sensowna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro Tobie się podobała, to NIE MA PRAWA nie spodobac się mnie ;)

      Usuń
  11. Pora chyba zabrać się za pierwszy tom/ Zwłaszcza, że mam go już na swojej półce :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Widziałem w empiku, ale nawet nie sięgnąłem. Może za jakiś czas? Podobno do wszystkiego trzeba dojrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  13. "Igrzyska śmierci" jeszcze przede mną, ale mam nadzieję, że będę nimi tak samo zachwycona jak Ty. (:
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. To jeszcze przede mną. Jednak jestem pewna, że na pewno się za to zabiorę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Aż nie mogę uwierzyć że trylogia wciąż czeka na półce ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Nominowałem Cię do Liebster Blog :D!
    http://mejus250.blogspot.com/2013/01/liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam tylko pierwszy tom. Nie byłam tak oczarowana jak reszta blogosfery, w moich odczuciach wypadła dość przeciętnie. Ale te zachwyty nad kontynuacją. Chyba sięgnę z przekory i po prostu sprawdzę, czy bardziej mi się spodoba niż pierwszy tom :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kocham, kocham, kocham, kocham, kocham!! Jedna z najcudowniejszych książek, jakie czytałam do tej pory. Ideał.

    Zapraszam do mnie http://invisibl3e.blogspot.com/ :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocham Igrzyska Śmierci :)
    Gdyby nie ich klimat pewnie nie zainteresowałabym się także, Niezgodną autorstwa Veronicii Roth którą, także uwielbiam :)
    Moimi ukochanymi bohaterami są Peeta, Haymitch, Cinna oraz od WPO także, Finnick - boski Trybut z Czwórki :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku!
Bardzo dziękuję za przeczytanie mojego tekstu, to naprawdę wiele dla mnie znaczy. Znasz już mój punkt widzenia, będę bardzo wdzięczna jeśli podzielisz się również swoim. A jeśli zdecydujesz się do mnie wrócić, możesz być pewien, że najdziesz tu odpowiedź ;-)

Zobacz też:

.